Wiceprzewodnicząca Sejmu Irena Degutienė kierując swoją wypowiedź do Premiera Algirdasa Butkevičiusa zwróciła uwagę na fakt przeprowadzanej w zbyt dużym pośpiechu (a zainicjowanej przez przedstawicieli AWPL w Ministerstwie Kultury i w Ministerstwie Oświaty i Nauki) rewizji podstawowych ustaleń polityki oświatowej i kulturalnej Litwy.

„Po zapoznaniu się z propozycjami utworzonej na polecenie Premiera grupy roboczej zajmującej się sprawami mniejszości narodowych, pojawia się uzasadnione pytanie, czy Pan jako Premier byłby gotowy wziąć na siebie odpowiedzialność za utrwalenie dwóch paralelnych systemów oświaty, co wiązałoby się z dyskryminowaniem młodzieży litewskiego pochodzenia? Czy mógłby Pan wskazać, jakie konsekwencje mogłoby wywołać proponowane przez AWPL przekazanie litewskich szkół, działających w rejonie wileńskim i solecznickim, pod jurysdykcję samorządów tych rejonów?” – takie pytania znajdują się w oficjalnym piśmie skierowanym do Premiera.

Według wiceprzewodniczącej Sejmu przedstawione we wnioskach z prac grupy roboczej przykłady oficjalnego posługiwania się językami nieurzędowymi w innych państwach nie mogą mieć bezpośredniego zastosowania w tej sytuacji.

„Co miałaby znaczyć zasada mówiąca o tym, że nazwy ulic i miejscowości mogłyby być pisane w języku nieurzędowym, jeśli w danej miejscowości liczba przedstawicieli mniejszości narodowej stanowi zaledwie 10 % wszystkich mieszkańców? Czy to znaczy, że w Wilnie i w Kłajpedzie będziemy mieli dwujęzyczne zapisy? Czy to nie jest bezpośrednie wspieranie geopolitycznych interesów Rosji we wszystkich krajach bałtyckich? Poza tym niektóre miejscowości zamieszkiwane są przez kilka mniejszości narodowych – czy w takim przypadku mielibyśmy zapisy istniejące od razu w kilku językach?” – pyta I. Degutienė.

Wiceprzewodnicząca Sejmu pyta retorycznie odpowiedzialnego za działalność Rządu A. Butkevičiusa, czy nie płaci się zbyt wysokiej ceny za uczestnictwo AWPL w rządzącej koalicji, tym bardziej że prosta arytmetyka pokazuje, że AWPL jest tutaj zbytecznym partnerem i nie ma realnego wpływu na stabilność Rządu. Obserwując z boku działalność koalicji, coraz częściej ma się wrażenie, że całą ją zamienia się w zakładnika żądań i szantażu AWPL.

Cytując motto życiowe słynnego litewskiego prawnika polskiego pochodzenia, profesora Michała Römerisa [lit. Mykolas Romeris – przyp. tłum.]: „Jestem Polakiem, ale Polakiem na Litwie”, I. Degutienė proponuje właśnie taką koncepcję narodowości uczynić podstawą stosunków z wspólnotą Polaków na Litwie.

„Panie Premierze, zwracam się z prośbą o docenienie przez Pana znaczenia interesów narodowych i stworzenie takiego modelu polityki mniejszości narodowych, który sprzyjałby integracji społeczeństwa, a nie segregacji narodowej i kulturowej” .– tak brzmiał apel wiceprzewodniczącej Sejmu.

źródło informacji: tsajunga.lt

Tłumaczenie: Karolina Modzelewska

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply