Rosja będzie kontynuowała badania nad skonstruowaniem broni hipersonicznej, która w przyszłości będzie w stanie zneutralizować każdy system obrony przeciwrakietowej. Wicepremier Rosji zapowiedział, że w tym celu, już w najbliższych dniach, stworzony zostanie “superholding”, który zajmie się opracowaniem tych technologii.

Według słów Rogozina, skład holdingu nie został jeszcze ustalony, natomiast współpracę w kwestii technologii hipersonicznej nawiązały już: Moskiewski Instytut Techniki Cieplnej, Koncern PWO „Almaz-Antej”, korporacja „Taktyczne uzbrojenie rakietowe” oraz NPO Maszinostrojenie. Dwie ostatnie organizacje odegrają w tym projekcie główną rolę.

Ponadto, Dmitrij Rogozin uważa, że „projekt broni hipersonicznej można porównać do projektów bomby atomowej”.

Rzeczywiście, przemieszczanie się w atmosferze z prędkością ponaddźwiękową i zdolność do ataku celów w dowolnej części świata w bardzo krótkim czasie mogą stać zasadniczym krokiem naprzód w przemyśle lotniczym i rakietowym. Pozwoli to stworzyć efektywne systemy zbrojeniowe o nowych właściwościach. Nie tylko broń tego typu, czy potencjalna możliwość jej użycia, ale już samo opracowane tej technologii może stać się czynnikiem generującym wpływy danego państwa na sytuację polityczną na świecie i zwiększyć jego znaczenie wśród innych potęg militarnych.

Warto zauważyć, że pomysł ten nie jest nowy. Badania nad opracowaniem systemu ponaddźwiękowego był prowadzone jeszcze w Związku Radzieckim. Jak wyjaśnił korespondentowi agencji „Rosbałt” ekspert wojskowy, redaktor tygodnika „Niezależny Przegląd Wojskowy” Wiktor Litowkin „w ZSRR zajmowano się bronią ponaddźwiękową już w latach 80. minionego wieku i dopiero wydarzenia z początku lat 90. przeszkodziły w dalszym rozwoju badań”, ponieważ „w nowej Rosji uznano, że taka broń się nie przyda”.

Jednakże światowe mocarstwa, głównie USA, prowadzą aktywną działalność badawczą w kwestii broni ponaddźwiękowej. Dlatego ważne jest, aby Rosja również posiadała tego typu broń, jak również obronę przed nią. Główny redaktor magazynu „Obrona Narodowa” Igor Korotczenko powiedział korespondentowi agencji „Rosbałt”, że „Rosja ma wstępne projekty, opracowane przez korporację „Taktyczne Uzbrojenie Rakietowe”, dotyczące systemów rakietowych, opartych na technologii hipersonicznej”.

Ekspert wyjaśnił, że skonstruowanie broni hipersonicznej niesie ze sobą całą masę nowych rozwiązań w dziedzinach pokrewnych. „Tyczy się to nowych materiałów, na przykład metalu o nowych właściwościach, nowego paliwa i wielu innych. Badania Amerykanów idą pełną parą, a u nas wszystko jest jeszcze w powijakach” – komentuje Korotczenko. Jak widać, technologie hipersoniczne można stosować także w przemyśle cywilnym.

„Jeżeli nie chcemy pozostać w tyle i obudzić się z ręką w nocniku, musimy zająć się tą kwestią na poważnie – zauważa Wiktor Litowkin – utworzenie holdingu, który zjednoczy najwybitniejsze umysły, najlepsze biura konstrukcyjne i bazy przemysłowe to bardzo ważne zadanie. Broń hipersoniczna oczywiście nie zastąpi jednak innych rodzajów uzbrojenia. Nie jest to naszym celem”.

Ciekawe, że według danych, który wcześniej przytaczał Dmitrij Rogozin, z uwzględnieniem prognozowanych tendencji rozwoju, wielkość produkcji Zjednoczonej Korporacji Przemysłowej wzrośnie w 2015 roku o 1,8 raza (w porównaniu do 2011 roku), w 2020 o 1,5 raza (w stosunku do 2015 roku), w 2025 o 1,3 raza (w stosunku do 2020 roku), a w 2030 roku wzrośnie ona o ponad 1,2 raza (w porównaniu do 2025 roku).

Na tym tle szczególnie wyraźnie zarysowuje się problem, znany w Rosji pod nazwą „megaroztrwonienie megabudżetu”. Z tą sprawą jednak Rogozin zapowiedział zrobić porządek. Pod koniec września po raz kolejny wrócił do tej sprawy i obiecał ukarać wszystkich, którzy brali udział w bezprawnej prywatyzacji obiektów przemysłu obronnego Rosji.

„Obiekty obronnego kompleksu przemysłowego zostały sprywatyzowane w bardzo nieodpowiedni sposób, w pośpiechu, ludzie, którzy się tym zajmowali czuli się całkowicie bezkarni, jakby myśleli, że tych 20 podłych lat będzie trwało wiecznie. Ich plan działania był całkowicie oderwany od rzeczywistości.” – cytują wicepremiera media internetowe. Według słów Rogozina, dokumenty odnośnie prywatyzacji wielu przedsiębiorstw zostały już przekazane przez niego do prokuratury.

Wicepremier zauważył, że teraz w przemyśle lotniczym, kosmicznym, obronnym będą panowały reguły – swego rodzaju czerwone linie – których nikt nie powinien przekraczać. Tłumaczy, że przedsiębiorstwa przemysłu obronnego nie są niczyim prywatnym interesem, a ich dyrektorzy niezależnymi biznesmenami – są oni sługami państwa. Ta święta zasada została zapomniana, należy wrócić dawny porządek – twierdzi Rogozin.

Ekspert wojskowy Wiktor Litowkin przekonany jest, że „należy bardzo uważnie kontrolować wszystkich ludzi, którzy biorą się za realizację takich dużych projektów. Kontrolować nie tylko na etapie końcowym, ale na każdym z etapów. Potrzebna jest ścisły nadzór państwowy całego procesu rozdysponowania budżetu państwa. Niestety, u nas nie ma takiego zwyczaju, ale kiedyś trzeba w końcu rozpocząć podobne działania” – podsumował ekspert.

Dmitrij Panowkin

Źródło: Agencja Iformacyjna Rosbałt

Tłum. Maja Maćkowiak

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply