Patriarcha Cyryl z misją na Łotwie

Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl, któremu podlega również Łotewski Kościół Prawosławny, nazwał nie-obywateli Łotwy “bolącą raną”, namawiał Łotwę do przyznania językowi rosyjskiemu statusu języka narodowego oraz do walki z neonazizmem.

Na zeszłotygodniowym spotkaniu z burmistrzem Rygi Niłem Uszakowem w Moskwie patriarcha Cyryl powiedział, że Łotwa powinna rozwiązać problem nie-obywateli i języka rosyjskiego. „44% ludności żyjącej na Łotwie uważa język rosyjski za narodowy, jednakże w mniemaniu władz jest on językiem obcym. Dla świata jest to wyjątkowa sytuacja. Dopóki nie ulegnie ona zmianie, będziemy wyrażać związany z nią niepokój. Analogiczna sytuacja jest w przypadku dużej ilości osób, których po dziś dzień nazywa się „nie-obywatelami”. To rana na naszym ciele i dopóki będzie ona boleć, dopóty nie zapomnimy o tym problemie. W dzisiejszych czasach w życiu Łotwy zachodzą pozytywne procesy. Będziemy się modlić i, oczywiście, pracować nad tym, by te trudne problemy zostały rozwiązane w pozytywny sposób” – cytuje wypowiedź Cyryla wydział stosunków cerkiewno-społecznych Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.

Jednocześnie Cyryl pobłogosławił Uszakowa za jego stosunek do sprawy (Kasjauns.lv poinformowało, że podczas referendum Uszakow głosował za przyznaniem językowi rosyjskiemu statusu języka narodowego). Cyryl podkreślił, że przyznanie językowi rosyjskiemu narodowego statusu w żaden sposób nie przeszkodzi w zachowaniu łotewskiej tożsamości i nie sprowokuje konfliktów. „Wręcz przeciwnie, podwyższy prestiż Łotwy na polu międzynarodowym, wzbudzi sympatię bliskich sąsiadów, przyczyni się do pokoju społecznego i stabilności” – powiedział Cyryl.

Patriarcha wyraził również nadzieję na to, że na Łotwie nie będzie rosło poparcie dla neonazizmu. „Pojawienie się nazizmu przejawiającego się w różnych aspektach to bardzo bolesny temat dla tych narodów, które przeszły przez piekło II Wojny Światowej.”

Elmars Barkans

Źródło: Kasjauns.lv, Łotwa

Tłum. Agnieszka Mauch