Francuski i angielski nacjonalizm określa przynależność do tego czy innego narodu na podstawie obywatelstwa, za to pochodzenie etniczne nie ma znaczenia. Ważne jest to, jaki wkład ma człowiek do wspólnego obywatelskiego projektu. Tymczasem niemiecki, polski i litewski nacjonalizm podkreślają aspekt etnolingwistyczny – albo jesteś Litwinem, albo nim nie jesteś.

Od redakcji Kresy.pl:opinii wyrażonych w poniższym tekście nie należy utożsamiać ze stanowiskiem redakcji portalu Kresy.pl, publikujemy go tylko w tym celu, by przedstawić czytelnikom sposób myślenia lewicowych intelektualistów o problemach narodowościowych w Europie Środkowej.

—–

Te rodzaje nacjonalizmu rozróżnia filozof z lewicowymi poglądami, dyrektor organizacji pozarządowej „Demos”, profesor Andrius Bielskis, który w zeszłym tygodniu uczestniczył w konferencji „Nacjonalizm, globalizacja i przyszłość lewicy”.

„Państwa Europy Wschodniej i Centralnej, jak Polska, Czechy, Węgry, Litwa, Łotwa i inne, cierpią z powodu niemieckiego etnolingwistycznego nacjonalizmu, sformułowanego w epoce Romantyzmu, który akcentuję nie tyle racjonalną obywatelską przynależność do społeczeństwa, kiedy człowiek opowiada się za określonymi ideami, które może sformułować i z którymi może w pełni się identyfikować, ile irracjonalną przynależność do narodu – albo jesteś Litwinem, albo nie. Taki nacjonalizm wydaje się znacznie bardziej niebezpieczny” – powiedział A. Bielskis.

Dwa rodzaje nacjonalizmu – dwa sposoby myślenia

Według filozofa nacjonalizm obecnie nabiera siły, dlatego lewicowi powinni reagować na jego umocnienie. „Nacjonalizm jest to siła nabierająca obrotu, która wyraźnie rośnie i staje się coraz bardziej agresywna, dlatego powinniśmy w jakiś sposób na to zareagować”- oznajmił A. Bielskis.

Według uczonego francuski i angielski nacjonalizm określa przynależność do tego czy innego narodu na podstawie obywatelstwa. Pochodzenie etniczne nie ma znaczenia. Ważne jest to, jaki wkład ma człowiek do wspólnego obywatelskiego projektu. Tymczasem niemiecki, polski i litewski nacjonalizm podkreślają aspekt etnolingwistyczny.

„Nacjonalizm czy patriotyzm z czasów rewolucji francuskiej podkreśla świadomość obywatelską. Także hasło rewolucyjne ‘Wolność, równość, braterstwo!’ akcentuje braterstwo”- mówił filozof.

Podczas gdy drugi rodzaj nacjonalistycznego myślenia według Bielskisa wyodrębnia pochodzenie człowieka, język i w pewnym sensie romantyczną samoidentyfikację ze swoim narodem. Ten typ nacjonalizmu charakteryzuje się tym, że oddziela ludzi, jeśli oni nie są członkami narodu w sensie etnolingwistycznym. Pojawił się on o wiele później, tzn. w XIX wieku, i był reakcją na francuską ekspansję Napoleona Bonapartego na ziemie niemieckie. Ten typ nacjonalizmu, jak potwierdzają uczeni, jest charakterystyczny dla całej Europy Wschodniej.

Według uczonego dla całej Europy Wschodniej i Centralnej jest charakterystycznym pojmowanie narodu jako społeczeństwa etnolingwistycznego.

„Zgodnie z tym myśleniem, do narodu polskiego należycie tylko wtedy, jeśli urodziliście się Polakami i mówicie po polsku, do narodu litewskiego należycie wtedy, jeśli urodziliście się na Litwie i mówicie po litewsku. Czarnoskóry lubiący Litwę i mówiący po litewsku praktycznie nie ma żadnych szans, aby stać się częścią narodu litewskiego”, – podsumowuje Bielskis.

„Nacjonalizm należy krytykować, ale jest to pozytywne zjawisko o tyle, o ile pozwala uwolnić się od ucisku. Widzimy, że w końcu XX wieku nacjonalizm typu ‘Sajudis’ (Litewski Ruch na rzecz Przebudowy systemu radzieckiego – Kresy.pl) na Litwie był siłą postępową, mobilizował społeczeństwo i pomógł mu uwolnić się spod jarzma”- zakończył Bielskis.

źródło: delfi.lt

tłumaczenie: Monika Podgórska, redakcja: twg

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply