Pszenica Landsbergisa

– losy polskich rolników na Litwie opisuje na łamach ,,Rzeczpospolitej’’ w artykule pt. ,,Honor i pieniądze Polaka na Litwie’’ Maja Narbutt

Reportaż przedstawia sytuację polskich rolników po odzyskaniu przez Litwę niepodleglosci oraz po jej wejściu do Unii Europejskiej.

Okazuje się, iż zarówno utworzenie jak i rozwiązanie kołchozów okazało się dla Polaków problemem – wcześniej zabierano ziemię i przymusowo wcielano do kołchozów, za to po ich rozpadzie wszędzie zaczęła rosnąć ,,pszenica Landsbergisa”, jak od nazwiska ówczesnego najważniejszego polityka Litwy, polscy rolnicy zwą pospolite chwasty.

Kołchozy organizowały życie ludzi, którzy zostawieni sami sobie, bez możliwości finansowych i logistycznych, aby uprawiać ziemię, stanęli przed zupełnie dramatyczną sytuacją. Nie rozumie tego młode pokolenie, inaczej wychowane, nie czujące lęku przed nowym ani tak mocnego sentymentu do tego, co było.

Przeciętne gospodarstwo na Wileńszczyźnie liczy obecnie kilka hektarów, choć zdarzają się farmerzy posiadający kilkaset hektarów czy nawet więcej. Jednym z nich jest Antoni Jundo, któremu udało się kupić ziemię m.in. od mieszkającej we Wrocławiu Polki z litewskim obywatelstwem.

Obecnie, jak sam mówi, posiada więcej ziemi niż gen. Konarzewski, mający w tych rejonach przed wojną majątek w Punżankach, niezwykle ciepło też przed okolicznych mieszkańców wspominany. Nie jest jednakże łatwo znaleźć dobrych pracowników. Dobrych, czyli takich, którzy nie piją, gdyż zarówno litewskie jak i białoruskie byłe zaścianki od czasów sowieckich borykają się z problemem alkoholizmu.

Polacy z tych obszarów mają także żal do polskich władz, które ich zdaniem wykazały się naiwnością wierząc, że Litwini zwrócą majątki ich prawowitym właścicielom. Litewskie urzędy nie honorowały dokumentów z polskich archiwów oraz stosowały bardzo niekorzystny przelicznik. Nasi rodacy trzymają się jednak polskości i jak Antoni Jundo nie zamierzają od niej odstępować (zawsze odpowiada władzom litewskim, iż na święta może wywiesić flagę polską lub UE), podobnie jak honoru i pieniędzy, których nigdy zdaniem najbogatszego człowieka w regionie Polakom nie powinno zabraknąć.

Opracowanie: Kresy.pl

Źródło: Rzeczpospolita

http://www.rp.pl/artykul/2,302753_Honor__i_pieniadze__Polaka_na_Litwie.html

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply