Nadzieja na nowy start

Podczas spotkania w Sztokholmie przedstawiciele Unii Europejskiej i Rosji, pomimo dotychczasowych nieporozumień w kwestiach energii, handlu, praw człowieka i zmian klimatycznych, wyrazili nadzieję na nawiązanie nowych partnerskich stosunków gospodarczych i politycznych.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i UE w okresie szwedzkiej prezydencji będą dążyć do odbudowania wzajemnych relacji, osłabionych podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej, a wzmocnionych zawartym w tym tygodniu porozumieniem o utworzeniu systemu wczesnego ostrzegania, mającego na celu ochronę Europy przed odcięciem dostaw energii. Na razie jednak oczekiwania nie są zbyt wygórowane, zwłaszcza, że Unia Europejska obawia się, iż spór między Moskwą a Ukrainą może zagrozić dostawom gazu z Rosji. Ma jednak nadzieję na uniknięcie kolejnych nieporozumień i rozpocząć stopniową poprawę we wzajemnych relacjach.

“Powinniśmy ściśle współpracować z Rosją, ze względu na wzajemną zależność. Oni są naszymi dostawcami energii, a my jej odbiorcami” – powiedział fiński minister spraw zagranicznych Alexander Stubb.

Unia Europejska jest największym partnerem handlowym Rosji, jako że wymiana handlowa z Unią stanowiła blisko połowę całkowitych obrotów handlowych Rosji w pierwszych 9 miesiącach tego roku.

Rosja, państwo o ogromnych zasobach naturalnych i liczącej 142 miliony populacji, ma nadzieję pozyskać więcej inwestorów z Unii Europejskiej w następstwie światowego kryzysu gospodarczego. Dla urzędników unijnych zachętę stanowią plany Miedwiediewa, dotyczące reform i zmodernizowania rosyjskiej gospodarki. Moskwa odbiera pozytywne sygnały z rządzonej przez premiera Frederika Reinfeldta Szwecji, która pełni rolę gospodarza jednodniowego szczytu, jako że to właśnie Sztokholm sprawuje do końca tego roku, półroczną prezydencję w UE.

“W rządach Szwecji dostrzegamy oznaki pragmatyzmu i mamy nadzieję, że przyczyni się to do owocnych spotkań” – powiedział Siergiej Prichodko, doradca Miedwiediewa do spraw międzynarodowych.

Unia Europejska i Rosja negocjują nowe porozumienie o partnerstwie i współpracy, mające być podstawą wzajemnych relacji.

Spowolnienie poprawy we wzajemnych stosunkach jest efektem wypowiedzi szwedzkiego ministra spraw zagranicznych, Carla Bildta, który porównał rosyjska interwencję wojskową w Gruzji w sierpniu 2008 roku, do inwazji hitlerowskiej na środkową część Europy.

“Mam nadzieję, że teraz odbędzie się konstruktywna dyskusja, a nie gorąca wymiana krytycznych uwag” – powiedział dziennikarzom rosyjski ambasador przy Unii Władimir Czyżow.

Nadzieję na poprawę stosunków spotęgowało podpisane memorandum, zobowiązujące obydwie strony do wzajemnego informowania się o każdym mogącym wystąpić zakłóceniu dostaw energii i do wspólnego rozwiązywania problemu.

W styczniu tego roku z powodu nieporozumienia między Moskwą a Kijowem, Rosja na ponad dwa tygodnie wstrzymała dostawy gazu przesyłane rurociągiem przez Ukrainę, który dostarcza 1/5 gazu do Europy. Istnieją obawy, że odbywające się w styczniu na Ukrainie wybory prezydenckie spowodują kolejny spór. Jednakże Unia Europejska ma nadzieję, że szczyt przyczyni się do zbudowania zaufania, które ułatwi porozumienie w kwestiach energetycznych

“UE powinna ciągle powtarzać, że postrzega Rosję jako głównego partnera w kwestiach energetycznych. Dodatkowo szczyt stanowi dobra okazję dla Unii do podkreślenia potrzeby odbudowania wzajemnego zaufania i zapewnienia o stabilności w relacjach energetycznych między Unią, a Rosją.”

UE ma także nadzieję przekonać Rosję do wzmożonych działań w walce z globalnym ociepleniem. Chce również jasnego określenia stanowiska Rosji w kwestii członkostwa w Światowej Organizacji Handlu (WTO), po tym jak premier Władimir Putin oświadczył, że Rosja przystąpi do WTO tylko jako unia celna z Białorusią i Kazachstanem.

Źródło: The Washington Post
http://www.washingtonpost.com/wp-dyn/content/article/2009/11/17/AR2009111700393.html

Opracowanie i tłum.: Daria Sobaszek