Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, pod red. B. Chlebowskiego, t. 6, Warszawa 1885, s. 503-504.

Mistkowice (Niestkowice w XVI w.), rus. Mystkowyczi, wś, pow. samborski, 13 kil. na płn.-wsch. od sądu pow., urz. poczt, i st. kolej, w Samborze. Na zach. leżą Kowenice i Barańczyce Wielkie, na płd. Łanowice, na wsch. Żarajsko, na płn. Burczyce (obie w pow. rudeckim). Wzdłuż granicy płn. płynie Błażewka (ob.) i zabiera wody z całego obszaru za pomocą małych strug, płynących od płd. na płn. Dolina Błażewki moczarzysta. W środku obszaru leżą zabudowania wiejskie (282 m.). Na płd.-zach. od nich wznosi się wzgórze M. do 306 m. (znak triang.). Na zach. narożnika wsi leży las „Łazisko”. Własn. więk. ma past. 19 mr.; wł. mn. roli or. 909, łąk i ogr. 345, past. 235, lasu 156 mr. W r. 1880 było 631 mk. w gm. (obrz. gr.-kat., z wyjątkiem kilku rz.-kat.). Par. rz.-kat. w Łanowicach, gr.-kat. w miejscu, dek. samborski, dyec. prze­myska. Do tej par. należą Zarajsko i Kowe­nice. We wsi jest cerkiew. Za czasów pol­skich należała wś do dóbr koronnych, do klu­cza kupnowskiego w ekonomii samborskiej a ziemi przemyskiej. W 1410 r. nadaje Włady­sław Jagiełło Dobiesławowi ze Sprowy 50 grzywien na wsi „Myestkowice in districtu Praemisliensi“ leżącej. Aż do wręczenia po­wyższej sumy ma pomieniona wś wraz z pra­wami jej przysługującemi znajdować się w po­siadaniu Dobiesława, a wieśniacy obowiązani będą tylko do robót na zamku przemyskim. Po wypłaceniu powyższej sumy przechodzi wś ta w posiadanie króla lub jego następców (Arch. Metr. lit. w Petersburgu, No. 104). W r. 1458 zapisuje Kazimierz Jagiellończyk 150 fl. węr. Dobiesławowi z Żyrawicy na wsiach „Myesthkowice et Nowa wieś“ in distr. Prae misliensi, które po wypłaceniu rzeczonej su­my przejdą na własność króla (ib. No. 159), W lustracyi z r. 1686 (rkp. Ossol., No 1255, str. 112) czytamy: „Ta wieś ma łanów 5, nadto popowską ćwierć jedną. Robocizna w tej wsi jest taka: Naprzód 2 dni orzą na jesieni, dwa dni na wiosnę na wymiar, to jest wyorać ma­ją 12 wszerz lasek, a w lasce ma być łokci 8, a wzdłuż według dawnego zwyczaju żeby stajan nieprzyczyniano. Gnój dwa dni wozić od rana do wieczora, włóczyć na jarzynę dwa dni, w jesieni także włóczyć 2 dni zupełne, 2 dni kosić, 2 dni żąć, 2 dni zboże wozić, a to wszystko robić mają nie z chleba, ale z ćwier­ci każdej. Czynszu do tego gromada ogółem na ś. Marcin płaci zł. 470; pop płaci czynszu z ćwierci swojej na rok 2 zł. Soli po­winni wywieźć z ćwierci po 6 beczek, z któ­rejkolwiek żupy każą. A kiedy nie wożą soli, to płacą za każdą beczkę do dworu po gr. 24. Te tylko powinności ta wś pełni, a do innych, jako do moczenia konopi, przędziwa, stróży, dawania owsa z pustek i innych tu nieopisa­nych pociągani być nie mają. Do naprawia­nia tylko mostu według swoich dzielnic nale­żeć będą. Więc i przy oddawaniu czynszu wyżej opisanego nie będą powinni dawać od każdego złotego, jako ich dotąd przymuszano, po groszu, ale tyiko zupełny czynsz oddawać powinni będą bez żadnego groszowego. Poka­zali popi mistkowscy Tymko i Iwan prawo na popostwo i pół ćwierci od najjaśniejszego Ja­na III, Pana naszego miłościwego, w Krakowie d. 29 kwietnia 1676 r. otrzymane, w którem od wszelkich robocizn i pańszczyzny, jako i podatków są uwolnieni; przytem onych za­chowaliśmy. Sadzawkę, ponieważ zdawna do gromady należała, i teraz gromadzie oddaje­my. Także łąk gromadzkich na dwor kosie p. dzierżawca nie powinien’‘. W inwentarzu z r. 1760 (rkp. w Bibl. Ossol., No 1632, str. 165) czytamy: „Ta wieś osiadła na łanach 5, co czyni ćwierci 20. Videlicet gromadzkich robo­czych ćwierci 15 ½ , arendowanych 4 ½ , z oso­bna popowska jedna. Chlebnika ad praesens gromadzkiego znajduje się No 54. Chałupni­ków seu komorników 11. Zagrodę jednę trzy­ma Wasyl Mucha. Czynsze tej wsi: Płacą ogółem na ś. Marcin 470, soli z każdej ćwierci z żupy którejkolwiek każą odwieźć powinni do składu po beczek 6, fecit beczek 120, lub za każdą płacą po gr. 24, t. j. 96 złp. Summa czynszu 566 złp. Powinności gromady tej wsi: Dwa dni orzą na jesień, dwa dni na wiosnę, to jest wyorać mają lasek 12 wszerz, a w la­

[s.504]

sce ma być łokci 8, wzdłuż zaś według da­wnego zwyczaju stajanie być powinno nic nie przyczyniając. Gnój dwa dni wozić, a w je­sieni także dwa dni kosić, całe dwa dni zboże wozić, całe dwa dni żąć, a to wszystko mają robić nie z chleba ale z ćwierci każdej. Te tylko powinności ta wieś pełni, a do innych, jako do moczenia konopi, przędziwa, stróży dawania i innych tu nieopisanych pociągani być nie mają. Do naprawiania mostu błażewskiego i restaurowania według swoich da­wnych dzielnic należeć ma, oraz za szarwark obory sztukę naprawiać. Łąk gromadzkich Jmp. dzierżawca na dwór kosić nie powinien, ale do gromady wszystkie należeć mają. Karcz­ma skarbowa, która była opisana w inwenta­rzu z r. 1749, zgorzała, inną zaś gromada mistkowska od lat 4 postawiła, jako to izba i ko­mora z drzewa, sień z chrustu grodzona, w iz­bie okna 3 w drzewo oprawne, piec z kafli zielonych. Ta karczma słomą pokryta”. W bi­bliotece przemyskiej kapituły obrz. gr.-kat. znajduje się Triod postny a na nim następu­jący napis: „Siju knyhu zowemuju Triod, kupył rab bożij błahorodnyj Wasilij Wołczynskij Wata Wołoszyn rachmystr Korolia myłosty z seła Mistkowycz za otpuszczenie hrichow swoich i darował jej do cerkwy Kowynskoj do chramu PreobrażeniaHospoda i Boha Spasa naszeho roku bożoho 1682“ (Petruszewycz, Swodnaja litopys, str. 204). Lu. Dz

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply