Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. 4, pod red. F. Sulimirskiego, B. Chlebowskiego, W. Walewskiego, Warszawa1883, s. 793-794.

Krzyczew, rus. Kryczew, miasteczko prywatne, dość handlowe, w pow. czerykowskim, na praw. brzegu rz. Sożu, po obu stronach rzeczki Krzyczewatki położone, o 4 mile od Czerykowa a o 15 od Mohilewa odległe. Według da­wnego podania, nazwisko swoje otrzymać miało przed przyjęciem wiary chrześciańskiej od głosu czyli krzyku, który dał się słyszeć z nieba mieszkańcom zebranym na jednej z sąsie­dnich gór i palącym ofiary bogom. (Por. Krzyk). Wypadek ten, jak głosi tradycya, miał ich skłonić nawet do porzucenia pogaństwa. Na pamiątkę zaś tego zdarzenia wystawiony był na tem miejscu klasztor p. wez. Wniebowzięcia Panny Maryi, zamieniony następnie na kościół parafialny, dotąd istniejący. K. należał dawniej do wielk. księstwa smoleńskiego, kiedy zaś został zajęty przez Litwę, Kazimierz, w. ks. litewski, ustąpił go w r. 1440 Lingwenisowi, synowi Semena a wnukowi Olgierda, wraz z miastem Mścisławiem, podobnież do Smoleńska należącem. W r. 1507 podczas napadu Michała Glińskiego, walne nad nim odniósł zwycięstwo pod tem miastem Stanisław Ki­szka, hetman polny litewski, chociaż K. był wtedy przez wojska zniszczony i spalony. W następnym roku oba wojska ruskie i lite­wskie znowu zaciętą walkę tu stoczyły, przyczem sąsiednie wsie wiele ucierpiały. W roku 1514, kiedy Litwa oblegała Mścisław, w którym naówczas panował Michał, jeden z licz­nych Gedymina potomków, mieszczanie krzyczewscy poddali się wielkiemu księciu moskie­wskiemu. W rok potem złożyli znowu przy­sięgę na wierność Zygmuntowi I, królowi pol­skiemu. W r. 1535 wojewoda Bazyli Szujski spalił do szczętu to miasto; odbudowało się atoli potem łatwo i obdarzone będąc licznemi przywilejami królów, nadane prawem niemieckiem, szczególnie za Władysława IV w latach 1634 i 37 rozmaite otrzymało swobody, miało wyznaczone jarmarki, uwolnienia od opłat, danin i t. p.; co później potwierdzali Jan Kazi­mierz w r. 1650 i następni monarchowie. Sta­rostwo tutejsze, założone przez Lingwenisów, po wygaśnieniu tychże w r. 1550 przeszło na własność wielkich książąt litewskich, którzy z ramienia swego wyznaczali rządców. Po po­łączeniu Litwy z Polską, K. oddawano w cza­sowe lub dożywotnie posiadanie rozmaitym panom obu krajów. Tak dzierżawcami jego byli książęta Sołomereccy, Łukomscy, Pacowie, Radziwiłłowie, w końcu Mniszkowie. Po upadku rzpltej, gdy K. przyłączony został do Rossyi, starostwo przeszło na skarb, miasto zaś zostało dziedzicznem księcia Potemkina. Na wysokiej górze nad rzeką Soż stał tu nie­gdyś obszerny zamek, otoczony głębokim ro­wem, napełnionym wodą, przez którą rzucony był most zwodzony na łańcuchach. Dotąd są jeszcze ślady podziemnych kurytarzy i mie­szkań, teraz wznosi się tam kościół prawosła­wny p. t. św. Mikołaja. Za czasów rządu pol­skiego w zamku tym osadzano więźniów poli­tycznych i szlachtę wykraczającą przeciwko prawom. Do ostatnich wspomnień K. należy, iż tu za Jana Kazimierza zaszła bitwa w r. 1664 pomiędzy wojskiem dowodzonem przez króla, a rossyjskiem pod wodzą księcia Czerkaskiego. W czasie kampanii ze Szwedami, Piotr Wielki stał obozem nad rz. Soż na łące, dotąd na tę pamiątkę nazywaną Piotrową łąką, na której mieszkańcy K. w dzień św. Trójcy corocznie zbierają się, urządzając rozmaite za­bawy i igrzyska. W tymże samym 1708 r. Karol XII po klęsce pod Połtawą, cofając się przez rzekę Soż, chwilowo bawił w mieście. Obecnie K. posiada przeszło 6000 mk., 5 cer­kwi prawosławnych i jeden kościół rzymsko­katolicki. Parafia katol. dekan. czeryk.-czausowskiego, właściwie filia par. czerykowskiej, ma 411 dusz. Kościół Niepokalanego Poczę­cia Najświętszej Panny Maryi, z muru wznie­siony 1855 r. kosztem Stefana Hołyńskiego (na miejscu poprzedniego, który jeszcze Bo­na 1620 zbudować kazała), a kosztem Win­centego Hołyńskiego 1874 r. wykończony w czystym gotyckim stylu. Jednę z cerkwi, pod wezwaniem ś. Eliasza, fundował tu Kazi­mierz Jagiellończyk na pamiątkę ocalenia od

[s. 794]

śmierci tonącej swej żony. Czyt. „Tyg. illust.” 1872 Nr. 248. Por. Czeryków.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply