Rosja nie pozwala na wznowienie tranzytu?

Julia Tymoszenko przekonuje, że to Rosja nie pozwala na wznowienie tranzytu przez Ukrainę do Unii Europejskiej. Tymczasem Gazprom znów chce przesłać gaz tą samą trasą co wczoraj.

Otwierając posiedzenie rządu, Julia Tymoszenko powiedziała, że wczorajsza prośba Gazpromu o przesłanie gazu z Sudży w obwodzie kurskim do Orłowki pod Odessą była niemożliwa do zrealizowania ponieważ tą drogą idzie ukraińskie paliwo w przeciwnym kierunku. Oprócz tego, ciśnienie gazu było zbyt niskie, aby przesłać tak małą ilość paliwa.
Dziś Gazprom znów zwrócił się do Naftohazu z podobną prośbą, jak wczoraj. Z Sudży w obwodzie kurskim paliwo ma trafić nie tylko do Orłowki, ale też do Użgorodu, a dalej na Słowację. Ukraina znów odmówiła Gazpromowi przesłania paliwa.
Szef Naftohazu Oleh Dubyna powiedział, że Ukraińcy zmuszeni byli odmówić ponieważ oznaczałoby to konieczność odcięcia dostaw gazu do obwodów donieckiego, ługańskiego, odesskiego i dniepropietrowskiego.
Minister paliw i energetyki Jurij Prodan potwierdził, że realizacja takiego tranzytu jest technicznie niemożliwa, a Rosjanie naruszają trójstronne porozumienie Moskwy, Kijowa i Brukseli.

Tymczasem Bratysława zwróciła się do Kijowa z prośbą o przekazanie jej gazu z podziemnych zbiorników na Ukrainie. Premier Julia Tymoszenko, która rano spotkała się w Kijowie ze słowackim premierem Robertem Fico nie odpowiedziała na jego pytanie, kiedy miałoby to nastąpić. Podkreśliła, że zależy to od Rosji. „Jeżeli oni dadzą paliwo, w tym samym momencie je prześlemy” – zaznaczyła premier.
Przebywający w Kijowie słowacki premier Robert Fico powiedział, że jego krajowi jak najszybciej potrzebne jest 20 milionów metrów sześciennych gazu dziennie. „Jest to konieczne żebyśmy przezyli” – podkreślił i dodał, że mógłby on pochodzić z podziemnych zbiorników, które są na terytorium Ukrainy.

mb/IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply