Skandaliczna profanacja i kpiny z katolickich tradycji na Trójmiejskim Marszu Równości

Podczas Trójmiejskiego Marszu Równości, z udziałem i pod patronatem prezydent Gdańska, doszło do skandalicznej profanacji katolickiej procesji i Najświętszego Sakramentu.

W sobotę w Gdański odbył się kolejny już Trójmiejski Marsz Równości, organizowany przez środowiska LGBT. Odbył się pod hasłem „Miłość może tylko łączyć”, co było nawiązaniem do marszu z 2017 roku, który otworzył zamordowany w styczniu br. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Tegoroczne wydarzenie objęła patronatem jego następczyni, prezydent Aleksandra Dulkiewicz, a organizatorzy otwarcie mówili, że chcą m.in. upamiętnić Adamowicza. Podczas przemówienia na początku przypomniała o swoim poprzedniku, a także podkreśliła, że „w Gdańsku nie ma miejsca na przejawy nienawiści”.

Poza prezydent Dulkiewicz, a także wdowy po Adamowiczu, w marszu wzięli udział m.in. radni Koalicji Obywatelskiej. Pochód przeszedł ulicami miasta na plan na terenie postoczniowym, gdzie zorganizowano „tęczowy piknik”.

 

W trakcie marszu doszło do skandalicznej prowokacji i profanacji. Według relacji mediów, wśród niesionych transparentów i tablic niektóre miały charakter prowokacyjny. Jednak największe kontrowersje wzbudziła grupa osób w różnokolorowych strojach z tęczowymi aureolami, których wygląd miał jakoby imitować Matkę Bożą. Poza flagami LGBT, trzymały też tasiemki przyczepione do drzewca, niesionego w centrum przez ubraną na biało osobę. Na drzewcu widniał rysunek ukoronowanej waginy w formie serca, imitującej Najświętszy Sakrament niesiony w procesji. Całość wyraźnie nawiązywała do procesji z okazji Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (Bożego Ciała), parodiując niesiony w niej przez kapłana Najświętszy Sakrament.

Profanację tę skomentował m.in. ks. Daniel Wachowiak, proboszcz parafii pw. NMP Wniebowziętej w Piłce:

Marsz Równości próbowała na jego trasie zakłócić sześcioosobowa grupa osób z dużym banerem z cytatem z Księgi Kapłańskiej:„Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość! (kpł 18.22) – o karze przeczytajcie sobie sami”. Policjanci oddzielili ich od pochodu. Skandowano m.in.: „To jest Polska, nie Bruksela – tu się zboczeń nie popiera”, na co zwolennicy LGBT odpowiadali m.in. „Kochamy was” oraz „Homofobia – to się leczy”.

W tym tygodniu do Urzędu Miejskiego w Gdańsku zgłoszono ponad 20 kontrmanifestacji w obronie tradycyjnych wartości, w związku z Marszem Równości. Jednak ostatecznie większość z wnioskodawców wycofała się dziś z ich organizacji. W ubiegłym roku w Trójmiejskim Marszu Równości uczestniczyło około 6 tys. osób. Organizatorzy twierdzą, że w tym roku było ich więcej.

tvp.info / twitter.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply