W ukraińskim parlamencie pojawił się projekt oskarżający Polskę o zbrodnię deportacji Ukraińców

Grupa deputowanych ukraińskiego parlamentu złożyła projekt ustawy, zgodnie z którym Ukraińcy przesiedleni w latach 1944-1951 z Polski do ZSRR mieliby zostać uznani za ofiary “nielegalnej i zbrodniczej deportacji”.

O złożeniu projektu w ukraińskim parlamencie poinformowała we wtorek na Facebooku jedna z jego sygnatariuszek, deputowana frakcji “Europejskiej Solidarności” Sofija Fedyna. Jak napisała, projekt złożono 2 marca br. w celu “zabezpieczenia praw Ukraińców deportowanych przez władzę komunistyczną podczas tzw. dobrowolnej-przymusowej wymiany ludności pomiędzy ZSRR a Polską w latach 1944-1951”.

Projekt Fedyny i pozostałych deputowanych, który został zarejestrowany pod numerem 5188, wnosi poprawki do ustawy z 2014 roku “O przywróceniu praw osób deportowanych ze względów narodowościowych”. Obecnie ustawa dotyczy obecnych obywateli Ukrainy deportowanych w granicach ZSRR. Projekt Fedyny ma to zmienić – za deportowanych mają zostać uznani również Ukraińcy wysiedleni z Polski do ZSRR na podstawie umów o wymianie ludności pomiędzy rządami powojennej Polski i ZSRR.

Ponadto projekt stanowi, że Ukraina uznaje deportacje dokonane przez Polskę (oraz ZSRR) za “nielegalne i zbrodnicze akty” dokonane przeciwko deportowanym. W projekcie jest mowa o “przywróceniu praw obywateli Ukrainy z grona deportowanych osób”. Osoby takie oraz ich spadkobiercy mają otrzymać prawo do jednorazowych odszkodowań oraz ulg określonych przez Radę Ministrów Ukrainy.

“Deportacja rdzennych Ukraińców z Łemkowszczyzny, Nadsania, Chełmszczyzny, Podlasia, Lubaczowszczyzny i Zachodniej Bojkowszczyzny w latach 1944-1951 jest zbrodnią o skali międzynarodowej, która nie została jeszcze należycie potępiona na poziomie legislacyjnym, a deportowani Ukraińcy nie otrzymują odpowiedniego wsparcia i uznania ze strony rodzimego państwa ukraińskiego” – uważa Sofija Fedyna.

Oprócz Fedyny projekt podpisali: Mychajło Cymbaluk (partia “Batkiwszczyna”), Ołeh Syniutka (“Europejska Solidarność”), Jewhenija Krawczuk (“Sługa Narodu”), Pawło Bakuneć (“Dowira”), Wołodymyr Wjatrowycz (“Europejska Solidarność”), Achtem Czyjhoz (“Europejska Solidarność”), Mykoła Kniażycki (“Europejska Solidarność”), Rostysław Pawłenko (“Europejska Solidarność”), Sołomija Bobrowska (“Hołos”), Iryna Konstankewycz (“Za majbutne”), Ihor Huź (“Za majbutne”) oraz Mykyta Poturajew (“Sługa Narodu”).

CZYTAJ TAKŻE: Ukraiński parlament nazwał Polaków z Podkarpacia “kolonizatorami”

Kresy.pl / rada.gov.ua /

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Czeslaw
    Czeslaw :

    Ukraińcy ciągle martwią się o to co nie jest dla nich istotne. Od dawna ględzili i nadal ględzą że Przemyśl i Chełm powinien być w granicach “wielikiej Ukrainy” a nie przejmują się utratą Krymu i Donbasu. Niech uważają bo mogą stracić jeszcze więcej

  2. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Tylko patrzeć, jak wystąpią do Polski o odszkodowanie i, co gorsza, w trosce o ukraińską wrażliwość, może im zostać wypłacone, bo przecież Ukraińcy się jeszcze obrażą i przestaną nas “bronić” przed Rosją, i co my, biedni, wówczas zrobimy. A gdyby tak zażądać(!) od Ukrainy finansowego zadośćuczynienia dla ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej? Czy dożyję takiego rządu w Polsce, który zdecyduje się na ten, jakże oczywisty i motywowany sprawiedliwością, gest?

    • lp
      lp :

      Z czasem pewnie to uczynią (wszak apetyt rośnie w miarę jedzenia) i co gorsza, jeżeli Warszawa nie otrzeźwieje (na co się nie zanosi), to pieniądze wypłaci.