Prezydent Ukrainy powiedział, że porozumienia mińskie to „pusta kartka papieru do tego, by dać Rosji odpocząć przed kolejną inwazją”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu dziennikarzowi i publicyście Faridowi Zakarii z CNN. „Głównym celem deokupacji jest to, aby Rosja nie mogła kontynuować bardzo powolnej okupacji, jaką rozpoczęła w 2014 roku” – słowa Zełenskiego przytoczyła w poniedziałek agencja informacyjna UNIAN.
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że nie może podać szczegółów działań operacyjnych Sił Zbrojnych Ukrainy na polu walki.
„Nie będziemy stać w miejscu. Będziemy powoli, ciągle iść. Nie będziemy już rozmawiać z nimi inaczej. Jak tylko się zatrzymamy i staniemy – wiem, że niektóre państwa będą nas pchać w kierunku „procesu mińskiego”. Chcę, aby świat rozumiał, to są różne rzeczy. Rozwiązanie dyplomatyczne i „Mińsk”-2-3-5-10 to różne rzeczy. „Mińsk” to pusta kartka papieru, do tego, by dać Rosji odpocząć przed kolejną inwazją” – podkreślił Zełenski.
Mińsk stał się miejscem wynegocjowania dwóch pakietów porozumień między Ukrainą, a Rosją – we wrześniu 2014 i lutym 2015 r. Porozumienia te określiły metody deeskalacji i polityczne sposoby rozwiązania konfliktu w Donbasie. Ustanowiły one w tym celu Trójstronną Grupę Kontaktową, która zwyczajowo spotykała się w Mińsku. Aleksandr Łukaszenko próbował wówczas uprawiać politykę wielowektorową, ocieplać relację z państwami zachodnimi i Ukrainą oraz nie uznał aneksji Krymu przez Rosję.
Jeszcze w 2021 r. Ukraina zadeklarowała, że jego państwo zawiesza swoje uczestnictwo w Grupie Kontaktowej ponieważ „Białoruś znajduje się obecnie pod wpływem Federacji Rosyjskiej. Oczywiście nie mamy zaufania dla tego terenu.” Zełenski wyraził w zeszłym roku oczekiwanie zmiany zapisów porozumień mińskich.
unian.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!