Prezes Towarzystwa Ukraińskiego Grzegorz Kuprianowicz nie jest już członkiem Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy Oddziale IPN-KŚZpNP w Lublinie.

Prezes IPN dr Jarosław Szarek odwołał w czwartek prezesa Towarzystwa Ukraińskiego Grzegorza Kuprianowicza z członkostwa w Komitecie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy Oddziale IPN-KŚZpNP w Lublinie.

O odwołaniu działacza mniejszości ukraińskiej z KOPWiM poinformował IPN w komunikacie wysłanym do mediów. Powodu decyzji prezesa IPN nie podano, jednak wskazano, że z wnioskiem o odwołanie Grzegorza Kuprianowicza do dyrektora Oddziału IPN w Lublinie wystąpił wcześniej Andrzej Mazurek, prezes Środowiska Żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Sugeruje to, że szefa Towarzystwa Ukraińskiego odwołano w związku z jego wypowiedziami w Sahryniu 9. lipca br., bowiem Andrzej Mazurek wskazywał te wypowiedzi jako powód swojego wniosku.

Przypomnijmy, że Grzegorz Kuprianowicz zabrał głos podczas prowokacyjnej uroczystości zorganizowanej w Sahryniu w związku z odsłonięciem pomnika zabitych Ukraińców przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę. Kuprianowicz mówił, że w Sahryniu doszło do „zbrodni przeciwko ludzkości popełnionej przez członków narodu polskiego – partyzantów Armii Krajowej będących żołnierzami podziemnego państwa polskiego”. Zaznaczył też, że lokalni prawosławni mieszkańcy zginęli z rąk innych obywateli Rzeczpospolitej dlatego, że „mówili w innym niż większość języku i byli innego wyznania”. Wyrażał także żal, że pamięć tych zabitych nie została w Sahryniu uczczona „w analogiczny sposób”, jak w przypadku Porycka, Pawłokomy i Huty Pieniackiej.

Wypowiedzi Kuprianowicza zostały odebrane przez wojewodę lubelskiego Przemysława Czarnka jako znieważenie narodu polskiego lub Rzeczypospolitej Polskiej a także zrównanie zbrodni ludobójstwa na Wołyniu z „likwidacją bazy UPA [w Sahryniu – red.], w której zginęło kilkaset osób”, co może stanowić przestępstwo zaprzeczania zbrodniom ukraińskich nacjonalistów. Wojewoda złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Jak informowaliśmy 23. sierpnia br., prokuratura IPN nie dopatrzyła się w wypowiedzi szefa Towarzystwa Ukraińskiego znamion negowania zbrodni ukraińskich nacjonalistów, choć przyznała, że wypowiedzi te relatywizowały ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Odnośnie domniemanego znieważenia narodu polskiego lub państwa polskiego śledztwo wciąż prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zamościu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Ukraiński działacz: działania wojewody lubelskiego to próba zastraszenia Ukraińców z Polski

Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Wow.To się teraz zacznie .Szarek włożył kij w mrowisko. Klimkin ,Deszczyca ,Poroszenko ,a może sam Trump ,zaczną naciskać na Dudę i Morawieckiego,by odkręcić sprawę ?

  2. Accipiter
    Accipiter :

    Pierwsza jaskółka wiosny nie czyni. Czekam na delegalizację ZUwP tej banderowskiej piątej kolumny w Polsce. Kolejny krok to masowe wydalanie ukraińców za byle przewinienie, nawet jak krzywo popatrzą i ktoś poczuje z tego powodu dyskonfort. Dalej to wprowadzenie zakazu wwozu do Polski produktów sporzywczych z za rzeki.
    Do ukraińców jak do każdych prymitywów dociera tylko język siły i brutalnych faktów. Silenie się w stosunku do rezunów na cywilizowany dialog czy merytoryczną debatę odnosi odwrotny efekt ponieważ te prymitywy odczytuja to jako słabość drugiej strony.

    • Accipiter
      Accipiter :

      Przepraszam panią Oksanę Zabużko, arcybiskupa Światosława Szewczuka, pana Andrija Deszczycę, pana Igora Isajewa, pana Grzegorza Kuprianowicza, pana Petra Poroszenkę, pana Piotra Tymę oraz pozostałych chłonków narodu ukraińskiego, a także naród czeczeński oraz imigrantów z krajów Afryki za ich publiczne znieważenie w Internecie z powodu przynależności narodowej, etnicznej i rasowej, a także za publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, publicznego nawoływania do przestępstwa na ich szkodę i za publiczne pochwalanie przestępstwa. Zwracam uwagę i ostrzegam wszystkich, że tego rodzaju zachowania są niezgodne z polskim prawem.