Środowiska konserwatywne mobilizują się przeciw prezydentowi Warszawy

W odpowiedzi na deklarację prezydenta Warszawy zapowiadające realizację postulatów ruchu LGBT środowiska konserwatywnych rodziców przystępują do działania.

Rafał Trzaskowski ogłaszając 18 lutego „Warszawską Deklarację LGBT+” zawarł w niej między innymi postulat organizacji w szkołach zajęć na temat osób identyfikujących się z ruchem LGBT i przygotowanych we współpracy z ich organizacjami. Lekcje mają być rzekomo elementem wychowania seksualnego i upowszechniania tolerancji. “Warszawska Deklaracja LGBT+” wywołała kontrowersje, a jej przeciwnicy, szczególnie wśród rodziców warszawskich uczniów, organizują się do działania.

Fundacja Mamy i Taty, znana z promowania konserwatywnych poglądów “jest zdania, że dokument podpisany przez Trzaskowskiego narusza autonomię rodziny i prawo do wychowania dziecka zgodnie ze światopoglądem rodziców”, jak relacjonuje w poniedziałek portal dorzeczy.pl. Prezes Fundacji Marek Grabowski ogłosił – “Uruchamiany stronę internetowa z informacjami dla rodziców o tym jak bronić się przed inwazją środowisk LGBT w szkołach. Będziemy monitorować sytuację i zbierać zgłoszenia o miejscach, w których organizacje LGBT próbują wejść do szkół ze swoją agendą”.

Aby lepiej zorganizować swoje działania przeciw promowaniu w szkołach propagandy organizacji LGBT Fundacja zdecydowała się powołać Ruch 4 Marca, który został ogłoszony na poniedziałkowej konferencji prasowej. Środowiska konserwatywne mobilizują się a jako negatywny przykład stawiają Gdańsk. “Gdańska lekcja pokazuje nam, że takie działania trzeba zdusić w zarodku. Tam przeprowadzono szkolenia urzędników dotyczące mniejszości seksualnych, w urzędach zatrudniono osoby propagujące działania organizacji LGBT” – powiedział Grabowski ostrzegając, że organizacje LGBT stosują “taktykę salami” eskalując swoje żądania po spełnieniu kolejnych postulatów i korzystają ze wsparcia korporacji.

Założyciele Ruchu 4 Marca zauważają, że liberalne władze miasta chcą nie tylko agitować dzieci ale też wywrzeć presję na miejscowych przedsiębiorców – “Każda firma chcąca współpracować z miastem będzie musiała podpisać kartę lojalnościową wobec środowisk LGBT, zagwarantować promocję postulatów tych grup, dać pracownikom LGBT możliwość nieskrępowanego demonstrowania swoich upodobań” – powiedział Grabowski uznający to za naruszenie wolności prowadzenia działalności gospodarczej.

Czytaj także: USA rozpoczynają globalną kampanię przeciw karalności homoseksualizmu

dorzeczy.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply