Nie stać nas na utrzymywanie bez końca darmowych autostrad, opłaty za przejazd będą sukcesywnie wprowadzane na kolejnych odcinkach, poinformował w czwartek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

W czwartek 30 grudnia do ruchu został udostępniony ciąg główny A1 na jezdni w kierunku Katowic, od węzła Piotrków Trybunalski Zachód do węzła Piotrków Trybunalski Południe oraz trzy kilometry trasy na kolejnym odcinku realizacyjnym. Kierowcy mogą już korzystać także z odcinka od Kamieńska do początku obwodnicy Częstochowy.

Jak poinformował portal Bankier.pl, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk przekonywał, że “nie stać nas na utrzymywanie bez końca darmowych autostrad, opłaty za przejazd będą sukcesywnie wprowadzane na kolejnych odcinkach”.

“Na pewno nie stanie się to w roku przyszłym, czy za dwa lata, ale sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad. Środki finansowe pozyskane w ten sposób wpłyną do Krajowego Funduszu Drogowego i posłużą kolejnym inwestycjom” – ogłosił Adamczyk.

“Realizujemy ambitny i odważny plan do 2030 r. – 9 tys. km dróg ekspresowych, autostradowych, szybkiego ruchu”, a “nikłą, ale jednak częścią tego planu są opłaty za przejazd autostradami. Te opłaty służą pokryciu niebagatelnych kosztów utrzymania autostrad. Każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, że należy uczestniczyć i partycypować w kosztach utrzymania autostrady” – poinformował.

“Autostrada A1 to jedna z najważniejszych dróg w Polsce i w Europie Środkowej. Dzisiaj oddajemy do ruchu kolejne odcinki tej trasy położone na styku województwa łódzkiego i śląskiego. W 2022 r., kiedy zakończą się prace na A1 od Piotrkowa Trybunalskiego do Kamieńska, będzie można płynnie przejechać autostradą od Morza Bałtyckiego aż do granic z Czechami” – dodał minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Zobacz też: Banaś: Faktury dotyczące zakupu systemu Pegasus sięgają 2019 roku

Czytaj: Inflacja w 2022 roku w Polsce wzrośnie. NBP podał prognozy

Kresy.pl/Bankier.pl/Gov.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply