W rocznicę urodzin Stepana Bandery na Ukrainie odbyło się kilkadziesiąt wydarzeń na jego cześć. Wzięło w nich udział kilka tysięcy osób. Ulicami Kijowa, Lwowa, Równego czy Awdijiwki przeszły marsze z pochodniami.

W poniedziałek 1 stycznia w wielu ukraińskich miastach odbyły się coroczne marsze z pochodniami upamiętniające kolejną, 109. rocznicę urodzin lidera OUN i zbrodniarza, Stepana Bandery.

Jak podał ukraiński wiceminister spraw wewnętrznych, Serhij Jarowyj, zaplanowanych było łącznie 54 wydarzeń z tej okazji w 20 regionach Ukrainy. Organizatorzy szacowali, że weźmie w nich udział co najmniej 8 tys. osób. Bezpieczeństwa miało strzec około 2 tysiące policjantów. Organizatorami marszów były różne „organizacje patriotyczne”, głównie te odwołujące się do banderyzmu, m.in. Prawy Sektor, Swoboda oraz Korpus Narodowy czy Kongres Ukraińskich Nacjonalistów.

Ukraińskie MSW w poniedziałek wieczorem oficjalnie podało, że łącznie w marszach  i innych wydarzeniach ku czci Bandery wzięło udział co najmniej 6,5 tys. osób. Łącznie odbyło się 57 wydarzeń w 21 obwodach Ukrainy. Bezpieczeństwa strzegło blisko 1,3 tys. policjantów i 750 funkcjonariuszy Gwardii Narodowej. Nie zgłoszono żadnych incydentów.

Największy marsz ku czci Bandery przeszedł ulicami Kijowa. Wzięło w nim udział, według różnych szacunków, od ok. 600 do ok. tysiąca osób, głównie członków Prawego Sektora, Swobody i Korpusu Narodowego. Część organizatorów twierdziła, że w marszu brało udział nawet kilka tysięcy uczestników. Marsz zakończył się wiecem na Majdanie Niezależności, gdzie z zaimprowizowanej sceny przemawiali politycy, aktywiści i historycy. Według agencji Unian, wiec nie potrwał jednak dłużej niż pół godziny.

Duży marsz w rocznicę urodzin lidera OUN przeszedł również ulicami Lwowa. Wcześniej, przedstawiciele lokalnych władz i organizacji społecznych wzięli udział w uroczystościach przy pomniku Bandery, tytułowanego „Bohaterem Ukrainy”. Reprezentanci władz Lwowa oraz obwodu lwowskiego złożyli pod nim kwiaty.

W marszu z pochodniami uczestniczyło około pół tysiąca osób. Wznoszono m.in. okrzyki: „Sława Ukrainie!”, „Bohaterowie nie umierają – umierają wrogowie” oraz „Bandera, Szuchewycz – bohaterami Ukrainy!”. Część uczestników niosła ze sobą symbole kolaboracyjnej, ukraińskiej jednostki ochotniczej,  Dywizji Wafen-SS „Galizien”.W wiecu na zakończenie marszu pod pomnikiem Bandery głos zabrał m.in. lider neobanderowskiej partii Swoboda, Ołeh Tiahnybok.

Duży marsz, liczący kilkaset osób, odbył się też w Równem na Wołyniu. Ponadto, marsze ku czci Bandery zorganizowano także na wschodzie Ukrainy, w części Donbasu pozostającej pod kontrolą władz w Kijowie. W miastach Słowiańsk i Awdijewka, leżących niedaleko linii frontu, także uczczono pamięć lidera OUN. W marszu z pochodniami w Słowiańsku wzięło udział ok. 200 osób. Mniejszy marsz odbył się w Awdijewce. W obu przypadkach, organizatorami była Swoboda, a także Prawy Sektor oraz Korpus Narodowy.

Czytaj także: Kijów: Kolejny Marsz ku czci Bandery [+VIDEO]

 

 

 

112.ua / Unian/ Zaxid.net / avdeevka.city / azov.press / Kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Jeżeli tak wygląda państwo gwarantujące nam bezpieczeństwo na wschodzie,to życzę wszystkiego dobrego naszym politykom ,którzy nieustannie powtarzają propagandę ,że nie ma wolnej Polski ,bez wolnej Ukrainy.

  2. OkularnikGA
    OkularnikGA :

    Jak pięknie maszeruje dzicz turańska… Aż dziw bierze, że nie ma tam posłów Terleckiego, Kuchcińskiego oraz wybitnego naukowca z wyłupiastymi oczami – specjalisty od spraw wschodnich (chwilowo nie pamiętam nazwiska tego dupka).

  3. Gaetano
    Gaetano :

    Te parszywe, ukrowskie mordy napawają obrzydzeniem. Tacy “bohaterowie”, jak ten zwyrodniały cwel ludobójca, są przykładem dla tej cuchnącej czerni.
    Oby przyszły czasy, w których ulic Lwowa i innych polskich miast nie będzie kalać banderowsko-ukrowski but, a przechadzać się po nich będzie polski pan.

  4. jwu
    jwu :

    W żadnej z polskich tv nie było o tym ani słowa.A pamiętam jak po marszu niepodległości ,nasze media ,a szczególnie TVN pastwiły się na jego uczestnikami, prawie trzy dni.