W niedzielę, w 78. rocznicę kulminacyjnego momentu Rzezi Wołyńskiej odbyła się w Elblągu manifestacja zorganizowana przez Młodzież Wszechpolską i Ruch Narodowy pod hasłem: “Nie dla współpracy Elbląga z Tarnopolem! Tak dla ronda Ofiar Wołynia!”.

Uczestnicy pojawili się w niedzielę przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, Żołnierzy Armii Krajowej. Protestowali przeciw współpracy Elbląga z Tarnopolem. Domagali się też przemianowania ronda na skrzyżowaniu ulic Konopnickiej i Niepodległości noszącego nazwę miasta partnerskiego na rondo Ofiar Wołynia. “Władze Tarnopola uczciły banderowskiego zbrodniarza Romana Szuchewycza i nazwały jego imieniem stadion. Tym samym oddano cześć mężczyźnie, który był inicjatorem rzezi wołyńskiej, czyli największej tragedii ludności Polskiej na Kresach Wschodnich. Nie pozwalamy na to, aby pluto na ofiary rzezi wołyńskiej.  (…) Domagamy się zmiany nazwy ronda, chcemy upamiętnić ciągle zapominaną tragedię narodu Polskiego. O tym trzeba pamiętać. W przeciwnym razie jesteśmy skazani na powtórkę z historii” – podkreślał Rafał Buca z Młodzieży Wszechpolskiej, cytowany przez portal info.elblag.pl.

“Władze Elbląga nie tylko nie chcą zerwać współpracy z Tarnopolem, ale nawet nie chcą zmienić nazwy ronda. Wszystkie miasta w Polsce pozrywały już współpracę. Nasuwa się pytanie, czy Tarnopol jest dla nas aż tak ważnym partnerem, z którym robimy tyle biznesów, że potrzebujemy tej współpracy jak powietrza? Do radnych trafiają różne petycje. Rada miejska chętnie je przyjmowała, a w tak skandalicznej sprawie nie potrafimy się z zjednoczyć  z całym krajem i zająć jednego stanowiska. (…) Władze centralne i lokalne na Ukrainie dopuszczają do tego, żeby zbrodniarze byli gloryfikowani. Teraz jest eskalacja takich zachowań. Nazwanie stadionu w Tarnopolu imieniem Szuchewycza to jest tak, jakby w Berlinie stadion nazwano imieniem Adolfa Eichmanna” –  podkreślił Sebastian Krawyciński z Ruchu Narodowego.

źr. Twitter

źr. Twitter

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
źr. Twitter

źr. Twitter

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że Rada Miejska Tarnopola w marcu br. postanowiła nazwać Stadion Miejski w tym mieście imieniem Romana Szuchewycza. Decyzję podjęto w 71. rocznicę śmierci Szuchewycza, który 5 marca 1950 roku zginął w walce z NKWD. W czasie II wojny światowej Szuchewycz kolaborował z III Rzeszą – w 1941 roku był oficerem podporządkowanego Abwehrze batalionu Nachtigall (który dokonał co najmniej jednego pogromu Żydów), a w 1942 roku w szeregach podległej SS policji pacyfikował wioski na Białorusi. Od 1943 roku był głównodowodzącym tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii, która dokonała ludobójstwa Polaków na Kresach Południowo-Wschodnich.

W sprawie nazwania stadionu w Tarnopolu na Ukrainie imieniem Romana Szuchewycza interwencję poselską wystosował poseł Krystian Kamiński (Konfederacja/Ruch Narodowy). Z kolei ambasador Izraela na Ukrainie Joel Lion zdecydowanie potępił decyzję tarnopolskich radnych. a ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki odwołał wizytę w tym mieście. Wystosował także list do miast partnerskich Tarnopola w Polsce. Reakcję polskiego dyplomaty nagłośniono dopiero po wystąpieniu ambasadora Izraela. Protest przeciwko nazwaniu stadionu w Tarnopolu imieniem Romana Szuchewycza wystosował także polski IPN, a Zamość zawiesił stosunki partnerskie z Tarnopolem. Podobnie postąpiło także wiele innych polskich miejscowości.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Również w marcu br. mer Tarnopola Serhij Nadał oświadczył, że władze Tarnopola nie anulują swojej decyzji o nadaniu stadionowi miejskiemu imienia Romana Szuchewycza. Z kolei w kwietniu wyraził opinię, że niepodległa Ukraina istnieje dzięki Romanowi Szuchewyczowi.

Roman Szuchewycz był głównodowodzącym tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii, odpowiedzialnym za ludobójstwo Polaków w Małopolsce Wschodniej. Historycy spierają się o zakres jego odpowiedzialności za ludobójstwo na Wołyniu, ponieważ pełnię władzy w UPA uzyskał już po kulminacji zbrodni wołyńskiej. Wiadomo, że Szuchewycz co najmniej zaakceptował mordy na wołyńskich Polakach. Zarzuca mu się także kolaborację z Niemcami – w 1941 roku był oficerem podporządkowanego Abwehrze batalionu Nachtigall, a w 1942 roku w szeregach niemieckiej policji pacyfikował wioski na Białorusi. Zginął w 1950 roku pod Lwowem zastrzelony przez żołnierzy sowieckich.

Czytaj także: Mer Tarnopola odpowiada władzom Elbląga ws. gloryfikacji Szuchewycza. Chce obalać „komunistyczne mity”

info.elblag.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Brat1971
    Brat1971 :

    Elbląg to bardzo dziwne miasto. Mieszka tu trochę kresowian ale również tak w samym mieście, jak i dookoła w wioskach mieszka masa potomków wysiedlonych w ramach “Wisły”. Widać to było szczególnie podczas Euro 2012, gdzie całe rodziny przychodziły do strefy kibica pod ukraińskimi flagami. Po tylu latach w zasadzie oficjalnie nie wiedomo kto jest kim, dopiero w takich momentach jawi się obraz, kto zasiada w Radzie Miejskiej.