Na Kremlu coraz większy niepokój wzbudza aktywna działalność wahabitów w niektórych regionach Rosji. Ostatnio ich aktywność najlepiej zauważalna jest w sieci. Tworzą się tam tak zwane „młodzieżowe wirtualne dżamaat (arab. ugrupowania, jednostki)”, które mają przyciągać młodych już nie tylko z terenu północnego Kaukazu, ale całej Rosji. Zdaniem służb „jest to coraz większe zagrożenie dla eksportu idei ISIS poza Kaukaz, do serca Rosji”.

W rosyjskim Tatarstanie na przykład rozwój internetu powoduje, że poprzez sieć udało się w ostatnim czasie pozyskać od 100 do 150 nowych dżihadystów. Część z nich już wyjechała na Bliski Wschód by walczyć po stronie ISIS w tzw. dżamaacietatarskim.

W raporcie moskiewskiego Biura czytamy o nowym zagrożeniu, jakim stają się terrorystyczne struktury tzw. „Wilajatu Kaukazu” (powstał w roku 2015, oddziałem dowodzi Rustam Aselderow). Ugrupowanie to zastąpiło zlikwidowany „Emirat Kaukazu”. Nie ma żadnych wątpliwości, że „Wilajat Kaukazu” jest organizacją coraz bliżej związaną z Państwem Islamskim.

Co ciekawe początkowo „Wilajat Kaukazu” finansowany był ze źródeł gruzińskich i z terytorium Gruzji. Dopiero od niedawna wilajatjest finansowany na takiej samej zasadzie jak struktury Państwa Islamskiego, za którym stoją Saudyjczycy, Katarczycy i rozmaite pseudo fundacje z tej części świata.

Pch24.pl/KRESY.PL

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply