Rafał Ziemkiewicz skomentował wypowiedź Billa Clintona, który skrytykował Polaków i Węgrów oraz ich wyborcze decyzje. Według publicysty “to co dociera do Billa Clintona jest przedstawiane przez lobby lewicowe, np. przez środowisko pani Applebaum. Nie łudźmy się, że Clinton obserwuje sytuację w Europie Wschodniej i że cokolwiek wie co tutaj się dzieje. On wie tylko tyle ile dowiedział się od Radosława Sikorskiego”.

Konserwatywna Polska nie potrafi zbudować skutecznego lobby w Ameryce. Polacy nie mają tam żadnej reprezentacji. Nie ma lobby, które przekaże prawdziwy obraz Polski. To co dociera do Billa Clintona jest przedstawiane przez lobby lewicowe, np. przez środowisko pani Applebaum. Nie łudźmy się, że Clinton obserwuje sytuację w Europie Wschodniej i że cokolwiek wie co tutaj się dzieje. On wie tylko tyle ile dowiedział się od Radosława Sikorskiego– powiedział w programie “WP.pl na żywo” Ziemkiewicz. W ten sposób skomentował słowa byłego amerykańskiego prezydenta, który stwierdził, że Polacy i Węgrzy zdecydowali, “że demokracja to dla nich zbyt wielki problem i wolą przywództwo na wzór putinowski” oraz dodał “Dajcie nam autorytarnego dyktatora i trzymajcie z daleka obcokrajowców. Brzmi to znajomo?

Przeczytaj: Bill Clinton określa Polskę i Węgry jako dyktatury [+VIDEO]

stefczyk.info / kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leszek1
    leszek1 :

    Ziemkiewicz ma racje. Natomiast jego uwagi na temat braku silnego lobby, wynikaja ze skutecznej, dlugoletniej pracy sieci agenturalnej – tworzonej od UB do SB, ktora jest tez stale wspomagana przez niektore ambasady i konsulaty

    • marcink
      marcink :

      Masz 100% racji ale moim zdaniem wystarczy kilka lat pracy nad stworzeniem tego lobby i już przy następnych wyborach prezydenckich w USA ugrać dla Polski spory kawałek “tortu”. Takie lobby Polskie to może być 4-5 mln głosów więc spora siła.