Według mnie jeżeli chcemy dowiedzieć się jaką naprawdę rolę odgrywa dane ugrupowanie, to musimy zapytać jaki jest jego stosunek do Rosji. Czyli gwaranta systemu, żerującego na Polsce – komentuje w rozmowie z telewizją „Gazeta Polska VD” ekspert Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego dr Jerzy Targalski.
– Według mnie jeżeli chcemy dowiedzieć się jaką naprawdę rolę odgrywa dane ugrupowanie, to musimy zapytać jaki jest jego stosunek do Rosji– mówi dr Targalski oceniając ostatnie zmiany po prawej stronie sceny politycznej. –Rosji, czyli gwaranta systemu, żerującego na Polsce.Jeżeli będą udawać że Rosji nie ma, że Rosja tego systemu nie gwarantuje, to jest to powtórzenie w nowych warunkach polityki Czartoryskich, Familii która chciała reformować Polskę przy przyzwoleniu Rosji. To jest niemożliwe. Każda reforma Polski musi prowadzić do powiedzenia Rosji „nie”. I zobaczymy jak „Ruch Narodowy” tu się zachowa. To jest istotne. Czy przyjmą rozmaitych ludzi, którzy chcą do nich się przykleić. A którzy nie mają nic wspólnego z ruchem patriotycznym. Czy Ruch jasno sformułuje swoje stanowisko wobec Rosji. Czy też będzie udawał, że jak nie powie nic Rosja go nie zauważy.I ostatnia sprawa. „Ruch Narodowy” może być wykorzystany po to, żeby sprowokować jakieś zajścia i w ten sposób obalić Tuska kosztem „RN”– stwierdza dr Targalski.
Pod Wrocławiem zatrzymano 22-letniego Ukraińca, który kierował skradzionym w Berlinie jeepem o wartości około 250 tys. zł. "Nie był nowicjuszem i dobrze wiedział, jak uniknąć namierzenia pojazdu" - podkreśla policja. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Policja poinformowała o sprawie w piątek. Policjanci z wrocławskiej drogówki oraz wydziału ds. walki z przestępczością samochodową zatrzymali 22-latka na autostradzie A4 pod Wrocławiem. Ukrainiec jechał autem marki Jeep Wrangler, wartym ok. 250 tys. zł. Pojazd został skradziony tego samego dnia w Berlinie.
"W wyniku przeszukania funkcjonariusze ujawnili we wnętrzu auta wymontowany z niego moduł GPS, który fabrycznie służy, w przypadkach takich jak opisany, do jego zlokalizowania. Zatrzymany 22-latek nie był nowicjuszem i dobrze wiedział jak uniknąć namierzenia pojazdu. Na aucie zamontowane były również tablice rejestracyjne pochodzące z innego jeepa, które także miały zmylić służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo" - informuje policja.
Amerykanie od lat utrzymują bazy wojskowe w syryjskich prowincjach Hasaka i Dajr az-Zaur, w których wspierają kurdyjskich separatystów. Właśnie w tych prowincjach znajdują się główne złoża syryjskiej ropy.
Syryjska, państwowa agencja informacyjna SANA podała w poniedziałek, że "amerykańscy okupanci w dalszym ciągu kradną syryjskie zasoby z okupowanych przez nich obszarów w prowincji Hasaka, a ich siły wysłały dziesiątki czołgów i ciężarówek załadowanych skradzioną ropą i zbożem do swoich baz na terytorium Iraku".
SANA powołała się na lokalnych świadków ze wsi al-Jarubija, którzy mieli wykonać fotografie amerykańskiego konwoju wojskowego opuszczającego pole naftowe w regionie Hasaka. Konwój miał składać się z 69 pojazdów, w tym 45 cystern napełnionych ropą i 24 ciężarówek załadowanych zbożem zabranym z silosów zbożowych, rozsianych po Hasace i okolicach.
Spółka CPK rezygnuje z budowy planowanych dotychczas linii kolejowych. Najnowsze informacje sugerują, że większość tras ma zostać wyznaczona od nowa.
Plan budowy tzw. "szprych" kolejowych Centralnego Portu Komunikacyjnego ma być już nieaktualny - informuje w poniedziałek Dziennik Gazeta Prawna. "Odłączamy się mentalnie od modelu piasty i szprych. To jest wizja jednego człowieka, niekoniecznie najlepsza" - oświadczył podczas spotkania z branżą kolejową Zbigniew Szafrański, szef rady nadzorczej spółki CPK.
Szprychami miały być wybiegające z lotniska w Baranowie w różne części kraju linie kolejowe. Dzięki nowym odcinkom torów czas dojazdu do portu z największych polskich miast miał wynieść maksymalnie 2 godz. 30 min.
Kreml uważa, że zatwierdzenie w sobotę przez Izbę Reprezentantów USA pakietu pomocowego dla Ukrainy o wartości 61 miliardów dolarów zabije jeszcze więcej Ukraińców. (more…)
Przedstawiciel Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej przekazał, że jeśli Izrael wykona atak na instalacje atomowe Teheranu, ten zmieni charakter swojego programu i uzyska broń jądrową.
„Zidentyfikowano obiekty nuklearne syjonistycznego wroga i dysponujemy wszystkimi niezbędnymi informacjami o wszystkich celach” – generał brygady Korpusu Ahmad Haghtalab powiedział portalowi informacyjnemu Tasnim, na który powołuje się Al Jazeera. „Nasze palce są na spustach silnych rakiet, które zniszczą wyznaczone cele w odpowiedzi na potencjalny ich atak” – powiedział dowódca sił, których zadaniem jest ochrona irańskich obiektów nuklearnych.
Haghtalab wypowiedział również najbardziej bezpośrednie i padające z najwyższego szczebla ostrzeżenie Iranu, że może on porzucić deklarowaną politykę powstrzymywania się od przekształcenia swojego programu atomowego w program militarny. „Jeśli fałszywy reżim syjonistyczny chce wykorzystać groźbę ataku na ośrodki nuklearne naszego kraju jako narzędzie, prawdopodobne i wyobrażalne będzie ponowne rozważenie doktryny i polityki Islamskiej Republiki Iranu oraz odejście od wcześniej wydanych stwierdzeń” – powiedział generał.
Szef ukraińskiego wywiadu mówił o zniszczeniu rosyjskiego bombowca strategicznego Tu-22M3. "Przez tydzień trwała, powiedzmy, zasadzka. Czekaliśmy, aż dotrze do wymaganej linii" - powiedział. Do zniszczenia maszyny odniósł się także brytyjski wywiad.
Rosyjski bombowiec Tu-22M3 rozbił się w piątek w Kraju Stawropolskim. Gubernator obwodu Władimir Władimirow przekazał, że "według danych operacyjnych nie ma zniszczeń i ofiar, a piloci katapultowali się". Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że powodem była "usterka techniczna".
Później dowódca sił powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk przekazał, że rosyjską maszynę zniszczyły siły ukraińskie.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!