“Wyjątkowa menda” – trafnie skomentował zachowanie Tomasza Lisa inny dziennikarz.

Wczoraj z należnymi honorami w Warszawie pochowano bohatera antykomunistycznego podziemia – Zygmnunta Szendzielarza “Łupaszkę”. Nie spodobało się to niektórym dziennikarskim celebrytom.

Prezydent RP oddawał dziś cześć mordercy cywilów, Łupaszce. Takie PIS-owskie “przywracanie godności”– napisał Tomasz Lis na Twitterze.

Przeczytaj także: Tłumy pożegnały ppłk Łupaszkę

Wpis Lisa wywołał lawinę krytyki.

Brak słów. Nawet alkohol nie tłumaczy Lisa. Opluwac ofiarę stalinowskich zbrodniarzy może tylko wyjątkowa menda– napisał Wojciech Wybranowski z tygodnika “Do Rzeczy”.

65 lat, by przywrócić godność. Ale przywrócić godność nie panu majorowi Zygmuntowi Szendzielarzowi „Łupaszce”, pan pułkownik tę godność zawsze miał i nigdy jej nie utracił (…) poprzez te państwowe uroczystości pogrzebowe przywracamy godność Polsce– mówił podczas wczorajszych uroczystości pogrzebowych prezydent Andrzej Duda.

Twitter.com/KRESY.PL

47 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

      • fiesta
        fiesta :

        HANBA LITWINOM, KTORZY MORDOWALI POLAKOW W PONARACH !
        Przyklady:
        1. 15 września 1943 r. został zastrzelony w Wilnie, z wyroku sądu specjalnego Armii Krajowej, niejaki Marianas Padabas – inspektor policji litewskiej, konfident gestapo, odpowiedzialny za śmierć wielu młodych polskich konspiratorów. Wydarzenie to zostało wykorzystane przez Niemców i współpracujących z nimi Litwinów do akcji specjalnej skierowanej przeciwko polskiej inteligencji w Wilnie. Aresztowano 100 osób jako zakładników. Już 17 września dziesięciu z nich Litwini zamordowali w Ponarach. Byli to: Mieczysław Engiel (adwokat), Eugeniusz Biłgorajski (kapitan WP), Kazimierz Iwanowski (por. WP), Kazimierz Antuszewicz (inżynier), Włodzimierz Manrik (urzędnik), Mieczysław Gutkowski (profesor USB), Stanisław Grynkiewicz (urzędnik skarbowy), Tadeusz Lothe (urzędnik), Aleksander Orłowski (technik budowlany) oraz Kazimierz Pelczar.
        Doktor Kazimierz Pelczar był wybitnym lekarzem, zajmującym się m.in. nowotworami złośliwymi. Znany i szanowany w świecie lekarskim w całej Europie, doktoryzował się na UJ w Krakowie, w Berlinie i w Paryżu. Utworzył w Wilnie Zakład Leczniczo-Badawczy dla Chorych na Nowotwory, “który był jakby jego darem dla najbiedniejszych z biednych, chorych na różne postacie nowotworów, skazanych w owym czasie na zagładę, okrutnie cierpiących” (L.J. Kłoniecki). Znany był także w świecie medycznym z licznych publikacji poświęconych gruźlicy, gośćcowi, dusznicy bolesnej i cukrzycy. Po wybuchu wojny otrzymał propozycje wyjazdu m.in. do Londynu. Odmówił. Zorganizował, korzystając ze swych kontaktów zagranicznych, znaczącą pomoc dla poszkodowanych, zwłaszcza dzieci, w ramach Komitetu Polskiego Pomocy Ofiarom Wojny oraz Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Współpracował ze służbami sanitarnymi Okręgu Wileńskiego AK. Pośpiech, z jakim go zamordowano kilka godzin po aresztowaniu, trudno racjonalnie zrozumieć: umiejętności i kompetencje medyczne dr. Pelczara mogły być przydatne także Litwinom. Przeważyła jednak nienawiść do doktora jako Polaka. W chwili śmierci miał 49 lat.

        2. Tuż przed wkroczeniem Niemców do Wilna ks. Świrkowski został proboszczem parafii Św. Ducha obejmującej centrum miasta. Dalej brał udział w działalności konspiracyjnej i pomagał Żydom z pobliskiego getta. Za to został aresztowany 15 stycznia 1942 r.
        W więzieniu na Łukiszkach siedział w jednej celi z ks. Stanisławem Bielawskim, który wspominał: “Kilka dni po aresztowaniu wzięto go na badanie, po którym wrócił skatowany. Oskarżono go o przynależność do kierownictwa wileńskiego AK”.
        Ksiądz Romuald Świrkowski został rozstrzelany razem z dużą grupą młodzieży. Na miejscu kaźni ukląkł i modląc się, zwrócony twarzą ku przywiezionym razem z nim chłopcom, czynił znak krzyża. W takiej pozycji dosięgły go kule litewskich szaulisów.
        Kilka dni później na plebanię kościoła Św. Ducha przyniesiono portmonetkę, a w niej kartkę ze słowami: “Wiozą nas na Ponary – ks. Świrkowski”. Wyrzucił ją w czasie drogi na stracenie, by dać znak. Później dostarczono przyjaciołom skrwawioną i przestrzeloną stułę kapłana, znalezioną w Ponarach.

        3. Wykonała Pani ogromną pracę dla upamiętnienia patriotów polskich zamordowanych w Ponarach: książki i inne publikacje, liczne tablice pamiątkowe w kościołach; jest Pani założycielką i prezesem Stowarzyszenia “Rodzina Ponarska”. Od ponad 20 lat zbrodnia ponarska stała się głównym tematem Pani życia.

        – To prawda, od wielu lat żyję wspomnieniami o tych, którzy umierali nad dołami ponarskimi. Wiele z tych osób znałam osobiście – przede wszystkim ludzi tak jak ja wówczas bardzo młodych. Nie mogę się pogodzić z myślą, że mogliby zostać kiedyś zapomniani. Aż się prosi, by zacytować w tym miejscu Adama Mickiewicza: “Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie…”. Przecież te słowa też odnosiły się do młodzieży wileńskiej, tyle tylko że z początków XIX wieku. Mam przed oczyma twarze, gesty, strzępy słów. Słyszę ciągle kazanie ks. Hlebowicza w kościele św. Anny i słyszę nasz wspólny śpiew: “Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie…”. Tak bardzo chciałabym, by obecni młodzi Polacy poznali uczucia swoich rówieśników sprzed lat, by choć przez chwilę byli z nami. Przede wszystkim jednak pragnę, by zbrodnia ponarska była postawiona w pełnym świetle prawdy, bez światłocieni: “Niech słowa wasze będą tak za tak, nie za nie…”. Boli mnie, że Episkopat Litwy, wyrażając w imieniu narodu litewskiego skruchę za zbrodnię ponarską, pomija słowo “Polak”, ograniczając tę skruchę tylko do ofiar żydowskich. Boli mnie, gorszy i oburza, że w niektórych środowiskach litewskich zbrodniczy kolaboranci Hitlera przedstawiani są jako postacie “tragiczne” lub wręcz jako bohaterowie narodowi!
        Niektórzy mają Pani za złe, że pomniejsza Pani znaczenie ofiar żydowskich w Ponarach.

        – Tak mogą mówić tylko ci, którzy nie znają moich książek i nie chcą zrozumieć tego, co nieustannie od lat powtarzam: Żydzi w Ponarach ginęli w ramach zbrodniczej akcji zagłady prowadzonej w całej Europie. To są ofiary niemieckiego szaleństwa, zasługujące na głębokie współczucie i pamięć – tym bardziej że byli obywatelami Rzeczypospolitej. Liczbę zamordowanych w Ponarach Żydów szacuję na 56 tysięcy. Poświęciłam im rozdział w swej książce o Ponarach pt. “Wileńskie Ponary”. Mówi o nich cały świat. A kto się zajmie kilkunastoma tysiącami Polaków, którzy ponieśli tam męczeńską śmierć, przeszedłszy przedtem przez śledztwo na Łukiszkach? W polskojęzycznej encyklopedii multimedialnej (onet.pl) hasło “Ponary” objaśnia się następująco: “Miejscowość na Litwie, w pobliżu Wilna. W okresie od lipca 1941 do lipca 1942 Niemcy zamordowali tu 70-100 tysięcy Żydów, głównie z Wilna i okolic”. Tylko tyle! Nikczemność czy głupota? A przecież internet to wspaniałe narzędzie, którym zainteresowana jest młodzież. Gwoli sprawiedliwości dodam, że – na szczęście – fatalna notatka w encyklopedii multimedialnej nie jest jedyną internetową wzmianką o Ponarach.

        Pani mogła też podzielić los zamordowanych Polaków w Ponarach… Zrządzeniem Opatrzności po siedmiu miesiącach śledztwa na Łukiszkach wyszła Pani na wolność. Czym Pani tłumaczy swoje ocalenie?

        – Widocznie nikt mnie nie wsypał w śledztwie, nie potwierdził mojego udziału w konspiracji, a podczas aresztowania nie znaleziono przy mnie żadnych “dowodów”. Od początku powiedziałam sobie, że bez względu na okoliczności nie przyznam się i nie dam się nabrać na obietnice: “Przyznaj się, to cię wypuścimy”. Wprowadził mnie do konspiracji Przemysław Warachowski “Witeź”. Zanim zamordowano go 3 grudnia 1942 r., przeszedł okrutne śledztwo. Nikogo nie wydał. Może więc to jemu zawdzięczam ocalenie? A może po prostu Pan Bóg ocalił mnie, bym mogła teraz wypełnić swą misję? Tym bardziej muszę zrobić teraz wszystko dla tych, którzy poszli na śmierć.

        Co szczególnie zapamiętała Pani ze śledztwa na Łukiszkach?

        – To byłby temat na osobną, długą rozmowę. Pamiętam twarz doc. dr Wandy Rewieńskiej, geografa z USB, i słyszę do dziś głos litewskiej strażniczki: “Rewieńska do księdza!”. Po powrocie ze spowiedzi powiedziała: “Jadę na Ponary. Na śmierć…”.
        Więźniów przesłuchiwali Litwini i Niemcy, mnie wyłącznie Litwini. Pytali nieustannie o przynależność do organizacji, kontakty, nazwiska. Byli brutalni i prymitywni. Mój śledczy był ciągle pijany.

        Jak Pani myśli, skąd brała się u tych ludzi taka nienawiść do Polaków i Żydów?

        – Wiele razy zadawałam sobie pytanie, gdzie leży przyczyna tylu zbrodni i niegodziwości. Po latach dochodzę do wniosku, że Litwini byli święcie przekonani o ostatecznym tryumfie Hitlera. Postawili na niego i na swoją przyszłość u jego boku. A ponieważ zwycięzcy nie muszą się z niczego tłumaczyć, nie spodziewali się, że kiedyś przyjdzie czas rozliczeń. Żydzi zabierali ze sobą w drodze do Ponar wszystko, co mieli najcenniejsze. Nie wiedzieli, że idą na śmierć. Zabijano ich nagich (podobnie jak Polaków). Był więc dodatkowy motyw morderczej gorliwości – rabunek.

        ZRODLO:
        http://w.kki.com.pl/piojar/polemiki/rubiez/ponary/ponary.html

    • fiesta
      fiesta :

      Informacje o zydzie ze srodowiska komunistycznego T.Lisie, ktory w hytry sposob jak czworonozny lis , chce znalezc ofiare……
      T.Lis slynie z zaklamywania polskiej historii i wywodzi sie z rodu komunistow PRL, wiec i tym razem zachowal sie tak samo, kiedy oplul mjr Szendzielarza – opluwanie polskich patriotow to domena zydo-komuny okresu PRL i takowej propagandy komunistycznej.
      Poza tym T.Lis ma smierdzaca przeszlosc, poniewaz byl w zarzadzie fundacji Pro-Cywili, ktora dopuscila sie korupcji.
      Oto informacje:
      – Aby dobrze zrozumiec sytuacje w SKOK Wolomin nalezy znac sprawe Fundacji Pro Civili, która od poczatku zwiazana byla z WSI – stwierdzil Bartosz Kownacki, posel PiS i wskazal, ze waznymi postaciami w tej sprawie sa Bronislaw Komorowski, Piotr P. – oficer WSI, szef Fundacji Pro Civili i SKOK Wolomin oraz Tomasz Lis byly podwladny obecnego prezydenta w latach 90., a potem dyplomata.
      – Celem Fundacji Pro Civili bylo wyludzanie pieniedzy, zas grupa dowodzili ludzie WSI. Fundacja zajmowala sie m.in. wystawianiem falszywych faktur i innych dokumentów, które potem stanowily podstawe do wyludzanie kredytów z banków – stwierdzil Kownacki. Posel przypomnial, ze wszystko dzialo sie za czasów, gdy szefem MON, a wiec i nadzorujacym WSI, byl Bronislaw Komorowski. Fundacja wspólpracowala równiez z mafia pruszkowska, co spowodowalo, ze ludzie Piotra P. stali sie obiektem dzialan sluzb i policji. Jednak gdy mafia zostala rozbita, policja zostala zmuszona, by nie interesowac sie dzialaniami P. i jego ludzmi – http://www.fakt.pl/polityka/zespol-macierewicza-oskarza-prezydenta-o-powiazania-z-gangsterami,artykuly,532558.html

    • fiesta
      fiesta :

      ZYDO-LEWACKO-LIBERTYNSKI i KOSMOPOLITYCZNY tygodnik “Przeglad” z Warszawy rowniez opluwa mjr Z.Szendzielarza “Lupaszke” w artykule pt. “Neobolszewia pisze historie” autorstwa T.Kalinowskiego – vide strona ( http://www.tygodnikprzeglad.pl/neobolszewia-pisze-historie/ ).
      Poza tym CENZORZY tygodnika “Przeglad” i autor artykulu T.Kalinowski nie wytrzymuje presji faktow i usuwaja niewygodne komentarze – vide przyklad: mars 12 maja, 2016, 00:34
      Autorze,
      Taka jest kolejnosc historyczna – bez zydow nie byloby rewolucji i wojen swiatowych w Europie. Bez zydow nie byloby zbrodni komunistycznych i zbrodni nazistowskich.
      Prosze zajrzec do archiwow: amerykanskich, brytyjskich, francuskich etc oraz do profesjonalnych opracowan historycznych po dowody:
      A.Sutton, B.Rigg, E.Black, N.Finkelstein, D.Bronder, S.Sand, M.Hoffman, W.Pierce, D.Duke, E.Mullins, W.G.Carr, P.deVillemarest, N.Webster, H.Arendt, E.Dilling, K.MacDonald, J.Schatz, I.B.Pranajtis, S.Trzeciak etc.
      http://www.tygodnikprzeglad.pl/neobolszewia-pisze-historie/#comment-16255

  1. mrciemnosc
    mrciemnosc :

    T. Lis powinien zamknąć swoją postkomunistyczną mordę, a Pan Wybranowski powinien najpierw zastanowić się, czy spod jego opuszków palców nie wypływają słowa niegodne człowieka inteligentnego. Po pierwsze Łupaszka jest postacią bardzo kontrowersyjną, co wynika nawet z rehabilitującego go orzeczenia z SN z 1993. Działanie “w stanie wyższej konieczności” i walka o “niepodległą Rzeczpospolitą” jako usprawiedliwienie mordów na cywilach jest wypisz wymaluj argumentacją typową dla ukraińskiego IPN. Po drugie nie każda ofiara stalinowskich zbrodniarzy powinna się automatycznie zaliczać do osób, którym należy się szacunek i na które nie mozna splunąć. Stalinowscy zbrodniarze mordowali również “bohaterów” z UPA czy pospolitych zbrodnIarzy. A po trzecie, budowanie tożsamości narodowej na zołnierzach wyklętych jest objawem naszego polskiego, smutnego, zakompleksionego, niskiego spojrzenia na swoją historię, w której brak jest patrzenia na rzeczy wielkie, napawające dumą i dające siłę. Kłuszyn, Kirchholm, Powstanie Wielkopolskie są schowane gdzieś głęboko. Temat białoczerwonej flagi nad Bramą Brandenburską w 1945 właściwie nie istnieje. Cud nad Wisłą jest po pierwsze “Cudem”, bez “Cudu” nie jest Zwycięstwem. Nawet z pięknych porażek jak np. bitwa pod Wizną można zrobić wielką opowieść o mężnych żołnierzach, którzy do ostatniego bronili się przed potęgą żołnierzy Guderiana. Ale u nas wolą mówić o tym, że oficerowie we Lwowie strzelali sobie w łeb przy dźwiękach “Tej ostatniej niedzieli”, gdy bolszewicy wkraczali do miasta… Opowieść o żołnierzach wyklętych to oczywiście część historii Polski, bardzo kontrowersyjna, ale jeśli ja mam wybrać sobie kontrowersyjnych bohaterów, wolę Lisowczyków, przed którymi drżała cała Europa. No, wychodź Kojoto, możesz ujadać.

      • kojoto
        kojoto :

        MarcinK – zdajesz sobie sprawę ile milionów ton szamba wylano na NSZ, AK, a potem i żołnieży walczących w Powstaniu Antykomunistycznym? Czy Tobie sie wydaje, że w 1989r naprawdę “skończył sie komunizm” i od tej pory wszystko co sie pisze o Polskich bohaterach narodowych to jest prawda? Nie, nie jest tak – co najmniej połowa publikacji (nawet historyków) powiela kłamstwa ukute przez komunistów. Od “słynnej” Krystyny Kersten począwszy po czasy obecne- wielu historyków, o publicystach nie wspominając nie podejmuje absolutnie żadnych badań, tylko powołuje sie na prace poprzedników, a te sa w znakomitej części oparte o broszury wydawane przez PRL-owski MON, oraz różnych żydów komunistów, którzy spędzili życie na opluwaniu Polski i Polaków. Łupaszka i jemu podobni działał w ciągłej ucieczce, w oblężeniu i zapłacił najwyższą cenę za obronę Wolnej Polski. Jego ofiara nie poszła całkiem na darmo. Jeśli porównasz działania polskich partyzantów anty-niemieckich i anty-komunistycznyc z chołotą, gwałcicielami i zbrodniarzami z sowieckiej partyzantki, to zrozumiesz na czym polega różnica. Ten osobnik “MrCimnośc”, któremu przytakujesz to parszywy kret, który oplówa naszych bohaterów, a o sowieckich partyzantach nie da złego słowa napisać. On już pisał, że za Rzeź Pragi odpowiadaja sami Polacy, że Polska mordowała Rosjan w obozach koncentracyjnych. Zastanów sie 10 razy komu wierzysz.

        • marcink
          marcink :

          Kojoto komuś muszę zaufać, bo sam nie jestem w stanie wszystkiego zweryfikować. Wiem, ze na NSZ, AK i wyklętych wylano pomyje zresztą na Łupaszkę także masę. Został skazany przecież skazany 18-nastokrotnie na karę śmierci. Większość zarzutów okazała się właśnie pomyjami został tylko ten jeden o którym wspomniałem. Podałem link do artykułu gdzie są przedstawione 2 wersje wydarzeń, ja skłaniam się do tej, o przypadkowych ofiarach walk ale jednak skaza (na dzień dzisiejszy) pozostaje. Dlatego przyznałem rację panu mrCiemności ale zestawienie z UPA jak pisałem nie przystoi.

          • tutejszym
            tutejszym :

            Oddział w którym był mój wujek – Zdzisław Adamiec ps. “Kula” – dostał rozkaz likwidacji komunisty, który mieszkał w małej wiosce pod Chełmem. Wujek został na czujce, ZA zakrętem wiejskiej drogi. Chłopcy sprawdzili kto zacz, komunistę do worka i do glinianki. Taki był rozkaz. Zza zakrętu nagle wyskoczyły samochody pełne NKWD. Wujek odrzucił pistolet, trzymając ręce na karku wołał: “Panowie, nie zabijajcie, ja nic nie widziałem i nic nikomu nie powiem… Udał sterroryzowanego handlarza żywności. Wyszedł z więzienia po 3 miesiącach, do niczego nie przyznał się. Uwierzono mu, ale pięty miał odbite od wyciorów, cały był skatowany. Poszedł w zaparte, ocalił wolność i życie. Okazało się że na strychu domu tego komunisty ukrywał się sowiecki radio telegrafista. Otrzymywane meldunki przekazywał do sztabu NKWD. Oddział odskoczył, ale do mnie Wujek stwierdził, że po 2 czy 3 latach rozpoczęła się jednak bandytka. Przymusowa rekwizycja żywności, ubrań. Dla okolicznych wiosek stali się uciążliwi. Dostał pozwolenie na opuszczenie oddziału, po wyjściu żywym z więzienia i tak patrzono na niego spod oka. Ciekawy czy ten utopiony w worku komunista też był ogłoszony za “niewinną ofiarę” bandytów leśnych.

          • fiesta
            fiesta :

            Jak nie jestes w stanie czegokolwiek zweryfikowac to zamknij paszcze i nic nie mow i nie pisz, zamiast wypisywac glupoty.

            Historyk L.Zebrowski zna temat zolnierzy niezlomnych i zna fakty o tym, jak komunisci falszowali historie o zolnierzach niezlomnych, zeby ich osmieszyc i zrobic z nich bandytow i zbrodniarzy, i taka klamliwa propaganda byli karmieni Polacy przez caly okres PRL (przez 45 lat) i sa karmieni obecnie w dzisiejszym PRL”bis” zwanym dla pozoru “III RP”, w ktorym NADAL RZADZA ZYDZI.

            Historyk E.Kurek wyjasnia co robia zydzi w Polsce

            https://www.youtube.com/watch?v=bIpkfoF_lBk#t=105

            Historyk L.Zebrowski wyjasnia sytuacje w jakiej dzialali zolnierzy niezlomni

            https://www.youtube.com/watch?v=aPgPWR6C8YM

          • kojoto
            kojoto :

            Fiesta – ludzie są na różnych etapach odkrywania naszej skomplikowanej historii, ale z wpisów można sie łatwo domyślić, czy sa myślący i uczciwi, czy załgani, lub otumanieni. Nie atakuj bez potrzeby.

          • fiesta
            fiesta :

            Kojoto, jesli ktos pomylil sie w ocenie to uczciwie powie: PRZEPRASZAM, pomylilem sie, co jest normalna ludzka rzecza i problemu nie bylo.
            Ale jesli ktos celowo podaje klamstwa, bo akurat tak jemu pasuje to jest w tym podtekst narodowosciowy (jest krypto-Polakiem) lub ideologiczny (komuch lub inny szajs).
            Poza tym tacy historycy, jak: Szczesniak, Ratajczak, Jasiewicz etc zostali wyrzuceni z uniwersytetow w Polsce za gloszenie prawdy historycznej o zydach, a tacy historycy jak: Zebrowski, Nowak, Kurek etc potwierdzaja zjawisko FALSZOWANIA POLSKIEJ HISTORII przez organizacje panstwowe jak: PAN, IPN etc i dlatego dzialaja na wlasna reke, poniewaz ich wewnetrzne i silne morale nie godzi sie z klamstwami, ktorymi sa zalewani Polacy przez wszelkiej masci polskojezyczna propagande. Nawet (romictx: 25.04.2016 21:59) probowal zalegalizowac polprawdy i klamstwa i podparl sie raportem IPN o “Burym” okresu prezesury ZYDA i Polakozercy L.Kieresa z tytylem “profesora” historii i jak widac ciemna masa to kupuje i mysli, ze posiada “wiedza”.
            Z kolei “Litwini” (sprawa do ustalenia) wyprodukowali PASZKWIL o AK i podaja, ze AK mordowala Litwinow w czasie II wojny swiatowej.
            Jesli znajdzie sie krypto-Polak (Litwin, Zyd, UPA-iniec, komuch, agent etc) to bedzie chcial zrobic z tego uzytek, zeby zaszkodzic wizji AK, Polakom i Polsce, i jesli natrafi na stado nieukow to nieuki powtorza i nagloscia zaslyszane informacje i powstanie plotka o tym, ze “AK tak samo mordowala jak Niemcy”.
            Ja szanuje prawo kazdego do wolnosci slowa, ale nie toleruje klamstw i polprawd oraz nie toleruje zaklamywania polskiej historii, co jest robione z premedytacja przez wrogie sily Polsce i Polakom.

            Im szybciej Polacy wylapia klamstwa i okresla zrodla ich pochodzenia, tym wieksza szansa zwalczyc zlo i zmienic bieg polskiej historii, czyli WYZWOLIC POLSKE SPOD ZYDOWSKIEJ OKUPACJI, ktora trwa od 1944r do dzis.
            Prawda moze wyzwolic Polakow i Polske, ale trzeba tego chciec i dzialac, czyli demaskowac klamcow.

          • fiesta
            fiesta :

            20 czerwca 1944 r. litewscy policjanci wymordowali Polaków mieszkajacych we wsi Glinciszki, trzy dni pózniej Brygada Smierci mjr. „Lupaszki” spacyfikowala litewska miejscowosc Dubinki.
            Rozstrzelane Glinciszki
            Major Stanislaw Szendzielarz „Lupaszka”, dowódca V Brygady Wilenskiej AK, byl twardym zolnierzem, który niejedno widzial podczas trwajacej blisko cztery lata wojny. Kiedy jednak otrzymal meldunek o wydarzeniach w Glinciszkach, krew sie w nim zagotowala. Nazwa miejscowosci nie byla mu obca. Kilkanascie godzin wczesniej podlegly mu oddzial Antoniego Rymszy „Maksa” przeprowadzil w tej zamieszkanej przez Polaków wsi akcje skierowana przeciwko kolaborujacej z Niemcami policji litewskiej.
            10-osobowy patrol wpadl w polska zasadzke i stracil czterech zabitych. Litwini postanowili sie zemscic. Nie odwazyli sie jednak zaatakowac silnego zgrupowania partyzantów, wybrali latwiejszy cel.
            Kilka godzin po polskiej akcji do Glinciszek wkroczyl oddzial 258. batalionu litewskiego pod dowództwem por. Polekauskasa. We wsi przebywali w tym czasie glównie kobiety, dzieci i starcy, wiekszosc mezczyzn byla w pracy. Rozpoczela sie rzez.
            Mieszkanców spedzono w jedno miejsce i rozstrzeliwano partiami. Nie oszczedzano dzieci. Kiedy po pierwszej salwie Litwinów okazalo sie, ze malenka, zaledwie trzyletnia Terenia Balandówna wciaz daje oznaki zycia, zbrodniarze dobili ja strzalem w glowe.
            W sumie rozstrzelano 39 osób, w tym dziewiecioro dzieci w wieku od 3 do 15 lat i dwie ciezarne kobiety.
            Ocaleli nieliczni, w tym 14-letni wówczas Henryk Koneczny, który ukryty za krzakiem obserwowal krwawa jatke, w której zgineli takze jego najblizsi.
            Ciala pomordowanych wrzucono w nieladzie do plytkiego dolu wykopanego nieopodal glównej drogi.
            Oko za oko
            Zbrodnia w Glinciszkach wywolala wzburzenie i chec odwetu wsród Polaków mieszkajacych na Wilenszczyznie. Istotne znaczenie z punktu widzenia pózniejszych wydarzen mial rozkaz wydany tuz po wydarzeniach w Glinciszkach przez komendanta okregu wilenskiego AK pplk. Aleksandra Krzyzanowskiego „Wilka”, w którym czytamy: „(…) Wobec tej nieslychanej i ohydnej zbrodni i wobec tego, ze ostrzezenie moje nie poskutkowalo, polecilem podleglym mi oddzialom Armii Krajowej wykonanie odwetu na oddzialach litewskich.
            Ponadto komunikuje, ze moralni sprawcy mordu beda ukarani na mocy wyroku sadu specjalnego”.
            Krzyzanowskiemu chodzilo o ukaranie litewskich policjantów i zintensyfikowanie akcji skierowanych przeciwko jednostkom litewskim kolaborujacym z Niemcami.
            Litwini mieli poczuc na wlasnej skórze, ze Polacy mieszkajacy na Wilenszczyznie maja zdeterminowanych obronców, którzy nie pozwola, by bezkarnie mordowano ich rodaków.
            Akcje odwetowa miala przeprowadzic przede wszystkim V Brygada Wilenska mjr. „Lupaszki”, potocznie zwana Brygada Smierci. Zreszta z rozkazem komendanta czy bez niego, zolnierze brygady zapewne i tak ruszyliby na wroga. Wielu z nich stracilo bowiem w Glinciszkach bliskich i znajomych. Pierwszym celem, jaki obral sobie mjr Szendzielarz, byly Dubinki – niewielkie miasteczko z posterunkiem policji litewskiej, w którym pracowalo wielu sprawców zbrodni w Glinciszkach.
            23 czerwca, w dniu, kiedy w spacyfikowanej polskiej wsi odbywaly sie pogrzeby ofiar bestialstwa litewskich policjantów, do Dubinek wkroczyly dwa szwadrony Brygady Smierci – wachm. Antoniego Rymszy „Maksa” i por. Jana Wiecka „Rakoczego”.
            Mjr „Lupaszka” nie bral osobiscie udzialu w akcji.
            Osada byla silnie broniona przez policje litewska i ofiary po stronie cywilów byly wynikiem zacietych walk. Akowcy ostrzeliwali i obrzucali granatami domy, w których schronili sie litewscy zolnierze i w których najprawdopodobniej przebywali ich mieszkancy.

            Akcje odwetowa miala przeprowadzic przede wszystkim V Brygada Wilenska mjr. „Lupaszki”, potocznie zwana Brygada Smierci. Zreszta z rozkazem komendanta czy bez niego, zolnierze brygady zapewne i tak ruszyliby na wroga. Wielu z nich stracilo bowiem w Glinciszkach bliskich i znajomych. Pierwszym celem, jaki obral sobie mjr Szendzielarz, byly Dubinki – niewielkie miasteczko z posterunkiem policji litewskiej, w którym pracowalo wielu sprawców zbrodni w Glinciszkach.
            23 czerwca, w dniu, kiedy w spacyfikowanej polskiej wsi odbywaly sie pogrzeby ofiar bestialstwa litewskich policjantów, do Dubinek wkroczyly dwa szwadrony Brygady Smierci – wachm. Antoniego Rymszy „Maksa” i por. Jana Wiecka „Rakoczego”.
            Mjr „Lupaszka” nie bral osobiscie udzialu w akcji.
            Osada byla silnie broniona przez policje litewska i ofiary po stronie cywilów byly wynikiem zacietych walk. Akowcy ostrzeliwali i obrzucali granatami domy, w których schronili sie litewscy zolnierze i w których najprawdopodobniej przebywali ich mieszkancy.
            ( http://www.tygodnikprzeglad.pl/58176-2/ )

          • fiesta
            fiesta :

            T.Lis slynie z zaklamywania polskiej historii i wywodzi sie z rodu komunistow PRL, wiec i tym razem zachowal sie tak samo, kiedy oplul mjr Szendzielarza – opluwanie polskich patriotow to domena zydo-komuny okresu PRL i takowej propagandy komunistycznej.
            Poza tym T.Lis ma smierdzaca przeszlosc, poniewaz byl w zarzadzie fundacji Pro-Cywili, ktora dopuscila sie korupcji.
            Oto informacje:
            – Aby dobrze zrozumieć sytuację w SKOK Wołomin należy znać sprawę Fundacji Pro Civili, która od początku związana była z WSI – stwierdził Bartosz Kownacki, poseł PiS i wskazał, że ważnymi postaciami w tej sprawie są Bronisław Komorowski, Piotr P. – oficer WSI, szef Fundacji Pro Civili i SKOK Wołomin oraz Tomasz Lis były podwładny obecnego prezydenta w latach 90., a potem dyplomata.
            – Celem Fundacji Pro Civili było wyłudzanie pieniędzy, zaś grupą dowodzili ludzie WSI. Fundacja zajmowała się m.in. wystawianiem fałszywych faktur i innych dokumentów, które potem stanowiły podstawę do wyłudzanie kredytów z banków – stwierdził Kownacki. Poseł przypomniał, że wszystko działo się za czasów, gdy szefem MON, a więc i nadzorującym WSI, był Bronisław Komorowski. Fundacja współpracowała również z mafią pruszkowską, co spowodowało, że ludzie Piotra P. stali się obiektem działań służb i policji. Jednak gdy mafia została rozbita, policja została zmuszona, by nie interesować się działaniami P. i jego ludźmi – pisze serwis wpolityce.pl.

            ( http://www.fakt.pl/polityka/zespol-macierewicza-oskarza-prezydenta-o-powiazania-z-gangsterami,artykuly,532558.html ).

    • pro_fide
      pro_fide :

      Oczywiście Łupaszka to postać niejednoznaczna podobnie jak Kuraś i Bury.Lisowczycy to odległe czasy,a spory o najnowszą historię zawsze będą wywoływać kontrowersje.(patrz choćby Solidarność )

      • fiesta
        fiesta :

        Po usunieciu zydostwa z Polski wszystko wroci do normy i bedzie jednoznaczne. A dopoki zydostwo jest w Polsce to nadal bedzie panowac niejednoznacznosc i kontrowersje i zydowskie zmije jak T.Lis
        beda kasac Polakow i polskich patriotow.

    • romictx
      romictx :

      W pełni popieram.Warto by było aby IPN tak rzetelny w odkrywaniu zbrodni komunistycznych zrobił to samo w stosunku do przeciwnej strony ale uczciwie i wtedy wielu ludziom otworzyły by się oczy.

    • fiesta
      fiesta :

      “MrCiemnosc”, nie wyrywaj informacji z kontekstu metodami UB-ckimi jak UB-ek i nie powielaj ZYDO-KOMUNISTYCZNEJ PROPAGANDY o rzekomych “zbrodniach na cywilach” popelnionych przez “Lupaszke” tylko napisz cala prawde, tak jak bylo.
      Po prostu oddzial Lupaszki przeprowadzil akcje odwetowa na LITEWSKICH BANDYTACH, SZOWINISTACH i NIEMIECKICH KOLABORANTACH, ktorzy wczesniej napadli na bezbronna polska wies i wymordowali Polakow. W zwiazku z tym oddzial Lupaszki zaatakowal LITEWSKICH BANDYTOW, ktorzy ukrywali sie na wsi zamieszkalej przez Litwinow i w wyniku strzelaniny zgineli prawdopodobnie “cywile” w domach, z ktorych strzelali LITEWSCY BANDYCI.
      Tu trzeba zaznaczyc, ze akcja dziala sie na Kresach wschodnich Rzeczpospolitej.
      Z tego wniosek, ze LITEWSCY SZOWINISCI NIE BYLI PRZYJACIOLMI POLAKOW SKORO MORDOWALI POLSKA LUDNOSC CYWILNA oraz LITEWSKA WIES BYLA MIEJSCEM SCHRONIENIA LITEWSKICH BANDYTOW – vide analogiczna sytuacja z bandytami z UPA, ktorzy mordowali Polakow w Polsce wschodniej i po akcjach wracali do swoich wsi udajac, ze nic sie nie stalo.
      Po tej akcji oddzialu Lupaszki, SZOWINISCI LITEWSCY ZAPRZESTALI ZBRODNI NA POLAKACH.
      Gdybym byl w podobnej sytuacji to zrobilbym to samo co Lupaszka, a gdybym zlapal UB-kow, NKWD-zistow itp scierwo komunistyczne to rozwalalbym ich na miejscu.

  2. mrciemnosc
    mrciemnosc :

    oczywiście nie stawiam znaku równości pomiędzy Łupaszką i UPA, ale zbrodnia jest zbrodnią, choćby była popełniona w, jak to argumentowano rehabilitując go, stanie wyższej konieczności podyktowanym walką o Niepodległą Rzeczpospolitą. Tak samo głupie byłoby zrównywanie go z UPA, jak i gloryfikowanie za to, że zginął z rąk stalinowskich oprawców. Tak czy inaczej, wielu żołnierzy wyklętych miało na rękach krew niewinnych ludzi i gloryfikowanie ich po prostu zakłamuje historię. Ta, jak wie wielu z nas, nie jest czarno-biała.

    • kojoto
      kojoto :

      Jest szokiem, że Redakcja nie usówa bredni i kłamstw takiego “kreta ormowca” jak ten. On już pisał, że za Rzeź Pragi odpowiadaja sami Polacy, że Polska mordowała Rosjan w obozach koncentracyjnych, a teraz po raz kolejny wyrzyguje sie na naszych bohaterów narodowych. Ten człowiek nie miał w reku w życiu książki historycznej, wykół na pamięć kilka broszur wydanych przez PRLowski MON. To są jaja, a ludzie jeszcze to czytają i bajdurza tak tak – “żołnierze wyklęci byli kontrowersyjni, masz rację”.

      • mrciemnosc
        mrciemnosc :

        Kojoto, nie przeżywaj. Po pierwsze pisałem, że rzeź Pragi była odpowiedzią na mordowanie przez powstańców kościuszkowskich rosyjskich jeńców. Po drugie pisałem, że w obozach jenieckich (nigdy nie pisałem o polskich obozach koncentracyjnych) zmarła spora liczba jeńców radzieckich. Może ty jesteś po prostu głupi, że nie umiesz przeczytać tekstu ze zrozumieniem, nie mówiąc o zapamiętaniu jego sensu? Ja rozumiem, dla ciebie Polacy byli zawsze szlachetni, cudowni, silni i bohaterscy, ale naprawdę, często było inaczej. Targowica to nie tylko trzech panów magnatów, bezbronnie zamordowane ofiary insurekcji kościuszkowskiej to nie tylko targowiczanie. Takie rzeczy, jak pogrom kielecki czy mordowanie lotników niemieckich we wrześniu 1939 naprawdę się zdarzały. Burzenie pomników braterstwa broni, zakłamywanie prawdy historycznej, wymazywanie ze świadomości ludzkiej tego, komu zawdzięczamy, że kominy Auschwitz przestały dymić, tworzenie kolejnej smutnej, obrzydliwej, niskiej martyrologii opartej na żołnierzach wyklętych… to wszystko jest przede wszystkim dla takich mend jak ty. Żal mi, że takie same rzeczy pociągają również ludzi dużo bardziej inteligentnych i rozgarniętych, niż ty

        • kojoto
          kojoto :

          “pogrom kielecki czy mordowanie lotników niemieckich” “Burzenie pomników braterstwa broni” Widać jaki z ciebie inteligent ormowcu. Smutne jest to, że takich jak ty nie banuje się na forum po pierwszym kłamliwym wpisie.

          • kojoto
            kojoto :

            Celowo podsuwasz takie wątki, że zdarzyło się, że Polacy cos tam zrobili. Wiadomo – zdarzały się różne rzeczy, ale ty eksponujesz te kilka przewin które mozna wygrzebać, okraszasz zmyślonymi przez komunistów i innych antypolaków bredniami i do tego wzywasz do hołdowania zbrodniczej armii okupanta. W/g takich jak ty Polacy w ogóle nie powinni sie bronić przed agresją… wredny z ciebie typ, a do tego głupi.

        • marcink
          marcink :

          Panie MrCiemności, nie ma narodów bez skazy ale Ty szukając skaz Polaków posuwasz się do pomówień. O usuwaniu pomników wdzięczności AC nie będę już pisał, bo było już o tym sporo. Mordowanie lotników niemieckich w 1939, proszę o źródła historyczne, bo znam przypadki tylko odwrotne.( http://www.polishairforce.pl/zbrodnie.html )po za tym Niemcy napadły na Polskę bez wypowiedzenia wojny więc wrzesień 1939 to typowe ludobójstwo. W polskich obozach jenieckich rzeczywiście zmarło wielu radzieckich ale mordercami byli tyfus, czerwonka, cholera i grypa a nie Polacy. ( http://www.bitwawarszawska.pl/index.php?cmd=zawartosc &opt=pokaz &id=55) Pozdrawiam

    • fiesta
      fiesta :

      Jesli zbrodnia jest zbrodnia to pisz o zbrodniach UPA, MBP-UB, NKWD, KBW, SB, MO, AL-GL, PPR, KOMUNISTYCZNYCH etc, czyli o zbrodniach szowinistow UPA-inskich i zbrodniach zydo-bolszewickich i zydo-komunistycznych jako nowych okupantow Polski, ale nie stawiaj znaku rownosci pomiedzy zbrodnia okupantow i kolaborantow, a walka Polakow w obronie Polski, Polakow i polskiej SUWERENNOSCI.
      Nawet kodeks karny nie uznaje za przestepstwo uzycie sily w obronie wlasnej, a tym bardziej nie moze byc uwazane za przestepstwo zlikwidowanie przestepcy, bo to absurd.
      Tylko w mozgach komunistow, UB-kow i tepych osobnikow powstaja obledne teorie pozbawione logiki.

    • fiesta
      fiesta :

      re: romictx….. nie podsuwaj Polakom gowien do czytania, bo tych gowien nie mozna nazwac “raportem, poniewaz:

      Po pierwsze, raport IPN jest NIEPELNY i osmiesza osoby sporzadzajace rapot oraz osmiesza IPN jako organizacje.
      Po drugie, raport nie podaje informacji n/t stosunkow ludnosci nie-polskiej do Polakow, a po nazwiskach widac, ze wielu z nich to “ukraincy” i to stwarza podejrzenie, ze wspolpracowali z UPA i mieli swoja siatke dywersyjna w powiecie Bielsk Podlaski.
      Po trzecie, raport nie podaje informacji n/t swiadkow rzekomych wydarzen i informacji o ofiarach (imie, nazwisko, pochodzenie, poglady polityczne, przynaleznosc organizacyjna, pochodzenie rodzicow etc) i zachodzi prawdopodobienstwo subiektywnego lub klamliwego przedstawiania wydarzen – podobnie zachowal sie S.Wasserstein, kiedy wymyslil opowiadanie o zbrodniach Polakwo w Jedwabnem.
      Po czwarte, raport nie podaje motywow dzialania polskiej partyzantki wobec nie-polskiej ludnosci i w tym tkwi glowny blad albo celowe dzialanie osob sledczych z IPN, ktore staraja sie zacierac slady i przedstawiac wydarzenia w zlym swietle na niekorzysc polskiej partyzantki.
      Po piate, zastrzelenie Demianiuka i Zielinko na podworzu nosi znamiona egzekucji i raport IPN nie podaje dlaczego zostali zastrzeleni Demianiuk i Zielinko na podworzu i nasuwa sie podejrzenie, ze wspolpracowali z wrogami Polski i Polakow, albo nalezeli do wrogich nie-polskich organizacji – podobne przypuszczenia nasuwaja sie wobec pozostalej nie-polskiej ludnosci w w powiecie Bielsk Podlaski.
      Po szoste, w raporcie IPN sa informacje, ze polskie oddzialy partyzanckie atakowaly wsie zamieszkale przez nie-Polakow, a to oznacza, ze w tych wsiach byli nie-Polacy wrogo nastawieni do Polakow i posiadali rowniez bron, czyli byli wrogim oddzialem zbrojnym, ktory strzelal do polskich partyzantow i to byl powod do represji – Niemcy w takich wypadkach rozstrzelaliby wszystkich mieszkancow i spalili cala wies.
      Po siodme, w raporcie jest informacja, ze polscy partyzanci puszczali wolno Polakow, a zatrzymywali nie-Polakow i to jest dowod, ze musieli miec dowody na kolaboracje nie-Polakow w wrogami Polski i Polakow – tzw. “Bialorusini” rowniez kolaborowali z Niemcami przeciw Polakom i to jest fakt, jednak nie na taka skale jak Litwini.
      Po osme, raport nie zawiera nazwisk i pochodzenia osob sledczych z IPN, ktore badaly sprawe w powiecie Bielsk Podlaski co moze miec istotne znaczenie dla obiektywnosci sledztwa.
      Po dziewiate, raport byl sporzadzony w czerwcu 2005r, kiedy prezesem byl ZYD i POLAKOZERCA Leon Kieres, ten sam, ktory nieslusznie oskarzyl Polakow o zbrodnie na zydach w Jedwabnem, ktorej dokonalli Niemcy pod dowodztwem oficera SS Schafera.
      Po dziesiate, jakiej jestes narodowosci, jakie masz poglady polityczne oraz jakie wyksztalcenie, poniewaz to co zamiesciles na forum jest tyle samo warte co i ty, czyli niewiele warte.
      PODSUMOWANIE:
      Jesli taki “raport” przygotowali “historycy” to ten “raport” rowniez zle swiadczy o “historykach” lub o osobach, ktore go sporzadzaly. A biorac pod uwage postac ZYDA i POLAKOZERCY L.Kieresa jako owczesnego prezesa IPN to nie nalezy oczekiwac obiektywnosci w “raporcie” i z grubsza podalem w punktach o co chodzi.

      • fiesta
        fiesta :

        Wazny szczegol, ktorego nie podaje “raport” IPN sporzadzony w okresie prezesury ZYDA i POLAKOZERCY L.Kieresa w czerwcu 2005r, co dowodzi, ze “raport” byl tendencyjny, zeby ukazac “Burego” w negatywnym swietle.
        Otoz “Bury” znal obszar swojego dzialania i posiadal liste z nazwiskami KOMUNISTOW, ORMO-wcow i kolaborantow, ktorzy wspolpracowali z okupantami Polski i ktorych po prostu likwidowal, i tym samym oczyszczal Polske z wrogiego elementu – taki byl motyw dzialania “Burego”, ale tych rzeczy nie podaje IPN.
        Prosze sobie wyobrazic, ze ten sam IPN nigdy nie opublikowal informacji o MASOWEJ KOLABORACJI ZYDOW z Niemcami i Sowietami przeciw Polakom w okupowanej Polsce i zydowska kolaboracja w latach 1939-1941 byla masowym udzialem zydow w kolaboracji z okupantami Polski – zadne zydowskie media w Polsce i na zachodzie nie podaja tych informacji do publicznej wiadomosci, pomimo wielkiego rozmiaru zla jakie ZYDZI WYRZADZILI POLAKOM.
        A taki POLSKOJEZYCZNY ZYD T.Lis robi wielkie “AJ-WAJ” o Lupaszce

      • fiesta
        fiesta :

        Wazny szczegol, ktorego nie podaje “raport” IPN sporzadzony w okresie prezesury ZYDA i POLAKOZERCY L.Kieresa w czerwcu 2005r, co dowodzi, ze “raport” byl tendencyjny, zeby ukazac “Burego” w negatywnym swietle.
        Otoz “Bury” znal obszar swojego dzialania i posiadal liste z nazwiskami KOMUNISTOW, ORMO-wcow i kolaborantow, ktorzy wspolpracowali z okupantami Polski i ktorych po prostu likwidowal, i tym samym oczyszczal Polske z wrogiego elementu – taki byl motyw dzialania “Burego”, ale tych rzeczy nie podaje IPN.
        Prosze sobie wyobrazic, ze ten sam IPN nigdy nie opublikowal informacji o MASOWEJ KOLABORACJI ZYDOW z Niemcami i Sowietami przeciw Polakom w okupowanej Polsce i zydowska kolaboracja w latach 1939-1941 byla masowym udzialem zydow w kolaboracji z okupantami Polski – zadne zydowskie media w Polsce i na zachodzie nie podaja tych informacji do publicznej wiadomosci, pomimo wielkiego rozmiaru zla jakie ZYDZI WYRZADZILI POLAKOM.
        A taki POLSKOJEZYCZNY ZYD T.Lis robi wielkie “AJ-WAJ” o Lupaszce

        • fiesta
          fiesta :

          p.s.
          Gdyby to byly czasy II wojny swiatowej i “Bury” dowiedzialby sie jak go oczenia ZYD T.Lis i ZYD L.Kieres to “Bury” na pewno by ich rozliczyl i poslal ich do “taty” (diabla).