Sejmowe komisje zaakceptowały we wtorek projekt uchwały Sejmu ws. upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, przyjmując za podstawę projekt PiS. „Tak jak mówimy od jakiegoś czasu: jeżeli jest wola polityczna i chęć, to się da” – powiedział Kresom.pl poseł Kukiz’15, Wojciech Bakun.

We wtorek sejmowe komisje zaakceptowały projekt uchwały Sejmu ws. upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Jak informowaliśmy wcześniej, za podstawowy przyjęto projekt PiS, do którego zgłaszano poprawki.

Przeczytaj: Sejmowe komisje za uchwałą ws. upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu

Według posła Kukiz’15 Wojciecha Bakuna, wola polityczna spowodowała, że temat uchwały ws. upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej ruszył z miejsca.

„Tak jak mówimy od jakiegoś czasu: jeżeli jest wola polityczna, to się da. Wczoraj projektem uchwał PiS i PSL zajęły się połączone komisje, dziś najprawdopodobniej będzie procedowana po raz drugi, a na wieczór została przedłożona pod obrady na sali plenarnej”– podkreśla poseł Bakun. Jego zdaniem pokazuje to, że tego rodzaju uchwałę, a nawet ustawę, może faktycznie przeprocedować w ciągu jednego posiedzenia Sejmu. „Natomiast wychodzi tu ponownie hipokryzja i cynizm partii rządzącej. Mówili, że się nie da, że potrzebne są konsultacje. Jak widać, jak trzeba i jest chęć, to się da”– powiedział poseł. „Trochę żałuję, że nie udało się tego przeprowadzić przed 11 lipca”– dodał.

Przeczytaj: Posłowie Kukiz’15 zapytają w Sejmie szefa MSZ o nominację Jana Piekło na Ambasadora RP w Kijowie

Poseł Bakun przypomniał, że jego klub przygotował wystawę w Sejmie poświęconą rzezi wołyńskiej: „Myśleliśmy, że będzie to zwieńczeniem naszej walki o 11 lipca. Cóż, może nie jest zwieńczeniem, ale jest w takim miejscu, że marszałek Kuchcińskimija ją za każdym razem, gdy idzie do swojego biura”.

„Może marszałkowi dzięki temu coś się rozświetli. A może właśnie to spowodowało takie szybkie procedowanie?”– śmieje się Bakun.

Dziś w Sejmie ma odbyć się drugie czytanie projektu uchwały, a także czytanie na sali plenarnej. Posła Bakuna dziwi jednak to, że równolegle zajmowano się także projektem uchwały autorstwa PO, ws. pojednania polsko-ukraińskiego. „We wtorek podczas prac komisji zapytałem nawet posła Święcickiego, jaki jest cel tej uchwały, czy po pojednaniu dwóch narodów mówią uchwały, czy czyny. Bo Polska robi w tym kierunku naprawdę dużo, a ze strony Ukrainy widać wyrachowanie polityczne”– powiedział poseł Kukiz’15. „Powinniśmy prowadzić naszą politykę historyczną w oparciu o fakty i o to powinniśmy dbać”– dodał. Zaznaczył, że Ukraina prowadzi swoją politykę historyczną w oparciu o nacjonalizm i ze strony Kijowa nie ma żadnych ustępstw w tej kwestii.

PRZECZYTAJ: Ukraiński parlament przygotował odpowiedź na „antyukraińską” uchwałę Senatu ws. Wołynia

Przeczytaj także: Ukraina odwołuje wspólne posiedzenie parlamentów Polski i Ukrainy

„Kiedy pojawił się temat 11 lipca, to ukraińscy politycy stwierdzili, że to doprowadzanie do jakiegoś konfliktu. To jakiś absurd. Pojednanie nie odbywa się na tej zasadzie, że uchwalamy sobie jakąś uchwałę o pojednaniu, tylko odbywa się to poprzez czyny”– powiedział.

W projekcie uchwały znalazł się również fragmentodnoszący się do polskich akcji odwetowych, na którym bardzo zależało przedstawicielom PO.

„Mówienie o tym, że nie możemy zacierać naszych akcji odwetowych, niemalże stawiając znak równości pomiędzy akcjami, które miały marginalne znaczenie, a tym, co się działo na Wołyniu, jest nie w porządku”– uważa poseł Bakun. Dodał, że posłowie PO chcieli umieszczać wzmiankę na ten temat niemal przy każdym omawianym akapicie uchwały. „Dziś będziemy zgłaszać poprawkę, żeby mimo wszystko te akcje odwetowe usunąć z treści projektu. Zobaczymy, jak to zostanie przeredagowane, ale trudno to w tej chwili powiedzieć”.

Poseł Bakun zapowiedział, że klub Kukiz’15 będzie w dalszym ciągu działał na rzecz przyjęcia ustawy ws. 11 lipca. Jak powiedział, chce zapytać w ramach komisji, czy w razie podjęcia uchwały klub PiS stanie na stanowisku, że ustawy są w związku z tym bezzasadne. „Może się zdarzyć, że PiS powie, iż 11 lipca jest już ustanowiony świętem, więc ustawa jest bezzasadna. Natomiast my nie ustajemy w naszych wysiłkach i będziemy podejmować kolejne kroki, żeby jednak zostało to ustawowo przyjęte”– mówi poseł Bakun.

KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Bezwzględnie trzeba ustawy w tej sprawie,jak i w tej aby zakazać propagowania banderyzmu W Polsce.A PO,PiS i Nowoczesna i tak sa renegatami polskojęzycznymi.A kiedys jak Polacy obejma władze znajda sie kije na ich banderowskie ryje.I pamiętac bedziemy co mówili Kuchciński,Sellin,Terlecki, Karczewski,Dworczyk,Gosiewska,święcicki(całe PO),Romaszewska,Jurasz vel judasz,Żurawski vel Grajek,Szczerski,Przelomiec,wszyscy z Gazety Upaińskiej ,wszyscy z tv republika i ze szczególnym uwzględnieniem Hejke i jeszcze kiku sie znajdzie.PAMIĘTAMY (o pananu prezesie i prezydencie tez pamiętamy)