Ursus szykuje premierę samochodu elektrycznego

Już za tydzień firma Ursus zaprezentuje mały samochód elektryczny, którym chce podbić polskie miasta – powiedział portalowi Money.pl prezes spółki Karol Zarajczyk. Kolejnym etapem ma być stworzenie samochodu osobowego z logo Ursusa na masce.

„Są w tej chwili rozpisane konkursy na dotacje z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w dziedzinie motoryzacji. Rozważamy dwa projekty. Jeden to jest autobus, drugi to mały samochód dostawczy elektryczny, który mógłby być takim uniwersalnym urządzeniem na potrzeby komunalne miast, kurortów czy tam, gdzie tradycyjna motoryzacja jest trudna”– powiedział Karol Zarajczyk w rozmowie z money.pl. Dodał, że pojazd o ładowności ok. 1 tony będzie mógł spełniać rolę małej wywrotki, śmieciarki czy dostaw czaka. Firma chciałaby sprzedawać go do miast posiadających starówki, gdzie elektryczne auto będzie mogło bez problemu wjeżdżać. Według Zajarczyka, jego cena ma być porównywalna, a nawet niższa od innych aut dostawczych.

Pierwszy model testowy jest już na ukończeniu i zostanie zaprezentowany 16 września. Co więcej, w lubelskich zakładach Ursusa ma zostać wówczas zainaugurowane ponowne otwarcie fabryki samochodów ciężarowych. Zajarczyk liczy na to, że do tego czasu inżynierowie Ursusa zdążą z projektem małego samochodu komunalnego. Przyznał też, że jego firma bada rynek samochodowy i jest otwarta na projekty związane z elektromobilnością.

„Samochód osobowy też bierzemy pod uwagę”– powiedział prezes Ursusa, zaznaczając, że firma uważnie śledzi problemy Tesli. Liczę jednak, że za jakiś czas Ursus będzie w stanie stworzyć taki pojazd. Dodał również, że według niego w przyszłości motoryzacja opierać będzie się o kompozyty, a nie o blachę. Stąd Ursus zainwestował w jedną z największych w Polsce drukarek 3D, która ma być wykorzystywana zarówno w projektowaniu aut, jak i ciągników.

Money.pl/ Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. cyna
    cyna :

    Powodzenia życze i aby Ursus nie przespał momentu gdy we własnych konstrukcjach należy stosowac własne rozwiązania i technologie a nie bazowac na zagranicznych. Innymi słowy więcej prac badawczo rozwojowych