Farage wyjaśnił, że osiągnął już swój cel w polityce.
Przywódca eurosceptycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) Nigel Farage oświadczył dziś, że ustępuje ze stanowiska.
“Nigdy nie byłem i nigdy nie chciałem być zawodowym politykiem. Celem pozostawania przeze mnie w polityce było wydostanie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej”– wyjaśnił Nigel Farage.
Polityk nie rezygnuje jednak z zasiadania w Parlamencie Europejskim. Jak mówi, chce utrzymać mandat, aby nadzorować negocjacje w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
PAP/KRESY.PL
Czy on nie rozumie że wyjście UK z EU to nadal nikłe szanse? Już bełkoczą nawet “eurosceptycy” o uruchomieniu (2 letniej procedury) wyjścia dopiero w przyszłym roku…
Czyli do 2019 może być 10 gabinetów i wszystko cofnięte…
Nie wykluczone, że Farage to kontrolowana opozycja. Przedobrzył, więc się wycofuje. A może dostał dyskretne info, że znowu będzie mieć wypadek komunikacyjny?
Szkoda, ze bedziemy go mieli tylko przez niezbyt dlugi czas. Bardzo lubilem tego sympatycznego pyskacza, bo nigdy nie owijal prawdy w bawelne. Faktem tez jest to, ze poza Unia nie mialby wiele do roboty. Anglia nie potrzebuje krytykanctwa. Dla niej lepsza jest polityka zgody i jednomyslnosci. Nigel to rozumie.