“Pioruny” produkowane przez skarżyskie Mesko, z uwagi na innowacyjne technologie zostały objęte zakazem eksportu.
“Pioruny”, podobnie jak “Gromy” stworzone zostały jako przenośna ręczna wyrzutnia pocisków przeciwlotniczych. Wartość kontraktu dla polskiej armii, przewidującego dostawę 1600 pocisków i 400 wyrzutni, sięga 1 miliarda złotych. Dla porównania cena jednej starszej rakiety typu Grom, w wersji eksportowej wynosi około 100 tysięcy dolarów.
Tego typu broń może znaleźć użytkowników wśród powstających Wojsk Obrony Terytorialnej. Zamówienie takiej ilości rakiet pozwoli utrzymać produkcję jedynej konstruowanej w Polsce broni precyzyjnej. Rakiety Piorun z zaliczyły już dawno wszelkie testy i badania poligonowe, ale przez długi czas nie zapadła decyzja o seryjnej produkcji. Było to spowodowane utrzymywaniem w arsenałach Wojska Polskiego około 1500 rakiet Grom. Jednak już teraz jedna trzecia z pocisków jest starsza niż dziesięć lat, co jest krytycznym terminem magazynowania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
MON zamawia więcej broni z radomskiego “Łucznika”
Program Kryl opóźniony, wojsko zamówi kolejne Kraby
Pioruny w toku prac rozwojowych przeszły oczekiwania wojskowych i inżynierów. Pociski są w stanie trafić małe cele takie jak drony lub szybkie jak rakiety manewrujące. Okazały się również doskonałą bronią do zwalczania śmigłowców.
Według specjalistów odpowiedzialnych za budowę systemu, Piorun w porównaniu do Gromu wykrywa cel ze znacznie większej odległości, precyzyjniej uderza, a przy tym sam wybiera newralgiczny punkt trafienia maszyny. Może też łatwiej pokonywać systemy samoobrony samolotów czy helikopterów, bo jest bardziej odporny na zakłócenia.
kresy.pl / rp.pl
Tak, tak – bedzie je obsługiwał minn. np. Józek L. z 1 Podkarpackiej Brygady OT po 24 dniach przeszkolenia/rok.
Najpewniej bedzie trzymał wyrzutnię w szafie. A pociski w piwnicy. Odpalał ją będzie w kierunku wrogich obiektów po otrzymaniu, rozkazu na smartfona. Gorzej jak bedzie w pracy lub w delegacji. Ale można przeszkolić ochotniczkę – babcię,(babcie raczej są ideowe i mają wysokie morale) ta to raczej ma czas i nie musi wychodzić. Broń osobistą np. wygodny RAK , można trzymać pod łózkiem ( za tapczanem, wersalką, w zależności od umeblowania kwatery)
Nie wierzę aby IZRAEL nie miał już planów na te “Pioruny”. ha ha ha..
Nie wierzę aby IZRAEL nie miał już planów na te “Pioruny”. ha ha ha..
Nie wierzę aby IZRAEL nie miał już planów na te “Pioruny”. ha ha ha..
do KresyPL – SERWERY WAM SIĘ WIESZAJĄ ???