W trakcie walk w rejonie Palmiry dżihadyści z ISIS zestrzelili rosyjski śmigłowiec uderzeniowy Mi-25. Piloci zginęli.

Do zdarzenia doszło w piątek 8 lipca. Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony, dwaj piloci szkoleniowi, Riafagat Chabibulin i Jewgienij Dołgin, odbywali w rejonie Homs w Syrii lot próby z amunicją na syryjskim śmigłowcu Mi-25. W tym czasie, duży oddział bojowników ISIS rozpoczął natarcie przeciwko syryjskim siłom rządowym na wschód od Palmiry. Dżidayści zdołali przełamać syryjską obronę i istniało zagrożenie, że zdołają zająć strategicznie ważne wzniesienia.

Ponieważ armia syryjska nie była w stanie szybko przerzucić tam oddziałów rezerwowych, załoga Mi-25 otrzymała od syryjskiego dowództwa wezwanie do przeprowadzenia nalotu na nacierających bojówkarzy. Chabibulin, dowódca śmigłowca podjął decyzję o ataku na terrorystów. Według strony rosyjskiej, akcja Rosjan spowodowała zatrzymanie natarcia dżihadystów.

„Kiedy skończyła się amunicja, zawracający śmigłowiec został trafiony z ziemi ogniem bojówkarzy i rozbił się na terenie kontrolowanym przez syryjskie wojska rządowe. Załoga zginęła”– poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony. Obaj piloci zostali przedstawieni do najwyższych odznaczeń państwowych.

Pierwsze doniesienia nt. zestrzelenia śmigłowca z rosyjską załogą pojawiły się wcześniej, jednak wówczas Rosja oficjalnie zaprzeczała tym doniesieniom.

Tass.ru / twitter.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply