Przywódcy Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji zgodzili się na opracowanie nowej „mapy drogowej” ws. Donbasu. Ma ona powstać do końca listopada, umożliwiając wdrożenie ustaleń porozumień mińskich. Rozmowy, już bez udziału Ukrainy, dotyczyły również sytuacji w Syrii.

Rozmowy nt. konfliktu na wschodzie Ukrainy, a także w Syrii, trwały w Berlinie łącznie przez 6 godzin, w nocy ze środy na czwartek.

Jak powiedziała kanclerz Angela Merkel, przywódcy krajów Normandzkiej Czwórki „nie osiągnęli cudów”, jednak „mapa drogowa” ma umożliwić wszystkim stronom dalsze prace nad wdrażaniem porozumień mińskich. Uważa także, że tego rodzaju rozmowy powinny być kontynuowane. Mapę mają opracować ministrowie spraw zagranicznych państw biorących udział w rozmowach. Według prezydenta Francji Francois Hollande’a, mają oni niebawem zająć się także kwestią wyborów w Donbasie.

Rozmowy dotyczyły również utworzenia tzw. stref rozjemczych w Donbasie oraz poprawy sytuacji humanitarnej. Ze wspomnianych stref mają zostać wycofane oddziały oraz sprzęt wojskowy.

Przeczytaj: Obie strony konfliktu na wschodzie Ukrainy wycofują swoje siły

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział z kolei, że wspomniana mapa drogowa „powinna doprowadzić do wdrożenia warunków porozumień mińskich i zagwarantowania ich implementacji”. Poinformował również, że zgodzono się na wycofanie sił ukraińskich i separatystycznych z czterech nowych stref przy linii frontu w Donbasie. Mają się tam również znaleźć uzbrojeni policjanci (w tym w strefie przy granicy ukraińsko-rosyjskiej), zapewniając obserwatorom OBWE ochronę i możliwość bezproblemowego dostępu do regionu. Propozycje w tej sprawie przedstawią Niemcy.

CZYTAJ TAKŻE:
Ukraińcy i separatyści o sytuacji w Donbasie i na Krymie [WYWIADY]

Poroszenko zaznaczył, że wybory w Donbasie nie odbędą się, dopóki wszelkie „siły zagraniczne” nie zostaną wycofane. Argumentował też, że jedna ze stref rozjemczych powinna objąć Debalcewo. Wcześniej strona ukraińska domagała się wycofania stamtąd sił separatystycznych. Poroszenko podkreślił również, że nie ma alternatywy dla Formatu Normandzkiego.

Po zakończeniu rozmów w gronie tzw. czwórki normandzkiej, Merkel i Hollande spotkali się z Putinem ws. Syrii. Kanclerz Merkel uważa, że obecny rozejm w Aleppo powinien być punktem wyjścia dla humanitarnej pomocy dla mieszkańców miasta, całkowicie odciętego od zaopatrzenia. Skrytykowała również bombardowanie Aleppo, a także inne tego typu działania, ponieważ jej zdaniem nie mają one sensu. Uważam, że nie da się „za pomocą bombardowań oddzielić terrorystów od pokojowo nastawionych ludzi”. Hollande nazwał z kolei ataki z powietrza na Aleppo zbrodnią wojenną. – Powiedzieliśmy Putinowi, co o tym myślimy –dodał.

Przeczytaj: Syria: “przerwa humanitarna” w walkach o Aleppo

Unian.info/ 112.ua / IAR / Tass / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gan
    gan :

    Hollande powiedział Putinowi co o tym myśli! Zuchy prawdziwe, Francja powinna być dumna! Tymczasem wygląda na to, że Egipt wymienia kupione od Francji mistrale na śmigłowce.