Niemal 1300 z 3000 zgonów ukraińskich żołnierzy nie było spowodowane bezpośrednio walką.

Anatol Matios, zastępca ukraińskiego prokuratora generalnego i główny prokrator wojskowy ujawnił statystyki dotyczące powodów śmierci ukraińskich żołnierzy. Według nich, 1294 z niemal 3000 zgonów walczących w Donbasie Ukraińców nie dotyczy działań wojennych. Według udostępnionych danych choroby spowodowały 405 śmierci, samobójstwa 259, wypadki 148. Doszło też do 121 morderstw z premedytacją. Wypadki drogowe pochłonęły 112 osób. Z powodu nieumiejętnego posługiwania się bronią zginęło 111 żołnierzy, a z powodu zatruć (w tym przedawkowania narkotyków i alkoholu) 96. 40 osób zginęło z powodu naruszania procedór bezpieczeństwa. 2 żołnierzy poległo z powodów innych niż wymienione.

Według Matiosa bardzo wysokie straty spowodowane chorobami są wynikiem pobieżnych badań medycznych podczas poboru żołnierzy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Brytyjski wojskowy: 60% ukraińskich strat powoduje ogień bratobójczy i niekompetencja

Dane te częściowo pokrywają się z wypowiedzią anonimowego brytyjskiego wojskowego, który brał udział w walkach w Donasie. W lutym zeszłego roku donosił: „6 na 10 ofiar pośród ukraińskich ochotników spowodował bratobójczy ogień i nieumiejętność obchodzenia się z bronią”.

ZOBACZ TAKŻE: Zdezerterował cały batalion [+VIDEO]

Bardzo negatywnie wypowiadał się on o umiejętnościach ochotników biorących udział w walkach, wskazując, że nie wpisują się oni zupełnie w wojskowy rygor: “Aktywiści Majdanu byli najgorsi: większość z nich wydaje się być bezdomnymi ludźmi pozbawionymi celu, którzy przyłączyli się do sił [zbrojnych] ale nie chcą nauczyć się dyscypliny. Próbowałem ich czegoś nauczyć, ale oni mówili: ‘Kim jesteś, żeby mnie uczyć? Rzucałem koktajle Mołotowa na Majdanie’”. Dodawał też: „Jest prawie 30 batalionów ochotniczych i szereg regularnych oddziałów, ale każda grupa walczy po swojemu. Nie mają centralnego dowództwa, nie są skoordynowani, nawet nie dostosowują częstotliwości radiowych między sobą, co zupełnie uniemożliwia komunikację”.

ZOBACZ TAKŻE: Jak wyglądał ukraiński “zorganizowany odwrót” z Debalcewa

ZOBACZ TAKŻE: Niemieckie służby twierdzą, że ukraińskie władze znacznie zaniżają straty wojenne

kresy.pl/uatoday.tv/thesundaytimes.co.uk

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    Gosiewska z Blanką Zalewską za rzadko odwiedzają tych bidnych gierojów ukraińskich na froncie i tak to się kończy. Chłopcom brakuje tam dobierania się do cyca i piroga a wraz z tym z desperacji i tęsknoty za tymi niewiastami zapijają się na śmierć bądź popełniają samobójstwa bądź giną w wypadkach po alkoholu. Co na to prezes Kaczyński? Może podeśle im trochę PiSowskich nowych gwiazdeczek?

  2. poznaniak74
    poznaniak74 :

    A co tu się dziwić, skoro nawet ulubieniec “polskich” mediów “głównego ścieku” ppłk Dmytro Tymczuk, koordynator grupy “Informacyjny opór”, a obecnie deputowany Rady Najwyższej Ukrainy przyznał publicznie w ukraińskiej telewizji (112.ua) że 30 % SKŁADU TZW. UKRAIŃSKICH BATALIONÓW OCHOTNICZYCH TO PRZESTĘPCY PO WYROKACH?!
    http://112.ua/interview/kogda-ya-uznal-statistiku-po-ranee-sudimym-v-dobrovolcheskih-batalonah-ya-byl-shokirovan-30-308283.html

  3. wilno
    wilno :

    Rozumny wie, pole bitwy zawsze przegrywa, każdy wie, cudze wojska przynoszą i swoich wrogów, jeżeli ktoś się tak martwi o Polskę, to może poprostu dać nam za darmo swojej broni, ale tego nie robią, widać nie o Polskę tu chodzi.

  4. krok
    krok :

    Prokuratura ukraińska do prawdomównych nie należy. Większość zabitych to akty zwyrodnienia, zezwierzęcenia ukraińców z post nazistowskich ugrupowań, bandytów: UPA, AZOW, prawy sektor itp.