Pod krakowskim Sądem Okręgowym odbywa się protest studentów przeciwko deportacji 30 – letniego Irakijczyka, doktoranta UJ. Ich zdaniem jest prześladowany na tle rasowym przez organy państwa.

W poniedziałek 30-letni Irakijczyk Ameer Alkhawlany, będący doktorantem na Uniwersytecie Jagiellońskim został zatrzymany w poniedziałek na ul. Sławkowskiej w Krakowie przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Doktorant przebywał w Polsce legalnie. Miał zgodę na pobyt do stycznia 2017 roku i miał go przedłużać – zapewnia promotor pracy magisterskiej Irakijczyka prof. January Weiner z UJ.

W zainteresowaniach Alkhawlany’ego leżały chemia analityczna, ekologia, nauki przyrodnicze. Wcześniej studiował ochronę środowiska na irackim Uniwersytecie Diyala w Bakubie niedaleko Bagdadu.

Sąd błyskawicznie zdecydował o umieszczeniu doktoranta UJ w areszcie w ośrodku dla cudzoziemców w Przemyślu, skąd ma zostać deportowany. Irakijczyk ma siedem dni na odwołanie się od decyzji sądu.

Orzeczenie sądu zostało podjęte na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, według której doktorant “stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej”.

W sądzie zapytałem sędziego, dlaczego zostałem zatrzymany i usłyszałem, że jest to objęte tajemnicą. Wciąż nie wiem, dlaczego aresztowano mnie. Jestem naukowcem, prowadzę projekt badawczy. Zawsze starałem się trzymać z dala od problemów. Nigdy nie zrobiłem niczego, przez co można byłoby uznać, że mogę zagrażać bezpieczeństwu Polski. Dla mnie to jest wszystko absurdalne– miał powiedzieć Irakijczyk w telefonicznej rozmowie z GW

Czytaj również: Łódź: zatrzymano Irakijczyka podejrzewanego o planowanie zamachu

Część środowiska akademickiego domaga się wypuszczenia Alkhawlany’ego na wolność. Zdaniem organizatorów niedzielnego protestu, Irakijczyk padł ofiarą represji na tle rasowym. Protest odbywa się przed Sądem Okręgowym w Krakowie.

kresy.pl/ interia.pl/ eska.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. antymajdan
    antymajdan :

    Może chlapnął coś na imprezie studenckiej jak to teraz w Iraku jest po “wprowadzeniu demokracji przez USA”? Znalazł się jakiś konfident i doniósł…Różnie mogło być, ale po tym jak bez sądu i przedstawienia publicznie oskarżenia trzymają już 6 miesiąc w areszcie człowieka, który jest znany przede wszystkim z wyrażania poglądów antyamerykańskich i jednocześnie prorosyjskich nie zdziwiłbym się, gdyby o to chodziło.

  2. tagore
    tagore :

    Mogło wystarczyć kilka rozmów telefonicznych z “właściwą” osobą z Iraku. Studenci i doktoranci
    z Bliskiego Wschodu to jedyna większa grupa ludzi mogąca zapewnić jakieś oparcie dla chłopców z Kalifatu w czasie odwiedzin.

    tagore