Amerykański lotniskowiec USS Harry S. Truman z Zatoce Ormuzd przecinał wody na których odbywały się ćwiczenia sił morskich irańkiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Rzecznik amerykańskiej piątej floty komandor Kevin Stephens określił zachowanie Irańczyków jako “wysoce prowokacyjne”. Do zdarzenia miało dojść w sobotę. USS Harry S. Truman w towarzystwie amerykańskiego niszczyciela i francuskiej fregaty wpłynął na wody Zatoki Ormuzd. Wkrótce potem 1300 metrów od lotniskowca spadła rakieta typu woda-woda wystrzelona przez jeden z okrętów irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Amerykanie twierdzą, że Irańczycy ostrzegli ich przed ćwiczeniami 23 sekundy przed wybuchem rakiety. Uznają ćwiczenia Irańczyków za prowadzone w sposób “niebezpieczny, nieprofejonalny i niezgodny z międzynarodowym prawem morskim”.

Irańskie władze nie skomentowały ych doniesień. Jedynie agencja FARS stwierdziła, że w żadnym momencie ćwiczeń nie istniało zagrażnie dla statków i okretów zanajdujacych się na akwenie. Dodaje, że Irańczycy od dawna zapowiadali ćwiczenia wojskowe na obszarze gdzie znalazły się amerykańskie okręty.

nbcnews.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply