Amerykański Government Accountability Office opublikował raport, w którym wykazano szereg braków obecnego systemu przeciwrakietowego Patriot, stwierdzając, że nie ma on przyszłości. „Raport GAO jednoznacznie wskazuje na wielkie ryzyka związane z modernizacją patriotów. Czy Polskę stać na nie w obliczu zagrożeń?” –pyta na łamach „Rz” gen. Waldemar Skrzypczak.

Na łamach „Rzeczpospolitej” gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych przypomniał, że rząd PO-PSL ogłosił wybór systemu Patriot w ramach programu obrony powietrznej „Wisła”. „Decyzja do dziś niewyjaśniona, bo podjęta poza wszelkimi obowiązującymi procedurami”– komentuje generał.

Przeczytaj: Drożej i później – ujawniono szczegóły negocjacji ws. zakupu systemu Patriot

W tym kontekście zwrócił uwagę na raport nt. modernizacji systemu Patriot, który kilka dni temu opublikował Government Accountability Office, czyli amerykański odpowiednik naszej Najwyższej Izby Kontroli. Stwierdzono w nim, że system w obecnej postaci nie spełnia wymagań wojsk, a stosowane w nim rozwiązania techniczne powodują, że amerykański system obrony powietrznej i antyrakietowej jest nieszczelny.

W raporcie zwrócono uwagę na zawodny radar, który nie daje możliwości rozpoznania dookolnego, a także problemy z oprogramowaniem. Podkreślono w nim, że system ten nie spełnia wymagań w pracy bez tzw. krytycznej usterki. Wynosi on 20 godzin, podczas gdy Patriot bezusterkowo pracuje średnio zaledwie 11 godzin. Ponadto, 70 proc. usterek było udziałem radaru. Z kolei czas napraw systemu pozbawia chronione obiekty osłony.

Co więcej, w raporcie przytoczono przypadki, gdy dochodziło do omyłkowego odpalenia i utraty pocisków przechwytujących w zadaniach anulowanych lub ogniu do obiektów własnych. Co poważnie obciążą system Patriot w kwestii identyfikowania i rozpoznawania celów. Obecny system nie jest również w stanie w pełni wykorzystać potencjału najnowszych pocisków PAC-3 MSE.

Autorzy raportu zaznaczają, że amerykańscy wojskowi poszukują alternatywnych rozwiązań w obliczu zagrożeń coraz bardziej zaawansowanych technologicznie. Stąd w USA poszukuje się ofert na nowy radar dla systemu średniego zasięgu. Stwierdzono, że modernizacja systemu wymaga pełnego nadzoru ze strony Pentagon. Jednak rezultaty nastąpią nie wcześniej niż za ok. 10 lat. W podsumowaniu raportu podkreślono, że system nie ma przyszłości.

„Żadne państwo europejskie od 30 lat nie kupiło patriotów. Niemcy, którzy mają ten system, nie modernizują go. Podjęli decyzję o kupnie nowego. W 2012 r. namawiali polski MON na odkupienie starego systemu. Szczęśliwie bez skutku”– przypomina gen. Skrzypczak, który poruszał ten wątek również w rozmowie z Kresami.pl.

ZOBACZ: Gen. Skrzypczak w „Bez Filtra”: za Patrioty zapłacimy kosmiczną cenę [+VIDEO]

Zdaniem byłego dowódcy Wojsk Lądowych i wiceszefa MON, analiza raportu skłania do zadania wielu pytań o słuszność decyzji ws. zakupu patriotów w ramach programu „Wisła”.

„Zakup kilku baterii niezmodernizowanego systemu będzie kosztowny. W sytuacji gdy Pentagon ograniczy wydatki na modernizację, producent będzie szukał u oczekujących jej (czyli Polaków) pieniędzy na prace badawcze i rozwojowe i swoje autorskie rozwiązania. Za systemy zapłacimy podwójnie, a może i więcej”– uważa gen. Skrzypczak. „Raport GAO jednoznacznie wskazuje na wielkie ryzyka związane z modernizacją patriotów. Czy Polskę stać na nie w obliczu zagrożeń?”– dodaje.

Jak informowaliśmy wcześniej, podczas lipcowej wizyty w USA szef MON Antoni Macierewicz powiedział, że Polska jeszcze w tym roku zamierza sfinalizować zakup systemów MIM-104 Patriot w ramach programu ‘Wisła”. W rozmowie z portalem “Defense News” potwierdził, że wstępna umowa obejmie sprzedaż Polsce dwóch zestawów rakietowych tego typu.

W lutym pojawiły się nowe przypuszczenia ws. amerykańskich nacisków na Polskę ws. systemu Patriot. Według portalu w Gospodarce.pl, list amerykańskich senatorów dot. działań polskiego rządu mógł być próbą nacisku na Warszawę ws. przetargu na zakup systemów rakietowych Patriot. Jego autorzy byli bowiem politykami ściśle powiązanymi z producentem Patriotów, koncernem Raytheon.

Przeczytaj również: Macierewicz: ws. systemu Wisła najprawdopodobniej zawrzemy umowę z Raytheon i rządem USA

„W przypadku systemu Patriot nie przeprowadzono przetargu zgodnie z prawem. Była to decyzja tylko i wyłącznie polityczna. Jeśli kupimy go teraz, to zapłacimy kosmiczne pieniądze za jego modernizację. Nigdy nie uzyskamy od Amerykanów żadnych technologii, a nasz przemysł zbrojeniowy nic na tym nie zyska”mówił Kresom.pl gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Rp.pl/ Kresy.pl

14 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    To Pan Skrzypczak uwalił przejęcie od Niemców starych systemów Patriot ,dzięki czemu nie mamy obrony plot . Przejęte za ok140 mln euro systemy moglibyśmy teraz sprzedać na pniu za dużo większą cenę. Koreańczycy ludzie nie dorastający wiedzą i rozumem generałowi kupili te systemy od Niemców ,zmarnowali masę pieniędzy na modernizację i mają wzmocnioną opl. Pan generał to mądry człowiek ,być może uważa ,że zagrożenie nie istnieje tylko dlaczego Koreańczycy nie poprosili go o doradztwo nie zrobili by takiego błędu.

    tagore

    • polski_pan
      polski_pan :

      Są dostępne informacje o dwóch transakcjach ; 2008 sprzedaż do Korei 48 pocisków PAC-2, 2014 sprzedaż do Hiszpanii dwóch baterii z 40 pociskami PAC-2 za 40 mln EUR. Hiszpanie wzięli duuużo taniej bo system starszy i mniej potrzebowscy są.

      Pan generał jest oczywiście mądrzejszy i od Hiszpanów i od Koreańczyków, ciekawe kto go do tych mądrości przyuczył? Może ci, którym zależy żebyśmy nie mieli nic jak obecnie?

    • gan
      gan :

      German missile battery receives orders from… unknown ‘hackers’ – report: he US-produced missile systems, belonging to the German Bundeswehr armed forces and based on the territory of NATO ally Turkey since 2013, have been compromised, according to a report in the German Behörden Spiegel.

      As a result, the systems, consisting of six launchers and two radars, reportedly carried out “unexplained” orders, the publication claimed, providing no further information on the kind of commands.

      A spokesman for the Federal Department of Defense however rebutted the report on Tuesday, saying that “there is no base data” for an extremely improbable attack, Die Welt newspaper reported.

      According to the magazine, there could be two weak spots in the system, which was first used by the US army over 30 years ago. The first one is the Sensor-Shooter-Interoperability (SSI), which stands for the information exchange between the missile launcher and its control system. Another weakness could be in computer chips, which are responsible for the guidance of the weapon.
      Link: https://www.rt.com/news/272275-german-patriot-missiles-hackers/

    • polski_pan
      polski_pan :

      Dzisiaj a więc po raporcie, Antoni ogłosił że podpisał decyzję o wysłaniu Letter of Request do Waszyngtonu.

      Ważne jest że każdy Patriot dla nas ( w tym dwa pomostowe ) ma opierać się na ICBS produkowany przez Grummana a więc nasz patriot ma być modułowy i sieciocentryczny i (miejmy nadzieję) bardziej niezawodny.
      Sam raport jest znany od jakiegoś czasu. Zastanawiam się dlaczego informację o nim przedrukowuje się chwilę po informacji , że Polska kupuje Patriota.

      Raport rzuca spory cień na leśniczego Pierdzisława z Budy Ruskiej, który chciał kupić w ciemno cokolwiek by mu Raytheon zaproponował.

      Wszędzie lobbyści….

      • polski_pan
        polski_pan :

        Aha ważne też jest, że Amerykanie zgodzili się na sprzedaż Polsce w ramach Patriota rakiet opartych na izraelskim Stunnerze, (żydowska rakieta jest dobra bo jest szybka i dużo tańsza niż PAC-3 MSE od Lokheed Martina ) . Będzie czym strzelać do balistycznej wersji Iskanderów gdyby nadleciały jednak wcześniej niż rakietowe widły.

        • gan
          gan :

          Ważne jest, by najpierw postawić dobre systemy rozpoznania pola walki (w tym satelitarne). Później można bawić się w strzelanie do czegokolwiek. Albo pozostaje ślepo wierzyć sojuszniczemu rozpoznaniu.