98
odpowiedzi

pik @pik
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
98
odpowiedzi
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Opublikowane wyniki badań krwi z niemieckiej kliniki Charite, podobno wykazały wysoki poziom litu we krwi Nawalnego. Nie wiadomo czy preparaty z litem trafiły do krwi Nawalnego przed „otruciem”, czy w trakcie leczenia. Stosowane są do leczenia różnego rodzaju psychoz i depresji maniakalnych. Powodują również blokowanie aktywności cholinosterazy – co miało świadczyć o obecności jakiegoś „nowiczoka”. Zacytowałem opinie z rosyjskiego kanału internetowego „Sołowiow Live”.
Poprzedni minister zapowiadał budowę Hyperloopa na Ukrainie. Już powinna była rozpocząć się budowa.
Ostatni spis ludności Ukrainy był 2002r – od tamtej pory nie ma żadnych wiarygodnych danych o stanie liczby ludności Ukrainy. Dane służb granicznych mogą być jedynie szacunkowe. Różne źródła szacują stan populacji od 25 do 35mln ludności – tylko Krym i „niepodkontrolny” Kijowowi Donbas to ok. 5,5mn ludzi (duża część emigrowała do Rosji i na Ukrainę).
W Rewolucji Ohydności na Majdanie zginęło ok. 60 osób, a nie sotnia! Reżim Poroszenki podbijał tą liczbę dołączając osoby przypadkowo zmarłe (np. wskutek zakażenia skaleczenia), samobójców (z rejonów Ukrainy odległych od Majdanu) i ofiar pianych bójek. Spośród osób, które zginęły na Majdanie nadal nie wiadomo ile osób zginęło z rąk „snajperów gruzińskich” czy „litewskich”, ze strony „grupy Parasiuka”, czy też oskarżanych o wszystko Berkutowców. W pierwszej fazie śledztwa ekspertyzy balistyczne nie stwierdziły postrzału żadnej ofiary z broni służb MSW (część przestrzelin była przelotowa co uniemożliwiało identyfikację broni). Pod nadzorem Horbatiuka większość ofiar przypisano pięiu żołnierzom Berkutu, którzy po kilku latach aresztu, bez wyroku, zostali odesłani do Rosji w ramach wymiany więźniów z ŁDNR. Farsa „majdanowej rewolucji” stałą się doskonałym materiałem do korupcji majdanowych oszustów.
Może będzie zestrzeliwać pasażerskie samoloty, tak jak zrobiła to z lotem MH17 nad Donbasem? Powinna już zacząć montować filmy prezentujące rosyjskie wyrzutnie zestrzeliwujące samoloty i inne nagrania dokumentujące „dowody”. Przy MH17 się nie popisali – filmy nieudolnie montowane z błędami perspektywy, a nagrania akustyczne kiepsko sklejane z szeregu podsłuchanych rozmów. Holenderska komisja JIT kompromituje się zamiatając dokumentację historii ukraińskiej rakiety BUK dostarczonej z Rosji.
Żadnych żołnierzy tureckich Rosja nie zamierza wpuszczać do Górskiego Karabachu! Współpraca z Turkami ma ma jedynie polegać na wymianie informacji o sytuacji wojskowej i najwyżej na obecności obserwatorów. Rosja zapowiada wprowadzenie 2tys. żołnierzy wraz z wyposażeniem na okres min. 5 lat. Skąd się bierze ta propaganda o wprowadzeniu tureckich wojsk do Karabachu?
Naimski to amerykańska marionetka. USA to prehistoryczny producent elektrowni atomowych. Od lat 80-tych nie zbudowali samodzielnie żadnej elektrowni atomowej. Na rynku światowym wiodą prym firmy rosyjskie, francuskie, koreańskie czy chińskie. Polityczny wybór odbije się na polskiej gospodarce – tak jak amerykański skroplony gaz.
Wasalne władze Polski uznały Guaido za prezydenta Wenezueli na rozkaz USA (nawet Mosbacher wyraziła uznanie), uznały Jeanine Anez-„Guaido” za głowę Boliwii, a teraz uznały Swietłanę Cichanouską-„Guaido” za prezydenta Białorusi! Nie uznaje jednak litewskich wyborów za sfałszowane, bo Welki Brat nie zezwolił. Polskie organizacje na Litwie trąbią o łamaniu prawa wyborczego. Szczyty hipokryzji – takiego prania mózgów w PRLu nie było.
Jaki jest sens takiej stacji przekaźnikowej? Sygnał radiowy biegnie w stronę Księżyca i z powrotem ok. 2,5 sekundy plus inne opóźnienia (rozmowy głosowe bardzo utrudnione). Przy odległości Z-K rzędu 370000 km potrzebne są silne nadajniki lub dodatkowe centrale pośredniczące. Widzialna powierzchnia księżyca jest 14 dni w miesiącu bez światła słonecznego – wymagane byłyby akumulatory dużej pojemności lub inne źródło gromadzenia energii (np. wodór i ogniwa paliwowe). Z Księżyca widoczna jest tylko połowa Ziemi, więc i tak wymagane byłyby sputniki pośredniczące. Znacznie prostsza byłaby budowa sieci kilku satelitów geostacjonarnych pozbawionych tych wszystkich problemów, nie mówiąc już o kosztach takiego projektu.
Doskonały artykuł! Propagandyści z TV nie zająkneli się w tej sprawie. Myślałem, że już nie ma w Polsce prawdziwych dziennikarzy. Dziennikarskie kluby finansowane przez zagraniczne i rządowe fundacje stały się tubą propagandową bezkrytycznie powtarzającą najgłupsze tezy. Nowiczok i Nawalny to również najlepszy przykład. Służby nawet nie starają się zachować logiki w uzasadnianiu tych bredni – ciemny lud i tak to kupi.
Nawalne nowiczoki, podwodne potwory z Loch Ness jako łodzie podwodne czy cyber hakerzy – już niczego nie trzeba udowadniać – ciemny lud wszystko kupi. Ogarnia mnie przerażenie, jak bezkrytyczni ludzie z mojego otoczenia łykają takie brednie formowane przez propagandowe media. Jeszcze bardziej dziwi mnie brak jakichkolwiek analiz dziennikarskich u tzw. dziennikarzy śledczych! Chociaż mogę ich zrozumieć – powszechnie rozdzielane granty dają im kaszy do garnka. Bez tego nie przeżyją. Sorosiatskie media wywalą ich na zbity pysk przy jakichkolwiek wątpliwościach w objawionych rewelacjach przez światowe agencje propagandowe.
Rosja nawet jako agresor i okupant jest głównym partnerem handlowym Ukrainy! Procentowy spadek w wymianie z Rosją jest duży, ale wzrost eksportu do krajów UE i Chin jest niewielki.
Muszę wyrazić uznanie ukraińskiemu Sądowi. Rozprawa nie była tajna, jak w przypadku Piskorskiego – prok. Karlińska obawiała się „jawności postępowania bo mogła ona narazić na szwank dobre imię prokuratury w przypadku ujawnienia procesu”! Ukraiński sąd miał to gdzieś. Spektakl sądowy publikowany był w internecie. Duże fragmenty publikował w swoich blogach Aleksander Semczenko (Semchenko). To była rzeczywiście kompromitacja nawet nie Prokuratury, a Sądu – zablokowanie przesłuchania świadków tzw. „gruzińskich snajperów”, przerwanie przesłuchania Poroszenki, blokowanie pytań adwokatów do wzywanych świadków – „przywódców Majdanu” itd. Proces ten można jednoznacznie ocenić jako wielką farsę.
Nawet kotletów smażyć nie umie. Agentem NATO też jest kiepskim. Gdyby tak białoruski lub rosyjski rząd finansował i wspierał opozycję we Francji, Niemczech, Polsce czy Litwie? W Ameryce zanim nawet puścili bąka – już zostali oskarżeni o wpływ na wybór prezydenta.
Ukraiński rząd kupi rosyjską szczepionkę, ale tylko w „rewersie” – przez pośrednika. Tylko tak można najlepiej okraść ukraiński naród. Polski rząd nigdy nie kupi rosyjskiej szczepionki, nawet gdyby miał wymrzeć cały naród. Rusofobia nie pozwoli.
Cóż za idealny zbieg okoliczności – zamieszki na Białorusi i wspierająca Łukaszenkę Rosja, która będzie wstrząsana od środka własnymi „nawalnymi” protestami. Trudno wymyślić lepszy termin na trucie przeciwnika Putina. Zamieszki w Moskwie to kwestia najbliższych dni, a może nawet godzin. Przypomnę jeszcze niektóre inne sensacyjne „otrucia” polityczne.
– 2004r – Otrucie Wiktora Juszczenko na Ukrainie w trakcie kampanii prezydenckiej. Oskarżani są Janukowycz (główny konkurent do fotela), po rosyjskie służby. Dopiero w 2019 ujawniono wnioski ze śledztwa (gen. Matios, prok. Kulik) – otrucie było sfingowane;
– 2006r – Otrucie Aleksandra Litwinienki polonem-210 w Londynie. Służby W.Brytanii oskarżyły o to dwóch Rosjan: Ługowoja i Kowtuna, którzy spotkali się z Litwinienką przed otruciem. Nie przeszkadzało im dalej podtrzymywać oskarżeń pomimo, że wykryto ślady polonu w domu Bierezowskiego, który spotkał się tam z Litwinienką wcześniej. W 2013 Bierezowski pisał listy do Putina, aby ten umożliwił mu bezpieczny powrót do Rosji. Nie doczekawszy się odpowiedzi powiesił się (?) w swym londyńskim domu. Znaleziono go ubranego w łazience na podłodze razem z pętlą. Może za dużo wiedział?;
– 2018r – Otrucie Sergeja i Julii Skripal „Nowiczokiem”. Mimo faktów nie trzymających się kupy W.Brytania nadal oskarża o to dwóch Rosjan: Pietrowa i Baszirowa. Wg śledztwa otruli się dotykając zewnętrznej klamki wychodząc z domu o godzinie 9 rano. Jak mogą dwie osoby wychodzące z domu dotknąć zewnętrznej klamki? Pierwsza otwierając drzwi dotyka tylko wewnętrzną, jedynie druga zamykająca drzwi łapie za klamkę zewnętrzną. Jak Pietrow z Baszirowem mogli nanieść truciznę przed 9h, jeżeli przyjechali do Salisbury koło godz. 11? Skąd wziął się w próbkach krwi również inny bojowy środek chemiczny BZ, który wykryto w szwajcarskim laboratorium? Jakim cudem uchowała tak silna dawka trucizny na klamce, z której pobrano próbki dopiero po 3 tygodniach (w wilgotnych warunkach rozpad jest bardzo szybki i można odnaleźć głównie pochodne rozpadu). Skąd wzięły się perfumy z nowiczokiem w sąsiedniej miejscowości gdzie zmarła jeszcze jedna kobieta (Pietrow z Baszirowem tam nie byli). Pytania można mnożyć bez końca.
Jedna wielka bzdura – nikomu nie zależało na aresztowaniu byłych bojowników z Donbasu! To mogło być tylko pożądanym skutkiem ubocznym operacji ukro-amerykańskich służb. Głównym celem były wybory prezydenckie na Białorusi! Głupek Łukaszenko złapał się na haczyk. Gordon twierdzi, że ta prowokacja szykowała się od roku. Wg mnie głównym celem operacji tuż przed wyborami było:
– zaostrzenie stosunków białorusko – rosyjskich;
– skompromitowanie Łukaszenki przed wyborami;
– zmniejszenie poparcia Łukaszenki wśród osób popierających zacieśnienie stosunków z Rosją (olbrzymia grupa popierająca Łukaszenkę);
– próba uwiarygodnienia informacji, że na Donbasie wszyscy Rosjanie byli najemnikami z „Prywatnej Wojskowej Kompanii Wagnera” (sam dałem się na to nabrać, dopóki nie wiedziałem, że grupę „białoruską” stworzono z inicjatywy Ukrainy);
– a na ostatniej pozycji – próba aresztowania jak największej ilości osób walczących wcześniej na Donbasie jako kolejna karta przetargowa przy wymianie więźniów (zakładników).
Biłeckij jest pułkownikiem ukraińskiego MSW i dowodzi faszystowskim ugrupowaniem terrorystycznym Nacjonalny Korpus, które sieje terror na ukraińskich ulicach. Organizacja ta jest odpowiedzialna za zastraszania, napady, pobicia oraz zabójstwa. Wcześniej nazywała się Cywilnym Azowem. Powiązana z ministrem MSW Awakowem. Nikt z tych przestępców do tej pory nie został skazany. Sterowani są przez SBU i opłacani przez rząd lub inne granty.
Nie rozumiem dlaczego wszystkie polskie media milczą o sensacjach na temat werbunku rosyjskich „najemników” realizowanych przy pomocy ukraińskich służb? Wcześniej nie mogłem zrozumieć roli tych „najemników”, a wersja Łukaszenki o celach wywoływania niepokojów powyborczych kupy się nie trzymała. Nie bez powodu wśród 33 zatrzymanych Rosjan znalazło się aż 28 osób (w tym 7 Ukraińców) biorących udział w wojnie domowej na Donbasie – takie wymagania były ze strony zamawiającego. Po raz kolejny przedstawiam mały skrót artykułu z Komsomolskiej Prawdy (wersja rosyjskich służb), bo tylko to skleja się w jednolitą całość:
Wszystko wskazuje na to, że cały werbunek rosyjskich „najemników”, przerzut ich na teren Białorusi, zakup i następnie anulowanie biletów do Stambułu przeprowadzone zostały przez ukraińskie służby (podobno we współpracy z USA). Werbunek grupy rozpoczął się przez „Sergieja Petrowa” (dane fałszywe) telefonicznie z wirtualnego syryjskiego numeru kierunkowego (+963-931-42-562), który kontaktował się z byłymi żołnierzami i uczestnikami wojny domowej na Donbasie. Były żołnierz ŁDNR Artiom Milajew „Szaman” tak się zapalił do tego projektu, że zajął się werbunkiem kolejnych „weteranów” do pracy zagranicznej „przy ochronie obiektów naftowych” (przybyło mu chyba 14tys.$ na koncie). W organizacji grupy brał udział menadżer od bezpieczeństwa „Rosniefti” Sergiej Wiktorowicz Bezinskij – również osoba fikcyjna. Jego adres ([email protected]) usunięty po 2 dniach od aresztowania Rosjan. Do końca maja „Szaman” uzbierał grupę 180 osób. Używał przy tym nazwy zlikwidowanej w 2018r CzWK „Mar”, a nie CzWK „Wagner” jak podają w różnych propagandowych mediach. W czerwcu po „śmierci” „Sergieja Petrowa” w Syrii grupa otrzymała nowego kuratora – tym razem z Wenezueli podszytym pod numer: +5-841-291-01-091 konsulatu RF. Dowódcami 5 grup zostali: „Szaman”, „Juricz”, „Sanycz”, „Paradoks”, „Admin”. Cztery grupy miały wyjechać do Mińska 24.07, 26.07 i 6.08. W pierwszej grupie mieli być ludzie z ukraińskim obywatelstwem lub Rosjanie – walczący na Donbasie. Bilety lotnicze z Mińska do Stambułu – Hawany – Karakas wyglądały jak zakupione przez stronę firmy Must Go z turystycznej kijowskiej Coral Travel. W kontaktach zamawiającego bilety pojawiają się również kontaktowe numery kijowskiej firmy „Travel Set” czy „Eir Laif Logistic” zarejestrowanych w styczniu br. Bilety z 25.07 zostały anulowane i prze-rezerwowane na 30.07. Zamawiający grupę zebrał o jej uczestników szczegółowe ankiety dotyczące ich danych, wcześniejszej działalności, a nawet rachunków bankowych – dane wywiadowcze jak na dłoni. Wszystkie umowy o pracę również zostały sfałszowane. Obsługą (telefoniczną) Rosjan w Białorusi zajmowała się „Larysa Samarina” – również fałszywa postać z wirtualnym, niezarejestrowanym w żadnej sieci numerem telefonicznym. Kazano zniszczyć bilety na 25.07 i zapowiedziano, że polecą 30.07 do Stambułu. Natychmiast po zatrzymaniu grupy (29.07) przekazano wszystkie dane osobowe do ukraińskiej ambasady w Mińsku. Zaraz po tym, pojawiło się 12 dodatkowych nazwisk na liście „Mirotworec” z tej grupy (ukraińska bezprawna lista osób do prześladowania za poglądy lub działalność uznaną przez nacjonalistów za niewłaściwą – obejmuje dziennikarzy, polityków, prawników, separatystów itd.), a wcześniej było ich tam 16. Wynika z tego, że grupa tych najemników nie istniała wcześniej w RF i nie była to żadna Grupa Wagnera. Stworzyły ją ukraińskie służby przy pomocy kilku dobrze opłaconych werbowników z Rosji.
Jaki cel miała mieć tak złożona ukraińska operacja w czasie wyborów prezydenckich na Białorusi?
* zaostrzenie stosunków białorusko – rosyjskich;
** skompromitowanie Łukaszenki przed wyborami;
*** zmniejszenie poparcia Łukaszenki wśród osób popierających zacieśnienie stosunków z Rosją;
**** próba uwiarygodnienia informacji, że na Donbasie wszyscy Rosjanie byli najemnikami z „Prywatnej Wojskowej Kompanii Wagnera” (sam dałem się na to nabrać, dopóki nie dowiedziałem się, że grupę „białoruską” stworzono z inicjatywy Ukrainy);
***** próba aresztowania jak największej ilości osób walczących wcześniej na Donbasie (ogłupienie „baćki” i brak jasnych wyjaśnień ze strony Rosji jedynie w nadzwyczajnych okolicznościach mogłoby to spowodować).
To nie były jednak okrzyki Rosija tylko spasiba (dziękuję).
Radio Swoboda publikowała dzisiaj film, w którym ambasadorowie ok.20 krajów UE (w tym z Polski) składają kwiaty w miejscu śmierci białoruskiego protestującego. Nie znalazła się żadna inna sakralna ofiara, to musieli wybrać nieszczęsnego samobójcę, który zginął od własnej bomby. Nie wiem tylko dlaczego otaczający ich tłum skandował: Rossija, Rossija… Na poprzednim Majdanie Nuland rozdawała ciasteczka demonstrantom, bo jeszcze upragnionych ofiar nie było.
To jest wersja służb RF po przeprowadzonym śledztwie:
Wszystko wskazuje na to, że cały werbunek rosyjskich „najemników”, przerzut ich na teren Białorusi, zakup i następnie anulowanie biletów do Stambułu przeprowadzone zostały przez ukraińskie służby (podobno we współpracy z USA). Werbunek grupy rozpoczął się przez „Sergieja Petrowa” (dane fałszywe) telefonicznie z wirtualnego syryjskiego numeru kierunkowego (+963-931-42-562), który kontaktował się z byłymi żołnierzami CzWK (prywatnych kompanii) i uczestnikami wojny domowej na Donbasie. Były żołnierz ŁDNR Artiom Milajew „Szaman” tak się zapalił do tego projektu, że zajął się werbunkiem kolejnych weteranów do pracy zagranicznej „przy ochronie obiektów naftowych”. W organizacji grupy brał udział menadżer od bezpieczeństwa „Rosniefti” Sergiej Wiktorowicz Bezinskij – również osoba fikcyjna. Jego adres ([email protected]) usunięty po 2 dniach od aresztowania Rosjan. Do końca maja „Szaman” uzbierał grupę 180 osób. Używał przy tym nazwy zlikwidowanej w 2018r CzWK „Mar”, a nie CzWK „Wagner” jak podają w różnych propagandowych mediach. W czerwcu po „śmierci” „Sergieja Petrowa” w Syrii grupa otrzymała nowego kuratora – tym razem z Wenezueli podszytym pod numer: +5-841-291-01-091 konsulatu RF. Dowódcami 5 grup zostali: „Szaman”, „Juricz”, „Sanycz”, „Paradoks”, „Admin”. Cztery grupy miały wyjechać do Mińska 24.07, 26.07 i 6.08. W pierwszej grupie mieli być ludzie z ukraińskim obywatelstwem lub walczący na Donbasie. Bilety lotnicze z Mińska do Stambułu – Hawany – Karakas wyglądały jak zakupione przez stronę firmy Must Go z turystycznej kijowskiej Coral Travel. W kontaktach zamawiającego bilety pojawia się również kijowskie firmy „Travel Set” czy „Eir Laif Logistic” zarejestrowane w styczniu br. Bilety z 25.07 zostały anulowane i prze rezerwowane na 30.07. Zamawiający grupę zebrał o jej uczestników szczegółowe ankiety dotyczące ich danych, wcześniejszej działalności, a nawet rachunków bankowych – dane wywiadowcze jak na dłoni. Wszystkie umowy o pracę również zostały sfałszowane. Obsługą (telefoniczną) Rosjan w Białorusi zajmowała się „Larysa Samarina” – również fałszywa postać z wirtualnym, niezarejestrowanym w żadnej sieci numerem telefonicznym. Kazano zniszczyć bilety na 25.07 i zapowiedziano, że polecą 30.07 do Stambułu. Natychmiast po zatrzymaniu grupy przekazano wszystkie dane osobowe do ukraińskiej ambasady w Mińsku. Zaraz po tym, pojawiło się 12 dodatkowych nazwisk na liście „Mirotworec” z tej grupy (bezprawna lista osób do prześladowania za poglądy lub działalność uznaną przez nacjonalistów za niewłaściwą – obejmuje dziennikarzy, polityków, prawników, separatystów itd.), a wcześniej było tam 16. Wynika z tego, że grupa tych najemników nie istniała wcześniej w RF i nie była to żadna Grupa Wagnera. Stworzyły ją ukraińskie służby przy pomocy kilku dobrze opłaconych werbowników z Rosji.
Jaki cel miała mieć tak złożona ukraińska operacja w czasie wyborów prezydenckich na Białorusi?
* zaostrzenie stosunków białorusko – rosyjskich;
** skompromitowanie Łukaszenki przed wyborami;
*** zmniejszenie poparcia Łukaszenki wśród osób popierających zacieśnienie stosunków z Rosją;
**** próba uwiarygodnienia informacji, że na Donbasie wszyscy Rosjanie byli najemnikami z Prywatnej Wojskowej Kompanii Wagnera (sam dałem się na to nabrać, dopóki nie wiedziałem, że tę grupę zebrano z inicjatywy Ukrainy);
***** próba aresztowania jak największej ilości osób walczących wcześniej na Donbasie.
Serial „Sługa Narodu” otrzymał nowe odcinki jeszcze bardziej sensacyjne niż w świecie fantazji autora. Jak doda się do tego fikcyjne zamachy terrorystyczne z nieudolnym wyzwalaniem zakładników to nowy serial gotowy. Szczegóły i filmy tutaj (Komsomolska Prawda):
https://www.kp.ru/daily/217165/4266019/
To była wielka międzynarodowa prowokacja ukraińskiej SBU z 33 aresztowanymi Rosjanami na Białorusi! Taka jest wersja służb RF po przeprowadzonym śledztwie:
Wszystko wskazuje na to, że cały werbunek rosyjskich „najemników”, przerzut ich na teren Białorusi, zakup i następnie anulowanie biletów do Stambułu przeprowadzone zostały przez ukraińskie służby (podobno we współpracy z USA). Werbunek grupy rozpoczął się przez „Sergieja Petrowa” (dane fałszywe) telefonicznie z wirtualnego syryjskiego numeru kierunkowego (+963-931-42-562), który kontaktował się z byłymi żołnierzami CzWK (prywatnych kompanii) i uczestnikami wojny domowej na Donbasie. Były żołnierz ŁDNR Artiom Milajew „Szaman” tak się zapalił do tego projektu, że zajął się werbunkiem kolejnych weteranów do pracy zagranicznej „przy ochronie obiektów naftowych”. W organizacji grupy brał udział menadżer od bezpieczeństwa „Rosniefti” Sergiej Wiktorowicz Bezinskij – również osoba fikcyjna. Jego adres ([email protected]) usunięty po 2 dniach od aresztowania Rosjan. Do końca maja „Szaman” uzbierał grupę 180 osób. Używał przy tym nazwy zlikwidowanej w 2018r CzWK „Mar”, a nie CzWK „Wagner” jak podają w różnych propagandowych mediach. W czerwcu po „śmierci” „Sergieja Petrowa” w Syrii grupa otrzymała nowego kuratora – tym razem z Wenezueli podszytym pod numer: +5-841-291-01-091 konsulatu RF. Dowódcami 5 grup zostali: „Szaman”, „Juricz”, „Sanycz”, „Paradoks”, „Admin”. Cztery grupy miały wyjechać do Mińska 24.07, 26.07 i 6.08. W pierwszej grupie mieli być ludzie z ukraińskim obywatelstwem lub walczący na Donbasie. Bilety lotnicze z Mińska do Stambułu – Hawany – Karakas wyglądały jak zakupione przez stronę firmy Must Go z turystycznej kijowskiej Coral Travel. W kontaktach zamawiającego bilety pojawia się również kijowskie firmy „Travel Set” czy „Eir Laif Logistic” zarejestrowane w styczniu br. Bilety z 25.07 zostały anulowane i prze rezerwowane na 30.07. Zamawiający grupę zebrał o jej uczestników szczegółowe ankiety dotyczące ich danych, wcześniejszej działalności, a nawet rachunków bankowych – dane wywiadowcze jak na dłoni. Wszystkie umowy o pracę również zostały sfałszowane. Obsługą (telefoniczną) Rosjan w Białorusi zajmowała się „Larysa Samarina” – również fałszywa postać z wirtualnym, niezarejestrowanym w żadnej sieci numerem telefonicznym. Kazano zniszczyć bilety na 25.07 i zapowiedziano, że polecą 30.07 do Stambułu. Natychmiast po zatrzymaniu grupy przekazano wszystkie dane osobowe do ukraińskiej ambasady w Mińsku. Zaraz po tym, pojawiło się 12 dodatkowych nazwisk na liście „Mirotworec” z tej grupy (bezprawna lista osób do prześladowania za poglądy lub działalność uznaną przez nacjonalistów za niewłaściwą – obejmuje dziennikarzy, polityków, prawników, separatystów itd.), a wcześniej było tam 16. Wynika z tego, że grupa tych najemników nie istniała wcześniej w RF i nie była to żadna Grupa Wagnera. Stworzyły ją ukraińskie służby przy pomocy kilku dobrze opłaconych werbowników z Rosji.
Jaki cel miała mieć tak złożona ukraińska operacja w czasie wyborów prezydenckich na Białorusi?
* zaostrzenie stosunków białorusko – rosyjskich;
** skompromitowanie Łukaszenki przed wyborami;
*** zmniejszenie poparcia Łukaszenki wśród osób popierających zacieśnienie stosunków z Rosją;
**** próba aresztowania jak największej ilości osób walczących wcześniej na Donbasie.
Serial „Sługa Narodu” otrzymał nowe odcinki jeszcze bardziej sensacyjne niż w świecie fantazji autora. Jak doda się do tego fikcyjne zamachy terrorystyczne z nieudolnym wyzwalaniem zakładników to nowy serial gotowy. Szczegóły i filmy tutaj:
https://www.kp.ru/daily/217165/4266019/
Wielka międzynarodowa prowokacja ukraińskiej SBU z 33 aresztowanymi Rosjanami na Białorusi! To jest wersja służb RF po przeprowadzonym śledztwie:
Wszystko wskazuje na to, że cały werbunek rosyjskich „najemników”, przerzut ich na teren Białorusi, zakup i następnie anulowanie biletów do Stambułu przeprowadzone zostały przez ukraińskie służby (podobno we współpracy z USA). Werbunek grupy rozpoczął się przez „Sergieja Petrowa” (dane fałszywe) telefonicznie z wirtualnego syryjskiego numeru kierunkowego (+963-931-42-562), który kontaktował się z byłymi żołnierzami CzWK (prywatnych kompanii) i uczestnikami wojny domowej na Donbasie. Były żołnierz ŁDNR Artiom Milajew „Szaman” tak się zapalił do tego projektu, że zajął się werbunkiem kolejnych weteranów do pracy zagranicznej „przy ochronie obiektów naftowych”. W organizacji grupy brał udział menadżer od bezpieczeństwa „Rosniefti” Sergiej Wiktorowicz Bezinskij – również osoba fikcyjna. Jego adres ([email protected]) usunięty po 2 dniach od aresztowania Rosjan. Do końca maja „Szaman” uzbierał grupę 180 osób. Używał przy tym nazwy zlikwidowanej w 2018r CzWK „Mar”, a nie CzWK „Wagner” jak podają w różnych propagandowych mediach. W czerwcu po „śmierci” „Sergieja Petrowa” w Syrii grupa otrzymała nowego kuratora – tym razem z Wenezueli podszytym pod numer: +5-841-291-01-091 konsulatu RF. Dowódcami 5 grup zostali: „Szaman”, „Juricz”, „Sanycz”, „Paradoks”, „Admin”. Cztery grupy miały wyjechać do Mińska 24.07, 26.07 i 6.08. W pierwszej grupie mieli być ludzie z ukraińskim obywatelstwem lub walczący na Donbasie. Bilety lotnicze z Mińska do Stambułu – Hawany – Karakas wyglądały jak zakupione przez stronę firmy Must Go z turystycznej kijowskiej Coral Travel. W kontaktach zamawiającego bilety pojawia się również kijowskie firmy „Travel Set” czy „Eir Laif Logistic” zarejestrowane w styczniu br. Bilety z 25.07 zostały anulowane i prze rezerwowane na 30.07. Zamawiający grupę zebrał o jej uczestników szczegółowe ankiety dotyczące ich danych, wcześniejszej działalności, a nawet rachunków bankowych – dane wywiadowcze jak na dłoni. Wszystkie umowy o pracę również zostały sfałszowane. Obsługą (telefoniczną) Rosjan w Białorusi zajmowała się „Larysa Samarina” – również fałszywa postać z wirtualnym, niezarejestrowanym w żadnej sieci numerem telefonicznym. Kazano zniszczyć bilety na 25.07 i zapowiedziano, że polecą 30.07 do Stambułu. Natychmiast po zatrzymaniu grupy przekazano wszystkie dane osobowe do ukraińskiej ambasady w Mińsku. Zaraz po tym, pojawiło się 12 dodatkowych nazwisk na liście „Mirotworec” z tej grupy (bezprawna lista osób do prześladowania za poglądy lub działalność uznaną przez nacjonalistów za niewłaściwą – obejmuje dziennikarzy, polityków, prawników, separatystów itd.), a wcześniej było tam 16. Wynika z tego, że grupa tych najemników nie istniała wcześniej w RF i nie była to żadna Grupa Wagnera. Stworzyły ją ukraińskie służby przy pomocy kilku dobrze opłaconych werbowników z Rosji.
Jaki cel miała mieć tak złożona ukraińska operacja w czasie wyborów prezydenckich na Białorusi?
* zaostrzenie stosunków białorusko – rosyjskich;
** skompromitowanie Łukaszenki przed wyborami;
*** zmniejszenie poparcia Łukaszenki wśród osób popierających zacieśnienie stosunków z Rosją;
**** próba aresztowania jak największej ilości osób walczących wcześniej na Donbasie.
Serial „Sługa Narodu” otrzymał nowe odcinki jeszcze bardziej sensacyjne niż w świecie fantazji autora. Jak doda się do tego fikcyjne zamachy terrorystyczne z nieudolnym wyzwalaniem zakładników to nowy serial gotowy. Szczegóły i filmy tutaj:
https://www.kp.ru/daily/217165/4266019/
Wielka międzynarodowa prowokacja ukraińskiej SBU z 33 aresztowanymi Rosjanami na Białorusi! To jest wersja służb RF po przeprowadzonym śledztwie: <>
Jaki cel miała mieć tak złożona ukraińska operacja w czasie wyborów prezydenckich na Białorusi?
* zaostrzenie stosunków białorusko – rosyjskich;
** skompromitowanie Łukaszenki przed wyborami;
*** zmniejszenie poparcia Łukaszenki wśród osób popierających zacieśnienie stosunków z Rosją;
**** próba aresztowania jak największej ilości osób walczących wcześniej na Donbasie.
Serial „Sługa Narodu” otrzymał nowe odcinki jeszcze bardziej sensacyjne niż w świecie fantazji autora. Jak doda się do tego fikcyjne zamachy terrorystyczne z nieudolnym wyzwalaniem zakładników to nowy serial gotowy. Szczegóły i filmy tutaj:
https://www.kp.ru/daily/217165/4266019/
Wielka międzynarodowa prowokacja ukraińskiej SBU z 33 aresztowanymi Rosjanami na Białorusi! To jest wersja służb RF po przeprowadzonym śledztwie:
„Wszystko wskazuje na to, że cały werbunek rosyjskich „najemników”, przerzut ich na teren Białorusi, zakup i następnie anulowanie biletów do Stambułu przeprowadzone zostały przez ukraińskie służby (podobno we współpracy z USA). Werbunek grupy rozpoczął się przez „Sergieja Petrowa” (dane fałszywe) telefonicznie z wirtualnego syryjskiego numeru kierunkowego (+963-931-42-562), który kontaktował się z byłymi żołnierzami CzWK (prywatnych kompanii) i uczestnikami wojny domowej na Donbasie. Były żołnierz ŁDNR Artiom Milajew „Szaman” tak się zapalił do tego projektu, że zajął się werbunkiem kolejnych weteranów do pracy zagranicznej „przy ochronie obiektów naftowych”. W organizacji grupy brał udział menadżer od bezpieczeństwa „Rosniefti” Sergiej Wiktorowicz Bezinskij – również osoba fikcyjna. Jego adres ([email protected]) usunięty po 2 dniach od aresztowania Rosjan. Do końca maja „Szaman” uzbierał grupę 180 osób. Używał przy tym nazwy zlikwidowanej w 2018r. CzWK „Mar”. W czerwcu po „śmierci” „Sergieja Petrowa” w Syrii grupa otrzymała nowego kuratora – tym razem z Wenezueli podszytym pod numer: +5-841-291-01-091 konsulatu RF. Cztery grupy miały wyjechać do Mińska 24.07, 26.07 i 6.08. W pierwszej grupie mieli być ludzie z ukraińskim obywatelstwem lub walczące na Donbasie. Bilety lotnicze z Mińska do Stambułu – Hawany – Karakas wyglądały jak zakupione przez stronę firmy Must Go z turystycznej kijowskiej Coral Travel. W kontaktach zamawiającego bilety pojawia się również kijowskie firmy „Travel Set” czy „Eir Laif Logistic” zarejestrowane w styczniu br. Bilety z 25.07 zostały anulowane i prze rezerwowane na 30.07. Zamawiający grupę zebrał o jej uczestników szczegółowe ankiety dotyczące ich danych, wcześniejszej działalności, a nawet rachunków bankowych. Umowy o pracę również zostały sfałszowane.”
To jest tylko początek rosyjskiej wersji międzynarodowej prowokacji służb ukraińskich. Więcej doczytacie tutaj:
https://www.kp.ru/daily/217165/4266019/
Gdzież rosyjskojęzyczny Cepkało uciekł z Białorusi by apelować do NATOwskich i zbliżonych krajów o wsparcie opozycji białoruskiej? Czyżby do Rosji? Czy to nie wspierana zachodnimi grantami rosyjska TV Dożdż to ogłaszała? Podobno to Rosja wybiera prezydentów USA, Francji itd., a nawet wysyła 33 „hierojów” na Białoruś, żeby „swoją” Tichanowską na stołek prezydenta podsadzić. Taki bełkot wypuszczają propagandowe media.
Krym Realji jest odnogą Radia Swoboda (bliźniak byłej polskojęzycznej stacji Radio Wolna Europa – zlikwidowanej, bo polskie media przejęły jej rolę) finansowanymi przez USA. Proamerykańskość (określiłbym to raczej jako poddaństwo) wg tych mediów to wielki zaszczyt, a prorosyjskość to obelga. Nie przeszkadzało to jednak ukraińskiemu dziennikarzowi KR Sergiejowi Mokruszynowi ubiegać się o rosyjskie obywatelstwo, a później również o zagraniczny paszport obywatela RF. Wyjazdy na Krym przez ukraińskie punkty graniczne nie są zabronione, tak jak posiadanie tam nieruchomości. Zabronione jest natomiast posiadanie podwójnego obywatelstwa. Szczególnie wrogiego kraju-okupanta, o którym trąbi Krym Realiji w każdym swoim programie.
Nic dziwnego – „partia wojny” Poroszenki w dniu weścia w życie rozejmu manifestowała pod siedzibą Prezydenta przeciwko zawieszeniu ognia! Oskarżyli Zełenskiego o zamach stanu.
ПРЯМИЙ ЕФІР. Майдан Незалежності. Акція протесту ЄС проти політики Зеленського щодо Донбасу / НАШ:
https://www.youtube.com/watch?v=wrJAk7ctBhg
Instytut Gallupa pewnie twierdzi, że Nawalny cieszy się większą popularnością niż Putin. Jeżeli Putin sfałszował amerykańskie wybory prezydenckie, to czemu nie miałby podrobić rosyjskich, gdzie dostał oficjalnie prawie 65%? Chyba najlepszy wynik po Zełenskim. Ciekaw jestem komu Instytut Gallupa daje większą popularność w Rosji? Kresom radziłbym sprzedaż koszulek z wizerunkiem Putina – w Rosji idą jak świeże bułeczki – u nas też pewnie biłyby inne popularnością na głowę.
Gratuluję bardzo merytorycznej wypowiedzi. Propagandowe pralki mózgów wciąż piorą.
Co się dziwić ukraińskim władzom upamiętniającym kult OUN-UPA i Galizien SS, jeżeli polskie władze kultywują terrorystów „wyklętych” mających na ręku krew Polaków. Usprawiedliwianie w wikipedi, że mordowali tylko donosicieli, członków PPR, czy inaczej myślących, sprzyjających władzy, jest paranoją! Może dozwolić zwolennikom PO mordować zagorzałych fanów PiS, albo odwrotnie? Mordercy zawsze pozostaną zbrodniarzami i „wyklętość” im nie pomoże.
Będzie wielki skandal? Gdy Żwania oznajmił, że przekazał łapówkę 5mln€ Klimkinowi (wówczas ambasador Ukrainy w Niemczech), który miał ją wręczyć ważnemu europejskiemu politykowi w celu wsparcia Poroszenki w wyborach prezydenckich w 2014 – odezwał się Klimkin w swoim Facebooku: „… liderzy UE łapówek nie biorą, a Angela Merkel na 101%.” Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
Gołoborodźko znowu na ekranach telewizyjnych! Szarij obnaża wczorajszy spektakl telewizyjny pt. „Dobry terrorysta i 16 zakładników”. Czy ktoś widział jak na Świecie zatrzymuje się terrorystów? Jak antyterroryści z wycelowaną bronią wrzeszczą do terrorysty aby padł na ziemię rozstawiając szeroko ręce i nogi. W przypadku jakiegokolwiek oporu walą kolbami i wykręcają ręce by napastnik nie zdążył wyciągnąć zza pazuchy żadnej niespodzianki. Ale Ukraina wprowadza nowe standardy zatrzymania terrorystów: terrorysta wysiada z autobusu, kładzie na ziemi plecak z bronią i materiałami wybuchowymi i długo rozgląda się za kimś, kto chciałby go aresztować. Po jakimś czasie spacerkiem podchodzą do niego trzej policjanci (jeden w kamizelce medyka z apteczką w ręku, drugi w kamizelce odblaskowej, a trzeci w kuloodpornej), terrorysta rozkłada ręce jakby chciał ich objąć lecz policjanci nie pozwalają na przytulanki i spokojnie nakładają kajdanki. Jeden z nich pod rękę z terrorystą idzie na spacer poza kadr, a dwaj pozostali przyglądają się wysiadającym zakładnikom. Nagle podjeżdża transporter opancerzony i pod jego osłoną czarny mikrobus pewnie z jednostką antyterrorystyczną – w samą porę. To nie jest scenariusz komedii kryminalnej – to przedstawienie kabaretu „Kwartał 95” o najwyższej oglądalności – w roli głównej znowu Zełeński. To wszystko w ostatnich blogach Szarija:
Оскар отправляется Офису Президента: https://www.youtube.com/watch?v=MCpPifJwj3A
Зеленый театр Луцка: https://www.youtube.com/watch?v=ZQ6zhpks-hc
Prawie cały dzień śledziłem dzisiaj terrorystyczny zamach w Łucku – wszystkie ukraińskie stacje nadawały to na żywo i cały możliwy sztab ekspertów to komentował. Nasze media dalej rozważały polskie wyroki na pół Ukraińca Nowaka i przyjaciół za przestępstwa popełnione na Ukrainie. Wg ukraińskiej propagandy służby specjalne usiłowały odbić zakładników, ale terrorysta ostrzelał ich z automatu i rzucił granat, w którym zapomniał wyciągnąć zawleczkę. Wcześniej też strzelał przez szyby autobusu i wyrzucał ładunki wybuchowe, które rozrywały się jak petarda. Publiczność chciała dowiedzieć się czego chce ten brzydki terrorysta. A on mówił, że cały rząd jest terrorystyczny i rządzący mają to potwierdzić. Nikomu w spec służbach nie przyszło do głowy, że mogą jednym lub kilkoma snajperami zakończyć sprawę. Nagle przyszedł przełom – terrorysta rozpoczął rozmowę z Zełenskim. Okazało się, że to jest dobry terrorysta, który cierpi z powodu cierpienia zwierząt. Dość mordowania świnek i krówek na żarcie oraz innych zwierzątek na futra! Zażądał od Prezydenta wezwania ludności do obejrzenia dokumentalnego filmu „Ziemianie” z 2005r. o tragicznym losie zwierząt na naszej planecie – w przeciwnym przypadku usunie kilkanaście osobników zwierzęcych gatunku homo sapiens w autobusie. Zaoferował zwolnienie 2 kobiet (w tym jedna w ciąży) i dziecka. Zełenski skwapliwie wypełnił żądanie terrorysty na swoim koncie i terrorysta się poddał uwalniając zakładników. Czyż nie piękny scenariusz? Prawie jak w serialu „Sługa narodu”. Dobro zwyciężyło zło – tak jak po zmartwychwstaniu Babczenki.
Ta afera została rozniecona przez PiSowski rząd, aby przyćmić afery „medyczne” w PiSowskim Ministerstwie Zdrowia używając polskie służby. Gdzie Sławomir N. kradł? Łapówki brał na Ukrainie, a do Polski przemycał ukradzione pieniądze. To raczej nie jest na szkodę RP. O sprawie Sławomira N. ukraińskie media pisały już 2 lata temu, tak jak o przekrętach łapówkowych innego polskiego fachowca w ukraińskim rządzie Wojciecha Balczuna, który też pospiesznie porzucił swoje stanowisko w ukraińskim rządzie. Ani w przypadku Sławomira N., ani w sprawie Balczuna ukraińskie organy sprawiedliwości nie podjęły żadnych kroków prawnych. Co to jest NABU i kim jest jej dyrektor? NABU powstało pod wpływem USA i według wielu ukraińskich ekspertów jest pod kuratelą i sterowaniem amerykańskich przedstawicieli. Jeszcze trzy lata temu w partii Narodowy Front przedstawiano osobę Georga Kenta (zastępca szefa dyplomatycznej misji ambasady USA) jako głównego kuratora działań NABU. Większość spraw prowadzonych przez NABU skończyło się niczym, a jej działania określano jako polityczne prześladowania. Niektórzy politolodzy określają NABU jako amerykańską organizację szpiegowską posiadającą szerokie uprawnienia w zakresie podsłuchiwania, śledzenia, przesłuchiwania i zastraszania. Media udowodniły, że jej dyrektor Artiom Sytnik jest bezpośrednim kontaktem ambasady USA. Czy można sobie wyobrazić, że dyrektor Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy jest korupcjonistą??? To jest faktem – Artiom Sytnik przyjmował korzyści od innych osób ZA CO ZOSTAŁ SKAZANY PRAWOMOCNIE PRZEZ SĄD! Wszelkie próby odwołania go ze stanowiska odbijały się od blokady wpływów USA.
Powstała moda na prezydentów: komików, żon blogerów, a potem może będą atrakcyjne żony piłkarzy. Łukaszenko jest rzeczywiście zgraną płytą, która hamuje rozwój Białorusi, ale takie eksperymenty mogą doprowadzić do całkowitego upadku jak na Ukrainie. Jak Zełenski, który niczego nie kontroluje, a pomocnicy manipulują wszystkim na jego konto.
Kto w Polsce zna pełną historię sprawy Magnickiego i jego sponsora Browdera? Czy rzeczywiście rosyjska policja ukradła firmę Browdera – Hermitage? Kto połknął 230mln$ wyłudzonych podatków? Czy Magnicki zarzucał kradzież tej firmy (i jej środków) policjantom prowadzącym dochodzenie (jak twierdzi Browser)? Czy Magnicki został zatłuczony pałkami przez policjantów?
To jeden z filmów „dokumentalnych” o Magnitskim przedstawiający wersję Browdera „Justice for Sergei” (wersje: .en, .ru, .fr):
http://www.justiceforsergei.com/video.php?id=2
W skrócie historyjka jest następująca:
Kilku policjantów i urzędników państwowych robią nalot i rewizję w firmie Braudera „Hermitage”. Na podstawie zdobytych papierów przepisują firmę na własność podstawionych ludzi. Potem kradną 250mln$ przeznaczone na zaległe podatki. Magnitski zgłasza kradzież firmy i środków przeznaczonych na podatki oraz listę osób związanych z tym przekrętem na policję. Po miesiącu jest aresztowany, a po kolejnych 11 miesiącach umiera (wg wersji Braudera – zakatowany przez policjantów zamieszanych w przekręt).
Podobny film, lecz wyświetlający wszystkie szczegóły sprawy, miał zamiar nakręcić Andriej Niekrasow – dziennikarz i dokumentalista mieszkający w zachodniej Europie. Wchodząc w sprawę coraz głębiej, zdał sobie sprawę z fałszu powszechnie przedstawianego w mediach. Film miał być pokazany w parlamencie UE w Brukseli. Nie za pierwszym razem się to udało – Brauder zagroził sądem wszystkim, którzy ten film pokażą. Film „Sprawa Magnitskiego. Za Kulisami” w rosyjskiej wersji językowej (jest i angielska – trzeba wygooglać):
kadu.ru/video/695663-Zakon_Magnitskogo_Za_kulisami-Film
Film jest naładowany wręcz dowodami oraz wyobrażeniami warunków w areszcie Magnitskiego. Ten film w skrócie:
Rosjanka, księgowa firmy „Hermitage” przerażona przekrętami dziejącymi się w firmie zgłasza się z dokumentami na policję. Następuje rewizja w firmie. Właściciele przepisują firmę na „słupy” (na podstawie kopi dokumentów!!!) i ściągają z konta 250mln$, że niby to nowi właściciele przywłaszczyli. Magnitski nie zgłasza się sam na policję z jakoby zgłoszeniem popełnienia przestępstwa przez urzędników policji tylko jest wezwany na przesłuchanie i aresztowany. Na ciele Magnitskiego, ani sekcja, ani rodzina nie znalazła potwierdzenia zatłuczenia go pałkami. Zmarł na zawał, do czego przyczyniły się warunki pobytu w więzieniu i prawdopodobnie brak właściwej opieki zdrowotnej. Wznowiono śledztwo w sprawie Magnickiego i Browdera, a Magnitskiemu żadnego wyroku pośmiertnie nie zasądzono. Osoby odpowiedzialne za brak właściwej pomocy lekarskiej zostały skazane.
Pamiętam badania jakiegoś ukraińskiego instytutu naukowego (chyba z 2012r) dotyczącego liczby Ukraińców posługujących się w domu językiem rosyjskim – wyszło 62%. Obecne dane socjologicznych badań są odwrotne – nieznaczna przewaga ukraińskiego. Czy to jest jednak autentyczna przemiana, czy presja siłowej ukrainizacji i obawa przed ujawnianiem własnych preferencji językowych. Nawet znany ukraiński, poroszenkowski dziennikarz Dmitrij Gordon stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów, że w Kijowie ponad 70% mieszkańców posługuje się na co dzień rosyjskim.
Wszystko zależy od interpretacji. Czym było wówczas Wielkie Księstwo Litewskie i co miało wspólnego z obecną Litwą? Było to państwo ponad dwukrotnie większe od ówczesnej Polski, sięgające od Bałtyku po morze Czarne (Polska z terytoriami lennymi Hospodarstwa Mołdawskiego też sięgała do morza Czarnego), a na wschód ze sto kilkadziesiąt km do Moskwy. Obejmowało oprócz terenów obecnej Litwy (poniżej 10% Litwinów na całej ówczesnej „Litwe”), całą obecną Białoruś, większą część dzisiejszej Ukrainy i dużą część obecnej Rosji. Jagiełło nie mówił po litewsku (nie wiem czy go znał), tylko w gwarze zachodnio-ruskiej. Języki białoruski i ukraiński nie istniały, a gwary tych terenów określane były jako język ruski (zachodnioruski) (bardziej wschodnie obszary Księstwa Moskiewskiego posługiwały się językiem określanym jako wielkoruski). Ilu więc „Ruskich” było w koalicji antykrzyżackiej? Czy manipulacja sojusznikami „Litwinami” w polskiej historii nie jest przegięciem?
Soros nigdy niczego nie robi bezinteresownie. Już w czasie IIw.św. wydawał Niemcom swoich współbraci węgierskich Żydów, by przejmować ich majątki. Na pytanie dziennikarza, czy nie ma z tego powodu wyrzutów sumienia? Odpowiedział, że gdyby on tego nie zrobił – zrobiłby kto inny, a to był jedynie dobry biznes. Bezczelność cynika nie ma granic.
Nie istnieje kosmiczne centrum Chruszczowa – to jest centrum Chruniczewa.
Do tej pory Ukraina całkowicie zaprzeczała przerzutowi grup dywersyjnych na teren Krymu. Nie przyznawała się do zatrzymanych 4 płetwonurków twierdząc, że są to dezerterzy z rosyjskiej armii. Mimo to, zostali później zwróceni Ukrainie w ramach wymiany więźniów.
Na tej samej konferencji prasowej Derkacz przedstawił jeszcze jedno nagranie jak Poroszenko składa życzenia Putinowi z okazji święta 1 maja, mimo prowadzenia totalnej antyputinowskiej propagandy.
Kolejny napad na Ukrainie z przyczyn politycznych – tym razem wrzucono granat do biura partii OPZŻ (Opozycyjna Partia Za Życie) w Połtawie dzisiaj rano. Omal nie zginęła kobieta. Bileckij stwierdził,że to prowokacja – „sami się wysadzili”. Zapowiedział, że „oczekuje” kolejnych prowokacji w jeszcze czterech miejscach:
https://regnum.ru/news/polit/3001407.html
Już myślałem, że Kresy tak jak propagandowe polskie media przemilczą sprawę tych napadów. Zabójstwa polityczne w Polsce polityka PiS w Łodzi i PO (Adamowicza) w Gdańsku przez indywidualnych psychopatów zostały nagłośnione w nie tylko u nas ale i w całej Europie. Na Ukrainie sprawę naświetlali szeroko opozycyjni blogerzy i opozycyjne media (TV NewsOne, Kanał 112, TV Nasz, TV Zik, Strana.ua i inne). Nawet stacjom pro poroszenkowskim i pro rządowym nie udało się tego całkiem przemilczeć. Interpelacje poselskie w Radzie Najwyższej zakończyły się głuchą ciszą ze strony rządu. Terrorystyczna Partia Nacjonalny Korpus wezwała do „polowania” na określanych przez nich tzw. „prorosyjskich” polityków.
W Kijowie 28.01.2018 odbył się 600 osobowy, umundurowany marsz i zaprzysiężenie nowej faszystowskiej bojówki partii „Nacjonalny Korpus” (Nacjonalne Drużyny). Liderem jej jest twórca „Azowa” poseł Andrej Bileckij. „Azow” (w herbie posiada symboliczny znak SS w lustrzanym odbiciu) jest organizacją paramilitarną walczącą przeciw powstańcom Donbasu, a tzw. „Cywilny Azow” działa w Kijowie i innych dużych miastach w różnych akcjach propagandowych i zastraszających. Azow wiązano do tej pory z obecnym ministrem MSW Arsenem Awakowem. Nowa hierarchiczna struktura podległa tej partii nosi nazwę „Nacjonalne Drużyny”. Tak wyglądało zaprzysiężenie faszystowskiej bojówki – umundurowanie, często zamaskowane twarze, czarno-białe flagi z tryzubem (prawie jak w ISIS), doskonale wyreżyserowany scenariusz ze zniczami i przemową wodza (jak masze NSDAP i Hitlerjugend):
https://www.youtube.com/watch?time_continue=76&v=_oK94y8d2cs
Każdy myślący zorientował się, że strzelba powieszona w pierwszym akcie musi w przyszłym wystrzelić.
Oficjalne cele i zadania „Nacjonalnych Drużyn” to: „zapewnienie porządku na ulicach ukraińskich miast”, „zwalczanie narkomanii”, „przestępstw ulicznych”, „nielegalnego hazardu” i „dbanie o ochronę środowiska”. Jeden z dowódców pododdziału dodał również „zwalczanie separatyzmu” (pojemność tego pojęcia jest olbrzymia – już setki osób siedzi za poglądy). Nieoficjalne zadania paramilitarystów są znacznie szersze. Głównym celem jest przechwycenie kontroli nad głównymi miastami Ukrainy w godzinę „Cz”, a w konsekwencji władzy.
Oficjalnie Awakow zastrzegł monopol użycia siły jedynie państwowym organom: policji, gwardii i wojsku, a nie „ulicznym armiom”, chociaż palcem nie kiwnął by przerwać tworzenie prywatnych bojówek. Od kilku tygodni krążą w mediach pomysły stworzenia ustawy o „prywatnych armiach” przypisywane rządowi Zełenskiego.
Finansowanie tych bojówek oparte jest podobno na nieokreślonych biznesmenach, lecz nikt by się nie zdziwił, gdyby to były pieniądze z budżetu Ukrainy. Od „Rewolucji Godności” był cały szereg mordów politycznych (największy to mord w Odessie 2.05.2014 – 48 ofiar). Nikt ze zbrodniarzy i organizatorów nie poniósł odpowiedzialności.
Najtragiczniejszy w skutkach w ostatnich dniach był napad na członka partii Szarija w Charkowie (po 2 godzinach od złożenia zawiadomienia w policji o groźbach ze strony członków Nacjonalnego Korpusu) – silny wstrząs mózgu, połamane kości twarzoczaszki, utrata wzroku, częściowa utrata słuchu, połamane żebra. Kolejny napad na innego członka partii Szarija w Winnicy zakończył się połamaniem żeber, uszkodzeniem płuc przez połamne żebra i przerwnie otrzewnej. Inne pobicia i oblewanie „zielonką” nie zakończyły się tak tragicznie. Jeden z napadających w Winnicy dzięki wskazaniu dowodów przez Szarija został „chwilowo” zatrzymany (nawet policja znalazła dowody napadu w domu zatrzymanego), ale nie sądzę by cokolwiek mu zagrażało przy obecnych władzach.
2.07.2020 odbyła się w Kijowie demonstracja Nacjonalnego Korpusu. Wódz – Bileckij (b. poseł Narodowego Frontu) oraz Marusia Zwirobij (porochobotka, „wolontariuszka” ATO słynna z internetowych gróźb śmiercią Zełenskiemu) wzywali do „rozprawy” z członkami partii Szarija i OPZŻ (Opozycyjną Partią Za Życie).
https://www.youtube.com/watch?v=MesxkiAbZVU
Jak już wcześniej komentowałem artykuł o „strasznych” oskarżeniach i wymaganych przez prokuraturę milionowych kaucjach, że to gra pozorów i taktyczna zagrywka, co się sprawdziło, tak dalej twierdzę, że za panowania Zełenskiego włos z głowy mu nie spadnie. Genprok Wenedyktowa już umorzyła mu 3 sprawy z ponad 20, które mu wytoczono. Teraz Poroszenko z przesłuchania zrobił cyrk zakończony PR-owym pochodem opłaconych zwolenników. Zarzuty, które mu postawiono, są pośledniej kategorii – poważne nie będą rozpatrywane. Bał się tylko kilka miesięcy po utracie władzy – przepisywał wtedy majątek na syna, sprzątał finanse i szykował własną ewakuację do domu w Hiszpanii. Teraz już wie, że nie pójdzie drogą Saakaszwilego w tułaczkę – zagraniczni sponsorzy nie pozwolą.
Z „taśm Poroszenki” wynikało, że to Biden wymusił nacjonalizację PrivatBanku Kołomojskiego. Teraz USA zmuszają Zełeńskiego do podporządkowania NBU „amerykańskiemu” MFW. Dyktat totalny. USA przekształciła Ukrainę w swoją kolonię potrzebną jedynie do tego by prowadzić NIĄ hybrydową wojnę z Rosją. Wojna domowa na Donbasie nie wygaśnie, bo na niej opierają się sankcje USA wobec Rosji, a nowi wyborcy z Donbasu nie są wygodni obecnemu rządowi Ukrainy. Przez ostatnie kilka lat budowano nowe struktury faszystowsko nacjonalistyczne do wykorzystania w walce z opozycją, która mogłaby zagrozić amerykańskiej dominacji. Nie wiadomo skąd finansowane terrorystyczne bojówki jak S14 czy Azow (w pewnej części składający się z weteranów wojny domowej w Donbasie) przekształciły się obecnie w Municypalną Wartę i Nacjonalny Korpus. Nikt z „aktywistów” tych bojówek nigdzie nie pracuje. Żadne zabójstwo czy inne przestępstwo tych terrorystów nie zostało osądzone. Ostatnio opinią publiczną Ukrainy wstrząsnęło ciężkie pobicie członka partii Szarija w Charkowie – dwie godziny po tym, jak zgłosił na policję pogróżki ze strony członków Nacjonalnego Korpusu:
https://www.youtube.com/watch?v=fYzPmrAwnHk
Mimo olbrzymiego rozdźwięku w mediach i Wierchownej Radzie, Zełenski nabrał wody w usta, a nawet wyjechał na spotkanie z wyborcami w Chersoniu pod ochroną autobusu pełnego tych bandytów. Tam prezydenta oczekiwała grupa z partii Szarija ze zdjęciami zmasakrowanego „Nikity”. Policja uprzedziła dzieci obecne na uroczystości, że może być niebezpiecznie i by rozeszły się do domów, po czym sami policjanci się ewakuowali. Szarijowcy nie chcąc wdawać się w bójkę z Nacjonalnym Korpusem również się zwinęli.
https://www.youtube.com/watch?v=nJCF8FPmoRo
Zełenski okazał się bezwolną marionetką w ręku „porosiat” (znaczną część władz odziedziczył po Poroszence) i sterowanych z zewnątrz „sorosiat” (rządowi urzędnicy finansowani i sterowani z zagranicznych fundacji grantami i nie tylko od Sorosa).
Pracę kosmiczną Klitina straciła po kilku dniach od nominacji.
Najlepsza propaganda to własna propaganda.
Można mieć tylko nadzieję, że nie będą takiej jakości jak moździerz 120mm „Mołot”, od którego zginęło więcej ukraińskich żołnierzy niż przeciwnika (również w trakcie ćwiczeń).