O @O
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
66
odpowiedzi
Ukraincy moze kiedys zrozumieja, ze zanim oni tak pokochali wolnosc, to Polacy juz tam byli i na wolnosci i tolerancji budowali IRP. Mam nadzieje, ze ci ktorzy maja do Polski i Polakow jakies pretensje, wyciagna z tego odpowiednie wnioski.
Co do tej malej czesci, ktora zrownuje wymordowanie przez bandy UPA (+ zwyklych chlopow ukrainskich) setek tysiecy Polakow (ale i Ukraincow, Zydow, itd.), ze sterowanym przez Moskwe (a wykonanym min. przez warszawskich komunistow) przesiedleniem kilkuset tys (glownie Ukraincow i to z gorszych domostw, do o wiele lepszych poniemieckich gospodarstw), mam nadzieje, ze z czasem zaczna kierowac sie zdrowym rozsadkiem i przeprosza za swoje czyny.
Oba warunki moga byc spelnione tylko jesli nikt nie bedzie zaklamywal historii i na Ukrainie i w Polsce. Dlatego tak wazne jest, zebysmy stanowczo przypominali o prawdzie. Moze nie nachalnie, ale po prostu przedstawiajac fakty historyczne, relacje ocalalych i swiadkow. Zeby nie bylo pozniej zdziwienia, ze jesli sie mowi “nowym” wladzom w Kijowie, ze nie przykladamy wielkiej wagi do sprawy do tych faktow historycznych, to oni poddadza sie postulatom czy to Swobody czy innym probom kreowania “bohataterow Ukrainy” i z czasem bedzie coraz trudniej rozmawiac z Ukraincami na ten temat.
Widze, ze Ukraincom zajmie jeszcze troche czasu, moze nawet i 50 lat, zanim zrozumieja skad sie wzieli, jaka jest ich historia i jakie wnioski trzeba z niej wyciagnac. A Polska w tym czasie powinna twardo stawiac fakty z naszej wspolnej historii, wzmacniac sie wewnetrznie (ekonoia, kultura i wojsko) . Jesli oni kiedys zechca powrocic wspolnie z Polska do projektu Rzeczpospolitej, to ok. Na sile nie powinnismy ani ich namawiac, ani zmuszac. Nie chce miec w kraju jakichs oszalalych, szowinistycznych, banderowskich mordercow. Zreszta chyba nikt nie chce. A trzeba zalozyc, ze przez jakis czas taki kierunek sie tam wzmocni, az zobacza, uswiadomia sobie, ze to jest zly kierunek… tylko Polska w tym czasie nie moze tam jezdzic i mowic, ze ich bezwarunkowo kochamy i popieramy, ani w Polsce nie moze nikt nas uciszac i mowic, ze nie mowmy o tym, jakos to sie pozniej wyjasni.
Ciężko uwierzyć, ze akurat Bronisław Komorowski wykazuje się taka przenikliwością i zapobiegliwością.
Mysle, ze w pewnym wzgledzie dla Polski moze sie sytuacja zmienic na lepsze, pod jednym tylko warunkiem, ze beda przeprowadzane rzetelne relacje z wydazen na Ukrainie. Ukazywanie prawdziwego obrazu obu naszych wschodnich sasiadow moze wyjsc nam tylko na lepsze. Zle by bylo, gdyby media, albo jakas agencja PR przeprowadzila na “Zachodzie” operacje dezinformacji, przedstawiajac falszywe informacje wybielajace ktoras, badz obie strony konfliktu.
Szkoda tylko, ze tak niewiele zalezy w tym wzgledzie od Polski. Nieskladne, nieprzemyslane i bledne dzialania zarowno obozu rzadzacego jak i opozycji Polsce i Polakom nie pomagaja. Ale i tak, a poniekad wlasnie dlatego, NATO i UE zadecyduje za nas (a nasza wladza PO-PSL za tym podaza) i znowu zdajemy sie na laske obcych.
Dlatego zanim do tego wszystkiego dojdzie dobrze by bylo podstwic na granicy z Ukraina troche lekkiego wojska wzmacniajac straz graniczna i przemyslec strategie dzialania na wypadek roznych ewentualnosci. Jeszcze tyle, to Polska jest wladna zrobic.
A pod slowo Polak, co bys podstawil? Jakos dla mnie te 2 sytuacje nie przystaja. Jedyne co wydaje sie byc takim samym, jest niemieckie mataczenie i sabotowanie panstwa polskiego.
Co to znaczy, ze “pod naciskiem Rosji (…)”? W co sobie UE pogrywa, czy pojedynczy ludzie w niej? Polska i kraje baltyckie powinny ostro protestowac przeciw temu South Streamowi, zeby nie bylo mozliwosci, ze jak Rosja odetnie Polsce gaz, to UE “z jakichs wzgledow” znowu zrobi dobrze tym, do ktorych moskiewski gaz docierac bedzie innymi kanalami. I tak wystarczy juz, ze jest North Stream, ale tyle dobrze, ze nie dociera on do calej UE i nie dostarcza poki co gazu na poludnie Europy. Niemcy moga spac spokojnie.
Jak rozumiem ten 2gi gazociag Nabucco to by byla prawdziwa dywersyfikacja gazu, bo pochodzilby on z innego zrodla. O to powinna UE walczyc, finansowac i ulatwiac prawnie, itd. W tym zwlaszcza Polska powinna lobbowac za tym rozwiazaniem i ciagnac do Polski od razu nitke gazowa od tego Nabucco.
Widocznie wiedza, ze akcje tych spolek maja wkrotce z jakiegos powodu znacznie spasc. Ciekawe co to bedzie i czy w Polske cos podobnego nie uderzy.
Jestem pozytywnie zaskoczony, ze jednak zmienili swoja decyzje. Chociaz ostatnio jest wiecej takich pozytywnych zaskoczen… Chyba im sie pali grunt od nogami.
Mysle, ze wszyscy sie uciesza z tej decyzji, moze poza pomyslodawca wymiany czapek i zaprzyjazniony z nim producent nakryc glowy.
Wzmozone naklady na zbrojenia, zakupy nowych technologii wojskowych; agresywna polityka wobec swoich sasiadow; dyplomacja kreujaca Rosje jednoczesnie za ofiare, ale i silnego straznika zasad, czy obronce pokrzywdzonych; testowanie reakcji innych panstw, na wytwarzanie konfliktow (w malej skali); promowanie mocarstwowej ideologii, wrogiej sasiadom. Taka mieszanka chaosu, sprzecznosci, wszystko to nabiera sensu, jesli zalozymy, ze Moskwa szykuje sie do wojny z panstwem (badz panstwami), ktore potencjalnie sa silne same w sobie, badz naleza do silnego wojskowego sojuszu, np. takiego jak NATO. Nie ma sie co ludzic, ze Polska nie zostanie wciagnieta do takiego konfliktu, badz ze wprost nie jest jego pierwszorzednym celem. Polozenie na mapie Europy nam to gwarantuje.
Narod niemiecki nie glosowal na partie Hitlera? Zeby daleko nie szukac, z Wikipedii:
“Jego partia po wyborach we wrześniu 1930 otrzymała 107 mandatów do Reichstagu i stała się najpierw drugą, a potem pierwszą frakcją w parlamencie (po utworzeniu w 1931 sojuszu z niemieckimi ugrupowaniami prawicowymi, tzw. frontu harzburskiego).”
“5 marca 1933 w wyborach do Reichstagu, Hitler doszedł do władzy w sposób legalny, gdy NSDAP, będące w koalicji z Niemiecką Narodową Partią Ludową (niem. Deutschnationale Volkspartei, DNVP), wygrało wybory parlamentarne z wynikiem 43,9% głosów (288 na 444 miejsc w parlamencie). 30 stycznia 1933 w południe ówczesny prezydent Rzeszy – Paul von Hindenburg powierzył Hitlerowi tekę kanclerza (premiera) Rzeszy.”
Nie wiem z jakich zrodel korzystales, ze prawda miesza sie tam z nieprawda.
A ja sie pytam: skoro nie rozumiesz, to dlaczego probujesz cos insynuowac, albo zgadywac? Przeczytaj najpierw ta i inne ksiazki tego autora. Jakby nie patrzec, fakty sa takie: Warszawa zburzona, setki tysiecy ludzi zginelo, powstanie upadlo – chyba nie o tym marzyli powstancy? Cos poszlo nie tak. uwazam, ze po prostu przez okres 20 lecia miedzywojennego do dnia 6 kwietnia 1939r. polskie wladze popelnily tyle bledow, ze moskiewscy szachisci mogli juz widziec nieuchronny szach, a po 1 wrzesnia 1939 rowniez mat wobec Polski, nie wazne jakby Polacy sie starali i co by robili. Czasami suma bledow na poczatku, wylucza mozliwosc pozniejszego zwyciestwa. A dodam, ze jak bedzie dalej w Polsce jak jest teraz, taka wladza i takie wplywy i naciski na nia, jakie sa, to juz niedlugo przekroczymy taki sam punkt w historii jaki byl przed 1 wrzesnia 1939, z tym, ze nie wiem jeszcze ktory obcy szachista bedzie tym razem zwycieski i byc moze bedzie to tylko permanentny szach (np. wielomiliardowe zadluzenie wobec “zachodu” i godzenie sie na wszystkie warunki nam narzucone).
Szczyt obludy, manipulacji, zrzucania winy (na Rosjan, bo to teraz w Polsce modne), chowania sie za plecami (Lotwy i Estonii), tylko po to zeby nie powiediec prawdy… Po prostu szkodliwa Polakom na Litwie propaganda.
Trzeba zmusic nasze wladze, zeby zajely sie w koncu odpowiednia, racjonalna polityka wzgledem Litwy, w tym polityka oparta na ochronie polskiej mniejszosci na Litwie. Albo trzeba zmienisc wladze w Polsce, poprzez oddanie glosu na odpowiednia partie. Moze nalezaloby podnosic takie oczekiwania wzgledem tych partii, ktore tego nie robily do tej pory, ale perspektywicznie moglby by z racji na swoje partiotyczne aspiracje, podjac sie wysilku ochrony Polakow na Litwie.
Na pewno nie zaufalbym takim partiom jak SLD, TR E+, PO, PSL w tym wzgledzie. Na szczescie zostaje jeszcze kilka innych, chociaz wybor jest niewielki.
A kiedy oni zaczeli zbierac te podpisy?
Co realnie chcieliby (wyobrazaja sobie) uzyskac ta autonomia? Nauke w gwarze slaskiej w szkolach? Zapisywanie nazwisk inaczej (jest jakas roznica w ogole?)?
Jakis szczegolny powod zaistnial, ze to wlasnie nas prosza, a nie Niemcy, Wielka Brytanie, czy Francje, albo USA? Bo nikt inny sie nie zgodzi? Szukaja kogos, za kim mozna sie schowac, a Polska chetnie sie poswieci? Chetnie i bezinteresownie. Czyzby przypomnieli sobie, ze jednak za czasow I RP bylo im o niebo lepiej, niz teraz, czy przez ostatnie 200lat? Watpie.
Zapomnieli napisac, ze flotylla polskich okretow wojennych, z okretem flagowym na czele, ktorym jest najnowoczesniejszy polski lotniskowiec, zreszta jedyny taki na swiecie, bo pokryty materialem typu “stealth” (stad jeszcze nie wykryty ani przez Ukraincow, ani przez Rosjan), wplynal juz na Morze Czarne, w asyscie odkupionego od Amerykanow krazownika klasy Ticonderoga wyposarzonego w system sledzenia celow Aegis, oraz 3 okretow desantowych (tych samych, ktore miala kupic Rosja, ale w zaistnialej sytuacji, Francja uznala za sluszne nieodplatnie przekazac je Polsce) Okrety te kieruja sie w strone Krymu, zeby odzialy polskie z jego brzegow mogly przeprowadzic zwycieski marsz w kierunku wschodnich prowincji Ukrainy (albo i dalej!). Dodatkowo sadzi sie, ze towarzyszacy zolnierzom agenci polskiego wywiadu, uznawanego za jeden z najlepszych, najlepiej poinformowanych i oplacanych na swiecie, wyposazeni sa w zlote monety, ktorymi beda chcieli przekupic miejscowa ludnosc, oraz odzialy porzadkowe i wojskowe, do przejscia na stroje… Tylko nie wiem jeszcze, czy na strone Kijowa, czy Warszawy? Bo tu sie chyba moja fantazja nieco zagalopowalai zaczalem sam watpic w wymyslana historie…
Czekam tylko teraz na tlumaczenie tego tekstu i przedruk przez ta agencje “GS” i rosyjskie media. A za ewentualne udzielenie w tych mediach wywiadu pobieram standardowo 1 milion $ USD;)
Wygoogluj sobie co on jeszcze robil, jakichs inicjatyw, gdzie i z kim. Przyznaje, ze go nie znam osobiscie i zostawiam ten 1%, jako mozliwosc, ze sie myle i ze jest on rozsadny, badz ze jego dzialania sluza jakos Polsce.
Nie wszystkich na Slasku nazwalem oszolomami, tylko np. sygnatariuszy listow do Putina, bo juz 2 byly, jeden zeby ich nie ostrzeliwac atomowkami, kiedy bedzie Polske bombardowal, a 2gi o potrzebie solidarnosci wsrod slowian, tak jakby to Rosjanie byli jakimkolwiek wzorem do nasladowania, chocby wrod panstw regionu.
Wydaje mi sie tez, ze wiele osob ma nieco niedoskonale pojedzie o historii, czy geopolityce, co zreszta nie jest dziwne, w naszej sytuacji, czy w ogole w obecnej sytuacji na swiecie, temu kto rozdaje pieniadze, oraz jakie sa swiatowe media (juz od kilkudziesieciu lat, zeby nie bylo, ze pisze o jakichs konkretnych polskich).
Sam widzisz, ze komus wyjatkowo zalezy i wiecej, komus to bedzie sluzyc, jesli dojdzie so skutku (chociaz moze miec i inny cel). To jesli mieszkasz na Slasku, to sie zorientuj gdzie sa te osoby, ktore podpisuja jakies listy do Putina, ktore wolaja o autonomie, uznawanie osobnej narodowosci i inne dzialania, ktore oslabia Polske i sam Slask (w niej, w niej autonomiczny, czy poza nia).
Oczywiscie jest w tym tez potrzeba rozglosu, wladzy i pieniedzy, dodatkowo moze mecenasi tych osob juz obiecuja jak bardzo zwieksza sie ich wynagrodzenia, jesli uda im sie cos uzyskac.
W sumie w tym temacie zastanawia mnie to na ile “nasze” sluzby wywiazuja sie ze swoich zadan i informuja potem polskie wladze o swoich odkryciach.
Nie nazwal bym tego pomaganiem, a (nareszcie) dzialaniem w zgodzie z naszym interesem narodowym. Nie dosc, ze nasz sektor zbrojeniowy moze zarobic, to jeszcze zabezpieczamy nasza flanke przed ewentualnym wtargnieciem wojsk rosyjskich. Rosja 2x zastanowi sie czy wkroczyc na Litwe, jesli bedzie musiala liczyc sie ze strata swoich mysliwcow, czy smiglowcow. Dlatego mowie: sprzedawajmy im jak najwiecej.
Dzieciak, a nie “przywodca” Falangi. Wracaja do mnie slowa znanego pisarza i publicysty, zeby patrzec jakie dzialania beda podejmowaly niektore grupy i na przeciw czyim interesom beda wychodzily.
Wyrazam nadzieje, ze ta Falanga nie ma nic wspolnego z ONR-Falanga?
Trzeba wywierac nacisk na panstwo Polskie, w tym na samorzady, ilektroc maja zaprosic kogos z neiprzychylnym Polakom wladz Lwowa i w ogole calej Ukrainy, ilekroc maja dawac jakies pieniadze polskich podatnikow na rzecz Ukraincow. Zapraszac lwowskich urzednikow na szkolena do Polski, itd., itp. Musimy twardo stawiac warunki, bo bez tego nas nie beda szanowac i bedzie (tam, tj. na Ukrainie i tez na Litwie) coraz gorzej zyjacym tam Polakom.
Poza tym, nie wiem czy Watykan nie moze w jakis sposob protestowac w tym konkretnym przypadku?
Nie chce sie zbytnio odnosic do tego “wydarzenia”, ale mam 2 spostrzezenia:
1). Dziela skore na niedzwiedziu.
2). Krymu jednak nie uwzglednili, a skoro “maja nadzieje, ze pozostale regiony reprezentowane na zjezdzie dolacza”, czyli nie bylo nikogo z Krymu, albo moze nie ma pozwolenia z Mokswy na dodawanie Krymu. Krym chyba ma byc prosto z Rosja sfederalizowany.decyzji.
Takie wymysly grupki rzadnej wladzy, slawy, badz/oraz pieniedzy bylyby wyszydzane przez wszystkich, gdyby Polska byla panstwem o stabilnym prawie i gospodarce. Wtedy nikt by nie chcial nawet slyszec o jakichs podzialach, a poza tym takie panstwo poradzilo by sobie z takimi oszolomami.
Dlatego najblizsze kilka wyborow: te do UE, samorzadowe, prezydenckie i parlamentarne sa tak wazne. Wiadomo na kogo nie glosowac. Wymieniac tej bandy zlodziei, nieudacznikow i postkomunistow nie trzeba.
Wyglada na to, ze jesli PiS i zaprzyjaznione z nim media, nie chca sie zajmowac na powaznie problemami polskiej ludnosci na Litwie, czy gdziekolwiek indziej, to mimo swojego krzyku i ataku na takie ugrupowania jak Ruch Narodowy, beda tracily na ich rzecz poparcie i poniekad bardzo dobrze, bo jesli ktos aspiruje do bycia partia polskich patriotow, to powinien zajmowac sie sprawami Polakow tak w kraju, jak i zagranica i stawiac je na pierwszym miejscu, przed interesami innych panstw, czy innych narodowosci.
A jesli chodzi o Litwe, to trzeba mocno na nia naciskac, wszelkimi mozliwymi srodkami dyplomatycznymi i prawnymi. Myslalem, ze Polacy nie radza sobie z rzadzeniem, ale widze, ze Litwa zupelnie nie dorosla do tego, zeby sama soba rzadzic, a moze nawet nie powinna miec mozliwosci rzadzenia na zajmowanym przez nia terytorium, jesli ma na nim niszczyc wlasna, badz co badz, ludnosc. To samo moze wkrotce dotyczyc Ukrainy, jesli dalej w srodowsisku politykow, czy samorzadowcow, bedzie tam narastac prad szowinistyczny.
Wypadaloby, zeby kilku dziennikarzy z polskich gazet, czy telewizji, pojechalo do Wilna i przeprowadzilo z nim rzetelny wywiad, bo chyba nikt z tych dziennikarzy z nim nie rozmawial osobiscie?
Od osoby z Przemysla slyszalem, ze byly tam juz organizowane jakies “marsze banderowcow”, czy Ukraincow z flagami UPA, oraz ze na budynku (budynkach?) w centrum byly wywieszane banderowskie flagi.
Nie wiem na ile dokladna jest to relacja, bo osoba ta nie jest ani ekspertem w tej dziedzinie, ani nawet nie stala nigdy kolo takiego eksperta, ale na pewno jakies ziarno prawdy w tym jest (albo wszystko to jest prawda). Podobno jacys bogaci Ukraincy tam wykupili jakies budynki i byc moze jeszcze oplacaja niektorych miejscowych politykow, co jest chyba bardzo prawdopodobne w swietle niedawnej informacji o wygwizdaniu przez przemyskiego polityka PO mowy o upamietnieniu ofiar UPA. Na szczescie zostal on za to usuniety ze stanowiska.
Jedno jest pewne, ze ludzie z okolicy Przemysla, a nawet dalej na polnoc i zachod, pamietaja co sie wydarzylo w czasie wojny i jesli ktos bedzie nadmiernie klamal w tej sprawie, to rozwaza komu wierzyc: czy swojej babci, dziadkowi, czy moze takiemu politykowi i odbije sie to w czasie kolejnych wyborow. A politycy chyba o tym zapominaja. Liczy sie dla mnich wlasny interes, a nie ludzi ktorych reprezentuja.
Zwlaszcza tzw. “opozycja” i jej medialni opiekunowie, powinni przemyslec kwestie tego jakie sa priorytety polskiej polityki zagranicznej, a nastepnie uszeregowac je w kolejnosci waznosci, bo to najbardziej kuleje.
Dobrze by bylo (dla nich rowniez) zeby przestali slepo atakowac tych, ktorzy maja inna hierarchie waznosci, bo tylko zrazaja do siebie coraz wiecej Polakow myslacych w kategoriach patriotycznych. Potem sie dziwia, ze nie przybywa ludzi na nich glosujacych, chociaz ubywa ich najwiekszym przeciwnikom.
Pamietamy, ze Czesci po prostu zamordowali pojmanych polskich zolnierzy. Jak mozna mordowac jencow? Chyba wszyscy nasi sasiedzi sie takimi czynami zhańbili.
Tak jeszcze dodam, ze bycie najszlachetniejszym, najbardziej honorowym i prawym narodem (i panstwem) w Europie (albo i na swiecie) moze nas nie uchronic, po raz kolejny zreszta, przed jakims nieszczesciem… Tak jak Jezusa wydal jeden z “jego wlasnych” za garsc monet, tak i nasz kraj i nas Polakow pograzaja pieniadze obcego wplywu i przekupstwa, podobnie jak sie to stalo w XVIII wieku.
Trzeba, zeby wreszcie nasz wywiad i kontrwywiad, oraz te wszystkie nascie sluzb spechalnych (w tym chociazby skarbowa!) na powaznie wzial sie do pracy, a jakos nic nie slychac o zatrzymaniach, czy nawet podejzeniach wobec kogokolwiek. Jeden odkryty Kwasniewski wiosny nie czyni, a zreszta nie my go zdemaskowalismy… Nam potrzeba oczyszczenie na wszystkich, zwlaszcza tych srednich i nizszych “szczeblach”, bo tam jest tych ludzi potencjalnie najwiecej.
Bardzo ciekawi mnie co kieruje takim poslem, czy sa to jakies nakazy partyjne (w co jednak troche watpie, albo przynajmniej chce watpic), czy moze jakies prywatne uklady, pieniadze od zrodla bardzo zainteresowanego wzrostem znaczenia, po obu stronach granicy polsko-ukrainskiej, opcji politycznej opierajacej sie na kulcie mordercow z lat 30-40stych XX wieku.
Odpowiedzia na wszystkie problemy Polski, zarowno te wewnetrzne, jak i zewnetrzne, jest budowa silnego panstwa. Tylko tyle i az tyle. A na pewno nie da sie tego robic, kiedy w kraju w kregach urzednioczo-politycznych panuje prywata, korupcja i marnotrastwo.
No skoro tak… To moze by cos o naszym patriotyzmie napisala? O naszych organizacjach patriotycznych? I niech ze swoim mezem porozmawia i mu wszystko wytlumaczy, bo skoro wybielila tak pieknie ukrainskich nacjonalistow-szowinistow, to nasi “nacjonalisci” nie majac na swoim koncie mordow, gwaltow, itd., musza byc o niebo lepsi od tamtych. Niech mu opowie jak bardzo sa potrzebni Polsce ci patrioci i zeby przestal go z tym swoim calym ugrupowaniem scigac, bo tylko Polsce zaszkodzi.
Jest to powazny problem do rozwiazania. Problem, ktorym sie dotychczas polskie wladze slabo zajmowaly, juz od poczatku III RP, kiedy trzeba bylo wprowadzic nacisk i konsekwentnie pilnowac co robia wladze w Wilnie. Mam tylko nadzieje, ze jesli Polska zacznie prowadzic prawidlowa polityke wzgledem ochrony Polakow na Litwie i wzgletem wladzlitewskich, to okaze sie, ze wielu Litwinow przychyli sie naszej stronie i odrzuci te “nowolitewskie wladze”.
Ciagle korupcja. Im sie wszystkim wydaje, ze nigdy nie beda siedziec w wiezieniu, ze nie poniosa konsekwencji.
Dlaczego nasi politycy sie tym nagle zainteresowali (z naciskiem na nagle, w przypadku ogromnej wiekszosci z nich), to na to nie bede odpowiadal, ale mysle, ze przecietny Polak ma jeszcze resztki tej nie zamordowanej przez NKWD, czy Gestapo, szlachetnej (szlacheckiej) duszy i chce niesc bezinteresowna pomoc wszystkim cierpiacym. Zwlaszcza, jak sie o tym w mediach duzo mowi, bo czego niewidzimy codziennie, to o tym nie myslimy za duzo i sie tym nie przejmujemy. Na codzien kazdy ma tyle zmartwien, ze nie pamieta martwic sie o innych.
Takze to uwazam za znak, ze jeszcze w nas ten duch niesienia chrzescijanskiej (bezinteresownej) pomocy innym nie wygasl.
Jedyna dobra mozliwosc przylaczenia czegokolwiek do Polski to byla by w sytuacji, gdyby Polska byla atrakcyjnym krajem, gdzie (wszyscy) ludzie moga sie bogacic, robic to co chca, a nie do czego sa zmuszeni; wladza jest sprawiedliwa, a przepisy egzekwowane. Nie ma naduzyc, prywaty, czy korupcji, itd. Dba sie o tradycje, kulture i pamiec naszych przodkow, oraz o Polakow poza granicami graju. Itd. itp. Wtedy ktos moglby chciec u nas zyc, a moze ludzie z niektorych terenow historycznie zwiazane z I czy II RP moglo by pomyslec, ze korzystnie by bylo stworzyc nowa, wspolna Rzeczpospolita.
Najwazniejsze powinny byc interesy Polski i Polakow za granicami kraju. Nie mozna bezkrytycznie pomagac obcym narodom, a zwlaszcza tym ich czesciom, ktore sa nam wrogie, a tak jest i na Litwie i na Bialorusi i na Ukrainie. Nie mozna ich wspierac finansowo, ani politycznie, ani w zaden inny sposob. Natomiast nalezy popierac spoleczenstwa tych krajow, w ktorych sa ograniczane, badz lamane w jakis ich prawa. A juz zwlaszcza, jesli chodzi o Polakow za granica i nie wazne czy robi to wladza, opozycja, czy jakies miejscowe organizacje.
Polska ma zbyt marne mozliwosci wplywac w tej chwili na walke Ukrainy z Rosja, wiec nie powinna robic czegos, czego nie mozna zrobic. Jesli pomagamy ludnosci, to trzeba stawiac twardo warunki na jakich zasadach sie to odbywa, za co i kto dostaje i “my” jako ofiarodawcy nie zyczymy sobie, zeby w jakis sposob na tym zyskala jakas miejscowa szowinistyczna partia, badz grupa, gloszaca pochwale mordercom i oprawcom Polakow. A jesli powiedza, ze w takim razie nie chca tej pomocy, to nie powinno jej byc. Mysle, ze miejscowa ludnosc sama pogoni tych “politykow” o banderowskim zacieciu. Takie postepowanie jest chyba jasne i czytelne i to tzw. “common sense”. Nie moze tak byc, ze ktos tam wyciaga reke po pomoc, chce pieniedzy, albo jakiegos wsparcia w Polsce, a u siebie w kraju on, czy jego organizacja odmawia Polakom w sprawach oczywistych, czesto rażąco niesprawiedliwie.
Im wiecej czytam, to z czasem mam coraz mniej sympatii do Ukraincow, do tego co robili i do tego co dalej robia. Do jakiejs ich czesci. Tej, ktora swieci imie Bandery i UPA.
Uwazam, ze z takich pierwszych dzialan, to Polska powinna potepic swietowanie morderst UPA na Polakach, upamietnianie ich przywodcow na pomnikach, czy honorowanie upowcow jak jakichs bohaterow wojennych. W ogole nie powinno sie przy tym odnosic do tego jakie byly proporcje “win” miedzy Polakami i Ukraincami, a kto popelnil zbrodnie na ludnosci cywilnej i jest teraz wychwalany, pokazywany na pomnikach i jaka ideologia jest propagowana. A Akcja Wisla? No coz, to sa konsekwentne dzialania komunistow w calej zajetej przez nich Europie, czy to w Polsce, czy na Ukrainie, Bialorusi, Litwie, Prusach, itd. itp., a sterowane z Moskwy.
Nie ma takiej mozliwosci, zeby argumentacja srodowisk banderowskich, mogla wygrac z prawda.
Nie wiem czy Polska samodzielnie “wymyslila” ta nagrode i jej rozmach, czy moze ktos nam “dopomogl”, ale na pewno ten konkretny wybor jest sterowany spoza granic kraju… i my, Polacy za to odpowiemy jakimis reperkusjami. Bo kto jest lepszy od Polski, ktora i tak juz jest postrzegana anty-rosyjsko, chociaz do tej pory tylko partie braci Kaczynskich pomawia sie o machanie szabelka w tamta strone. No, chyba, ze pan Sikorski i kto tam jeszcze, sami wyszli przed szereg, nie pytani i nie proszeni. Wtedy to oni powinni odpowiadac za taka glupote i kolejne sankcje (ktore i tak reszte Unii omina). To moj komentarz odnosnie tego, kto zostal wybrany na pierwszego laureata tej nagrody.
Tak wlasciwie, to Polski nie stac na bycie fundatorem takiej nagrody, zarowno politycznie, jak i finansowo… no chyba, ze to “Unia” nam ja “wymyslila”, bo sami nie maja sie zbytnio czym podeprzec, to mozna sie podczepic pod legende solidarnosci, a w razie czego niech to Polacy rozdaja,a Unia tylko bedzie przyklaskiwala (bo przeciez to bedzie rowniez za jej wiedza i zgoda, wiec dlaczego by nie miala klaskac).
A tak w ogole czy to ma byc jakas konkurencja dla Pokojowej Nagridy Nobla? A moze tamta kapitula nie mozna sterowac (chyba, ze z Waszyngtonu, patrzac po nagrodzie dla Obamy) i potrzebna byla jakas inna?
Widzialem jak przenosza gdzies zbiory bodajze Ossolinskich we Lwowie ukrainscy zolnierze, z przerobionego na magazyn kosciola. Ciekawe czy te i inne zbiory i swiadectwa polskiej kultury, polskiej przeszlosci da sie kiedys przeniesc do Polski.
Wyglada na to, ze Polska ma byc oredownikiem, sluzaca i meczennica w cudzej sprawie. Ma sie poswiecic, a na koniec skonczyc meczenska smiercia, albo tylko wykorzystana i porzucona niczym dziwka (a nawet gorzej, bo tym sie placi).
Jesli chodzi o nasza pomoc i zdaje sie bezinteresowne zaangazowanie, to trzeba to robic z glowa, miec aktualne informacje o sytuacji na miejscu przez ostatnie 5-10-20 lat i pamietac jaka byla nasza wspolna historia. Dodatkowo wytworzyl sie ruch, ze mamy od siebie wymagac duzo, poswiecac sie, robic zbiorki, protesty, itd., a od odbiorcy tej pomocy nie wymagamy nic. Czekamy, az on sie sam naturalnie odwdzieczy. Trzeba jasno stawiac warunki, albo przynajmniej nie bac sie przynoszac pomoc mowic ta prawde, ktora znamy, a moze wtedy “oni” by nam powiedzieli, ze to klamstwa i ze nie chca naszej pomocy, skoro my znamy jakas “inna historie”, itp. itd. Sprawa by sie wyjasnila od razu. A jesli by przyjeli nasza wersje (prawdziwa wersje, badz zblizona bardziej do prawdy niz ich nauczanie historii), to pozniej trudniej by im bylo to odwolywac, albo ukazali by swoj falsz mowiac wprost: “wtedy bralismy pomoc, to przyznalismy Polakom racje, ale teraz juz jest u nas lepiej, nie potrzebujemy ich pomocy, wiec bedziemy przedtsawiac nasza wersje historii i bedziemy zmieniac nasz kraj tak, zeby tylko Ukraincom sie tu dobrze zylo, a inni albo wynocha, albo niech siedza cicho”.
Chyba Max Kolonko podpowiadal delegatom z zachodu co mowic :).
“zbrodnią wandalizmu popełnioną przez rzekomo nieznanych sprawców” – to chyba nie tak jednoznacznie mowi sie o ludziach zwiazanych z obecna wladza, ale chyba tez czesc opozycji w stosunku do Lukaszenki, ma podobne antypolskie zapedy i tez mogla to zrobic, jak Swoboda na Ukrainie?
“zbrodnią wandalizmu popełnioną przez rzekomo nieznanych sprawców” – czy czasem na Bialorusi ci nieznani sprawcy moga wywodzic sie zarowno z kregow zwiazanych z obecna wladza na Bialorusi, ale czy czesc opozycji w stosunku do Lukaszenki nie jest do tego zdolna, czy nie maja podobnych zapedow?
15zl za godz “po podatku” (po podatku, bo bez podatku)?:) jaki dobry pracodawca! Moze jednak dac mu jakas pochwale… Ciekawe czy w takim tonie beda go bronic. A poza tym, minister uprzedza dzialania rzadu i rozwiazuje kwestie Ukrainska na wlasna reke.
Ale co tu duzo wyjaśniać. Od momentu powstania PO, do teraz, moj stosunek do niej (i pewnie nie tylko moj) zmienil sie diametralnie w miare wychodzenia na jaw kolejnych faktow, afer, przekretow, niedorobek, potkniec, awantur itd. W tej chwili umniescil bym ich wszystkich w areszcie, a niektorych od razu w wiezieniu. Tych z aresztu ewentualnie moglbym przesluchiwac, czy sa niewinni, czy nie brali udzialu w niczym, czym urzednik panstwowy nie powinien sie zhańbić. Taka sobei marke u mnie “wyrobili”. Banda oportunistow, ludzi bez kregoslupa moralnego, zasad, kwalifikacji, itd. Lista jest dluga.
Zdecydowanie bardziej podoba mi sie model z Rzeczpospolitej. Tylko jak, co trzeba bylo zrobic, zeby nie doprowadzic do oslabienia takiego panstwa?
Tak na marginesie: “Rosja Putina” moze wydaje sie silna, ale model rzadow iscie antycywilizacyjny. Tam od sredniowiecza do wspolczesnosci niewiele sie zmienia, a przynajmniej poza zakres granicy “bledu statystycznego”.
Straszne rzeczy sie dzialy, ale oni tam albo o tym nie wiedza, albo ci co cos wiedza, to inaczej chca to pamietac… a najgorsze, ze ci co znaja prawde, to wybielaja, odkrecaqja kota ogonem i chca relatywizowac przeszlosc. Nikt teraz nie ma odwagi przyznac sie do prawdy, a bez tego nie bedzie meidzy nami zgody. Jedyny plus jest taki, ze tam na Ukrainie jakos chyba nie rozumieja, ze inscenizacje jakichs bitew z mlodymi ludzmi przebranymi w mundury SS nikt w Europie, a przynajmniej na wschod od Ukrainy, nie odbierze pozytywnie. W Polsce inscenizuje sie bitwe pod Grunwaldem, w Anglii bitwe pod Hastings, a na Ukrainie… szkoda gadac. No, ale dzieki temu przynajmniej prawda calkiem nie zaginie i kiedys moze cos sie z tego dobrego wyniknac. Paradoksalnie mam nadzieje, ze zaczna tez przeprowadzac inscenizacje, jak Polakow, Rusinow, Zydow i innych mordowali bestialsko. Oby jak najdokladniej to przeprowadzali. Watpie, zeby wielu nawet sposrod Ukraincow spodobalo sie takie makabryczne przedstawienie.
No tak, mysla strategicznie na wiele dziesiatkow, a nawet setek lat w przyszlosc. Licza nasz gaz, to co pod Antarktyda i co na morzu Czarnym… To tez cos wyjasnia w sprawie Ukrainy. Taki dodatkowy plus z odciecia Ukrainy od morza i zajecia tego obszaru. Tak na dobra sprawe, to nie wiem jaka jest, czy byla trudnosc w przeniesieniu “bazy czarnomorskiej” z Krymu np. w okolice Soczi, bo przeciez Rosja miala wczesniej dostep do Morza Czarnego. Ale moze nie jest to dobre z punktu widzenia np. kontroli gazu pod powierzchnia Morza Czarnego.
Skandal. Stare, komunistyczne metody rodem z Moskwy ubieglego stulecia. Jednak na wschod od Polski normy postepowania sa zupelnie inne.
Tych paczek pewnie juz nie ma, bo zjedli, co bylo do zjedzenia, a reszte sobie przywlaszczyli.