Andrzej_Betlej @Andrzej_Betlej
Kilka słów o mnie:
więcej na www.andrzej.betlej.info
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
No, nie do końca 🙂 To o czym myślę wygląda tak jak na zdjęciu (mam nadzieję, że się że uda się to załadować)
Obawiam się, że nie jestem wymarzonym dyskutantem na temat przewodników…. Co prawda popełnilem nawet jeden (ale nie o Lwowie), nie mniej….. Potórzę zatem, że moim ideałem byłby przewodnik po Lwowie w typie tych wydawanych przez Touring Club Italiano. Są to przewodniki dla … fanatyków 🙂 Pozbawione ilustracji, zdjęć, za wyjątkiem rzutów budowli (i to nie wszystkich). Ale w nich każdy, literalnie każdy, obiekt opisany jest pod względem historycznym, a następnie każda rzecz w danej budowli (np. kościele), systematycznie wymieniona, z datowaniem, autorstwem (atrybucją) i mini-opisem. Jest to przewodnik który nie pomija żadnego dzieła, żadnego zabytku. Dla niektórych może się zdać suchy i beznamiętny, bardziej przypominający wręcz katalog. Ale – jak już napisałem – jestem specyficznym odbiorcą, z racji wykonywanego zawodu.
Zostałem poniekąd wywołany do tablicy :)…. Well, rzeczywiście, w tej pierwszej pozycji pojawiły się błędy, mam wrażenie że obciążające nie tylko autora (Proszę o wybaczenie) ale i wydawcę. Przewodnika Pascala nie znam, przyznam się. Abstrahując od tej kwestii – mam wrażenie że napisanie wyczerpującego przewodnika o Lwowie jest potwornie trudne. Marzy mi się przewodnik, który podobny byłby do tych publikowanych przez Touring Club Italiano…
Oj, nie tylko, nie tylko….