Pentagon poinformował w czwartek, że śledzi balon zwiadowczy lecący wysoko nad północną częścią Stanów Zjednoczonych. Zostało to ogłoszone na briefingu przez rzecznika Pentagonu, generała brygady Pata Rydera.

Rzecznik Pentagonu Pat Ryder poinformował w czwartek, że wojsko śledzi balon zwiadowczy lecący wysoko nad północną częścią Stanów Zjednoczonych. Według armii USA balon należy do Chin.

Wojsko odmówiło podania, jak długo śledzili lot balonu, ale zauważyli, że jego tor lotu przebiegał nad wieloma ważnymi obiektami.

„Rząd Stanów Zjednoczonych wykrył i śledzi balon, który ma być obserwowany na wysokości, która znajduje się teraz nad kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi. Rząd USA, w tym NORAD, nadal ściśle to monitoruje. Obecnie balon porusza się na wysokości znacznie przekraczającej komercyjny ruch lotniczy i nie stanowi militarnego ani fizycznego zagrożenia dla ludzi na ziemi” – powiedział Pat Ryder na odprawie 2 lutego.

Dodał też, że przypadki lotów takich balonów obserwowano już wcześniej na przestrzeni ostatnich kilku lat.

Zobacz też: Generał USA ostrzega, że w 2025 r. może wybuchnąć wojna z Chinami

Należy zauważyć, że po odkryciu balonu nad Stanami Zjednoczonymi rząd tego kraju podjął działania w celu ochrony przed gromadzeniem poufnych informacji przez obcy wywiad. O tej sytuacji został poinformowany prezydent Joe Biden.

Sekretarz obrony Lloyd Austin i wyżsi dowódcy wojskowi rozważali zestrzelenie tego balonu nad słabo zaludnionymi obszarami Montany.

Zrezygnowali jednak z tego ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa osób na ziemi w związku z możliwym spadnięciem wraku sprzętu znajdującego się na balonie.

Stany Zjednoczone zwróciły się w tej sprawie do strony chińskiej kanałami dyplomatycznymi. Kontaktowali się zarówno za pośrednictwem ambasady chińskiej w Waszyngtonie, jak i ambasady amerykańskiej w Pekinie.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply