Urzędnicy administracji Bidena oceniają, że Rosja może użyć broni chemicznej jeśli jej wojska nadal będą tracić pozycje – poinformował w środę portal Politico.

Jak poinformował w środę portal Politico, urzędnicy administracji Bidena ocenili, że Rosja może użyć broni chemicznej jeśli jej wojska nadal będą tracić pozycje.

Obawy wynikają z nacisków administracji, aby przygotować sojuszników na takie wydarzenie, a także zmobilizować nowe zasoby i inwestycje w produkcję systemów wykrywania broni chemicznej. Wśród osób, które pod warunkiem zachowania anonimowości zabrały głos w celu omówienia drażliwych, wewnętrznych obrad, są przedstawiciele Departamentu Obrony USA.

Stany Zjednoczone nie mają żadnych danych wywiadowczych, które sugerowałyby, że taki atak na Ukrainie jest nieuchronny – czytamy. W rzeczywistości wielu urzędników Departamentu Obrony uważa, że ​​w miesiącach zimowych walki utkną w martwym punkcie, a żadna ze stron nie będzie w stanie zająć dużo terytorium.

Ale w przypadku ciągłych strat na polu bitwy lub całkowitego upadku armii rosyjskiej, niektórzy najwyżsi urzędnicy zajmujący się tą kwestią ustalili, że Moskwa może uciec się do użycia broni chemicznej – w tym tej, z którą kraj był powiązany przy otruciu Aleksieja Nawalnego.

Zobacz też: Forbes: Rosja wydała na wojnę 82 miliardy dolarów

Jeden z urzędników powiedział, że taki atak obejmowałby chemikalia, które można łatwo ukryć, co utrudni krajom zachodnim pociągnięcie Moskwy do odpowiedzialności. Niektóre chemikalia mogą być użyte do masowych ataków, chociaż zwykle Rosja używa środka paralityczno-drgawkowego Nowiczok przeciwko jednej lub dwóm osobom na raz, powiedzieli urzędnicy i eksperci. N

Rada Bezpieczeństwa Narodowego odmówiła komentarza.

USA od dawna twierdzą, że Rosja inwestuje w zwiększenie swoich zdolności do broni chemicznej. Według doradcy Kongresu tej jesieni senatorowie zostali poinformowani o rosyjskich zapasach broni chemicznej i zagrożeniu na Ukrainie. Ale obawy dotyczące ich potencjalnego wykorzystania na Ukrainie pojawiają się, gdy amerykańscy urzędnicy coraz bardziej wierzą, że Rosja ucieknie się do niekonwencjonalnych działań wojennych, jeśli nadal będzie tracić pozycję.

Ta ocena zmusza administrację Bidena do poprawy wykrywania i przygotowania na potencjalny atak chemiczny. Tej jesieni Pentagon wysłał zespoły do ​​krajów Europy Wschodniej, aby odświeżyć ich siły zbrojne w zakresie procedur na wypadek zagrożenia chemicznego lub biologicznego. Stany Zjednoczone miały również przekazać Kijowowi sprzęt ochrony chemicznej, biologicznej i nuklearnej w ramach wielomiliardowej pomocy w zakresie bezpieczeństwa.

Wyżsi urzędnicy naciskają również na zmianę podejścia USA zarówno do przygotowania, jak i reagowania na potencjalne ataki bronią chemiczną ze strony różnych podmiotów, w tym Rosji. Administracja Bidena opracowuje plany zwiększenia inwestycji w możliwości produkcyjne systemów wczesnego wykrywania. Chce również ponownie ocenić, w jaki sposób gromadzić lepsze dane i informacje wywiadowcze na temat zdolności i zapasów krajów.

Zobacz też: Politico: UE oskarża USA o zarabianie na wojnie

Eksperci i urzędnicy stwierdzili, że śledzenie środków farmaceutycznych i zbieranie danych wywiadowczych na temat ich rozwoju, szczególnie w celach ofensywnych, staje się coraz trudniejsze. Substancje używane do opracowywania broni chemicznej są łatwe do ukrycia i mogą być osadzone w legalnych gałęziach przemysłu, przekazał portalowi Gregory Koblentz, dyrektor programu Biodefense Graduate Program.

Kresy.pl/Politico

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply