Przewodniczący Dumy Państwowej podejmowany w Azerbejdżanie

Mimo ataków Azerbejdżanu na formalnego sojusznika Rosji – Armenię, przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej wybrał się do tego pierwszego kraju.

Przewodniczący izby niższej rosyjskiego parlamentu Wiaczesław Wołodin przybył w poniedziałek z wizytą do Baku. W miejscowym porcie lotniczym witał go wiceprzewodniczący miejscowego parlamentu Ali Gusejnli. Jednak głównym punktem wizyty rosyjskiego polityka było spotkanie z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem.

Ten ostatni zapewnił w czasie spotkania Wołdina, że “wizyta będzie pożyteczna i przyjemna”. Alijew chwalił relacje między parlamentami dwóch państw i uznał, że ogólne relacje między Azerbejdżanem a Rosją mają “pozytywną dynamikę”. Uznał agendę tych relacji za “obszerną” – “obejmuje praktycznie wszystkie sfery” – powiedział Alijew, którego słowa zacytowała agencja Azertas.

Mówiąc o realizacji ośmiu “map drogowych” rozwoju współpracy, gospodarz spotkania uznał, że dała ona “pozytywny rezultat”. Alijew ocenił w takich kategoriach także relacje między Baku a Moskwą w dziedzinie bezpieczeństwa i wspomniał, że rozmawiał na ten temat z prezydentem Rosji w czasie niedawnego szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Samarkandzie. Napomknął, że pragnie pokojowego rozwiązania “ciężkiej sytuacji w jakiej region znajduje się od 30 lat”, odnosząc się do konfliktu z Ormianami w Górskim Krabachu i Armenią.

Wołodin podkreślił z kolei, że rozwój relacji między dwoma państwami to w znacznej mierze zasługa osobistych relacji ich prezydentów. Podkreślił, że Rosja chce je dalej rozwijać oraz swoje własne zaangażowanie na rzecz kontaktów między parlamentami dwóch państw. Mają one pracować między innymi nad przełożeniem na język ustaw Deklaracji o sojuszniczej współpracy, podpisanej wcześniej przez przywódców państwowych, jak podał Kanał 1 rosyjskiej telewizji państwowej.

Po spotkaniu z Alijewem Wołodin udał się do kompleksów memorialnych, by uczcić pamięć ojca i poprzednika obecnego prezydenta Azerbejdżanu Hejdara, oraz azerbejdżańskich żołnierzy poległych w czasie wojny w Górskim Karabachu.

Następnie przewodniczący Dumy Państwowej spotkała się ze swoją miejscową odpowiedniczką – przewodniczącą Milli Madżlisu Sahibą Garafową. Ta druga pozytywnie oceniła relacje między Baku i Moskwą, uznając szczególnie relacje ekonomiczne, za “zadowalające”, jak zacytował portal Trend.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Po spotkaniu w cztery oczy, Wołodin spotkał się z szerszą delegacją Milli Madżlisu. Garafowa nazwała wojnę w Górskim Karabachu z 2020 r., kiedy to Azerbejdżan zajął część ziem kontrolowanych od trzech dekad przez Ormian, “wojną ojczyźnianą”. Oskarżyła Armenię o “prowokacje” i niewypełnianie porozumienia rozejmowego, które zakończyło tę wojnę, a także zadeklarowała, że władze Azerbejdżanu już rozpoczęły “odbudowę” i “odrodzenie” odbitych terenów.

W połowie września siły Azerbejdżanu rozpoczęły zmasowany ostrzał pogranicza Armenii na wysokości spornego regionu Górskiego Karabachu, o czym napisaliśmy na naszym portalu. W środę siły zbrojne Azerbejdżanu dokonały kolejnych ataków na terytorium Armenii, a po południu wznowiły intensywne ostrzały. W ciągu dwóch dni walk, według strony armeńskiej, zginęło 105 żołnierzy sił zbrojnych Armenii. Azerbejdżanie przyznali się do 50 zabitych.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Armenia wystąpiła o interwencję do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), któremu przewodzi Rosja, a do którego nie należy Azerbejdżan, jednak Moskwa i sojusznicy nie podjęli praktycznych działań w obronie armeńskiego terytorium. Do Erywania przybyła natomiast przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi, która zdecydowanie potępiła działania Azerbejdżanu.

azertag.az/1tv.ru/trend.az/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply