Chiński okręt wojenny ścigał rosyjską fregatę tuż za japońskimi wodami terytorialnymi wokół wysp Senkaku na Morzu Wschodniochińskim. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek. Agencja Kyodo zwraca uwagę, że według japońskiego rządu Pekin usiłował w ten sposób zademonstrować, że kontroluje należące do Japonii Wyspy Senkaku.

Chińska fregata pływała w tak zwanej strefie przyległej do niezamieszkanych wysepek, do których Pekin rości sobie prawa – podaje agencja Kyodo. Ścigała rosyjski okręt wojenny, który wpłynął na japońskie wody terytorialne – podał japoński resort obrony.

Urzędnik ministerstwa obrony przekazał, że rosyjski okręt przebywał na wodach japońskich od 7:05 do 8:16. Usiłował prawdopodobnie uniknąć tajfunu. Strona japońska uważa, że ruch ten “jednostronnie zwiększa napięcie” i stwarza “poważnie niepokojącą sytuację”.

Tokio złożyło w Pekinie protest w związku z incydentem. Japonia zamierza “stanowczo, ale w spokojny sposób” odpowiadać na podobne posunięcia – napisano w nocie protestacyjnej. Japończycy są zaniepokojeni rosnącą asertywnością morską Chin i coraz silniejszymi chińsko-rosyjskimi więziami wojskowymi.

Po raz pierwszy od czerwca 2016 roku zauważono, że chińskie i rosyjskie okręty wojenne wpłynęły do strefy przyległej mniej więcej w tym samym czasie – podkreśla agencja Kyodo.

Tokio wezwało również Moskwę kanałami dyplomatycznymi do podjęcia “odpowiedniej reakcji”, wyrażając jednocześnie “żywe zainteresowanie” ostatnimi posunięciami Rosji wokół Senkaku – pisze Kyodo.

Chiny roszczą sobie prawa do kontrolowanych przez Japonię wysp Senkaku. Chińskie okręty wielokrotnie wpływały na wody japońskie wokół wysp. Japonia składała w związku z tym wielokrotnie protesty.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu trzy rosyjskie okręty wojenne przepłynęły pomiędzy najbardziej wysuniętymi na zachód wyspami Japonii, Yonaguni i Iriomote.

Także w czerwcu siedem rosyjskich okrętów wojennych przepłynęło w pobliżu wysp Izu na południe od Tokio.

Z kolei w marcu dziesięć okrętów rosyjskiej marynarki wojennej przepłynęło przez Cieśninę Tsugaru między główną wyspą Japonii Honsiu a najbardziej wysuniętą na północ prefekturą Hokkaido.

Japonia i Rosja formalnie są nadal w stanie wojny, ponieważ kraje do tej pory nie podpisały traktatu pokojowego po II wojnie światowej. Powodem jest spór o cztery wyspy, które Japończycy nazywają Terytoriami Północnymi, a Rosjanie – Kurylami Południowymi. W 1945 roku zajęła je Armia Czerwona, razem z całym archipelagiem Kuryli, tuż po kapitulacji Japonii. Tokio uważa, że było to bezprawne.

english.kyodonews.net / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply