Unia Europejska ponagla Polskę do zmian w systemie emerytalnym. Według Brukseli polski system emerytalny grozi narażeniem coraz większej liczby starszych Polaków na ubóstwo. KE prognozuje znaczny spadek świadczeń emerytalnych w stosunku do ostatniego wynagrodzenia – z 54 proc. w 2019 roku do około 25 proc. w 2060 roku. Wzywa też do zmian administracyjnych dotyczących transformacji energetycznej. Krytykuje także “brak praworządności” w Polsce.

Komisja Europejska ogłosiła w poniedziałek w swoim „semestrze europejskim” zalecenia dla 27 krajów UE. W zaleceniach dla Polski znalazły się “poprawa klimatu inwestycyjnego, w szczególności poprzez ochronę niezawisłości sądów. Zapewnienie zaangażowania partnerów społecznych oraz skutecznych konsultacji publicznych”. KE wymienia wśród problemów także polski system emerytalny. Według Brukseli grozi on narażeniem coraz większej liczby starszych Polaków, zwłaszcza kobiet, na ubóstwo. W lipcu zalecenia powinny być zaakceptowane przez Radę UE.

KE pisze: “Niezawisłość, skuteczność i jakość wymiaru sprawiedliwości to zasadnicze czynniki dla stabilnego otoczenia biznesu i przyjaznego klimatu inwestycyjnego. W Polsce pogorszyła się sytuacja w zakresie praworządności, a niezawisłość sądów pozostaje poważnym problemem, co wynika z kilku orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka” – portal Deutsche Welle cytuje dokument Komisji.

Bruksela prognozuje deficyt finansów publicznych Polski na 4 proc. PKB w tym roku, czyli powyżej traktatowego limitu 3 proc. PKB, lecz na razie nie zamierza z tym nic robić. Według KE krótkoterminowa stabilność budżetowa Polski nie wywołuje niepokoju oraz „dzięki silnemu nominalnemu wzrostowi PKB i stosunkowo niskiemu długowi publicznemu” wyzwania fiskalne w kolejnych latach „wydają się ograniczone”.

Według Brukseli polski system emerytalny grozi narażeniem coraz większej liczby starszych Polaków, zwłaszcza kobiet, na ubóstwo. KE prognozuje znaczny spadek świadczeń emerytalnych w stosunku do ostatniego wynagrodzenia – z 54 proc. w 2019 roku do około 25 proc. w 2060 roku. Szacuje, że w 2070 r. Polska musiałaby wydać dodatkowo 6,7 proc. PKB swojego budżetu tylko po, by utrzymać emerytury na obecnym poziomie. To więcej niż wydaje się aktualnie w Polsce na opiekę zdrowotną.

KE sugeruje podniesienie rzeczywistego wieku przechodzenia na emeryturę w Polsce oraz likwidację specjalnych systemów emerytalnych (dla wybranych grup zawodowych), które są „kosztowne i faworyzują swych członków w porównaniu z systemem ogólnym”.

Zobacz także: Dochód gwarantowany w Polsce? Ruszy eksperymentalny program

Komisja prognozuje, że inflacja w Polsce wyniesie 11,6 proc. w tym roku oraz 7,3 proc. w 2023 roku. Za główną przyczynę uznaje wzrost cen energii.

Bruksela zaleca też Polsce przyspieszenie odejścia od paliw kopalnych poprzez m.in. „usuwanie barier regulacyjnych, administracyjnych i infrastrukturalnych w celu przyspieszenia wydawania pozwoleń i wdrażanie odnawialnych źródeł energii”.

Zobacz także: Minister: koszt transformacji energetycznej Polski do 2030 roku to 240 mld euro

dw.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Cami
    Cami :

    te resortowe smiecie nie dosc ze drenuja nasze emerytury to jeszcze to barachlo zabiera i zaniza pensje bo robi potem za pol darmo zabierajac prace np.mlodym 🙁 a pseudo przedsiebiorcy tylko zacieraja swoje lapska ze moga dalej na wyzysku sie dorabiac placac jalmuzne 🙁