Nacjonalista zmarł od uderzenia piorunem

W sobotę 4 lipca zmarł od uderzenia piorunem były poseł i gubernator Wasyl Czerwonij, znany z antypolskich wypowiedzi lider środowisk nacjonalistycznych na Wołyniu.

Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 12.30. Wasyl Czerwonij wraz z rodziną i ochroniarzem – kierowcą wypoczywał wówczas nad jeziorem, około 70 kilometrów od Równego, gdzie łowił ryby.

Jak podają cytowani przez ukraińską prasę świadkowie, Czerwonij wyszedł z wody na brzeg i zaczął rozmawiać przez telefon komórkowy, co prawdopodobnie było bezpośrednią przyczyną uderzenia pioruna. Telefon spłonął od wyładowania atmosferycznego.

Kondolencje rodzinie zmarłego złożyli premier Julia Tymoszenko oraz prezydent Wiktor Juszczenko, który napisał: “Świętej pamięci Wasyl Czerwonij to prawdziwy patriota Ukrainy, który poświęcił życie rozwojowi narodowo-demokratycznego ruchu. Na zawsze pozostanie w naszych sercach“.

Wasyl Czerwonij miał 51 lat. Był deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy przez cztery kadencje. W latach 2002 – 2004 kierował sztabem wyborczym Wiktora Juszczenki w obwodzie rówieńskim. Po zwycięstwie Juszczenki w wyborach prezydencki w roku 2005, Czerwonij objął stanowisko gubernatora obwodu rówieńskiego, które sprawował do maja 2006 roku.

Czerwonij był niekwestionowanym liderem środowisk nacjonalistycznych na terenie obwodu rówieńskiego i właścicielem gazety “Wołyń”, znanej z antypolskich publikacji. Był także inicjatorem budowy w Równem pomnika Dmytra Kljaczkiwśkiego “Kłyma Sawura”, dowódcy UPA kierującego rzezią wołyńską w trakcie której wymordowano 60 tysięcy Polaków.

W roku 2003 aktywnie protestował przeciwko organizacji w Porycku religijno – państwowych uroczystości z okazji 60. rocznicy zbrodni wołyńskiej, w której wzięli udział prezydenci Polski i Ukrainy. Odgrażał się wówczas: “głęboko się mylicie, że Wołyniacy pozwolą Kuczmie odsłonić w Łucku pomnik z antyukraińskimi napisami“, a także “ostrzegał”: “jest całkowicie zrozumiałe, że w zapasie polskich szowinistycznych kręgów czeka jeszcze jedna, najważniejsza antyukraińska akcja – żądanie zwrotu państwu polskiemu co najmniej 180 tys. km2 ukraińskiego terytorium, tak zwanych “wschodnich kresów“.

Gdy ostatecznie 11 lipca 2003 r. doszło do odsłonięcia pomnika, Czerwonij zorganizował mityng pod hasłem “Pokajaj się Polsko”, w czasie którego przekonywał, że mordu na Polakach dokonali żołnierze NKWD przebrani w mundury UPA. W tym samym czasie inni uczestnicy mitingu twierdzili, że “w trakcie polskiej okupacji Wołynia zamordowano 100 tys. Ukraińców“.

Jeszcze dwa tygodnie temu podczas obchodów 358. rocznicy bitwy pod Beresteczkiem Czerwonij mówił:

Zbliżają się wybory prezydenckie. Oni znów założą wyszywanki na piersi – a jarmułki – w piersiach! (…)

Prezydentem Ukrainy może być:

– tylko Ukrainiec, który należy do Kijowskiego Patriarchatu i, należąc do niego, nie ubiera jarmułki i nie biega z pisankami podczas jednej Wielkanocy po czterech świątyniach czterech konfesji na dwa brzegi Dniepru. (…)

– ten, kto oświadczy: ziemia orna może być tylko w rękach tych, którzy na niej żyją i ją uprawiają. A kto żyje i pracuje? Ukraińcy! Przecież Cygan czy Żyd za pługiem nie pójdzie!

– ten, kto zabierze kanały radiowe i telewizyjne z rąk cudzoziemców i odda je Ukraińcom.

– kto do ukraińskiego dowodu osobistego przywróci rubrykę “narodowość”.

– ten, kto poprzez lustrację doprowadzi do władzy Ukraińców, usunie cudzoziemców i śmiało oświadczy: władza w Ukrainie należy się Ukraińcom!

Dlaczego? Bo tak robią wszyscy na całym świecie!

A nasi przywódcy kochają dzieci Rosji, Izraela, Polski, Węgier, Rumunii, finansując ich edukację na nasz rachunek. My zaś nie mamy za co budować nowych szkół na Polesiu. Gdzie jeszcze w świecie znajdziesz taką władzę? (…)

A lepszą Ukrainę mogą zbudować nie feldmany [Ołeksander Feldman – przyp. red.], nie czerwonenki [Jewhen Czerwonenko – przyp. red.], a tylko my – Ukraińcy – potomkowie Kozaków!”

tr/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply