Najwyższy czas, żeby rząd polski oraz podległe mu służby podjęły stanowcze działania – napisano w oświadczeniu ZUwP w związku z rozbiórką pomnika ku czci zbrodniarzy z UPA w Hruszowicach. Wezwano premier Beatę Szydło do priorytetowego potraktowania sprawy.

W związku z rozbiórką pomnika UPA na cmentarzu w Hruszowicach, Związek Ukraińców w Polsce na czele z negacjonistą wołyńskim i apologetą banderyzmu Piotrem Tymą wydał specjalne oświadczenie.

– W dniu 26 kwietnia br. doszło do kolejnej antyukraińskiej prowokacji w województwie podkarpackim – rozbiórki pozostałości po upamiętnieniu ukraińskim we wsi Hruszowice, gmina Stubno – czytamy w oświadczeniu Związku Ukraińców w Polsce. Należy zaznaczyć, że w opisie pomnika nie napisano, komu był on poświęcony. W całym tekście nie ma też ani jednej wzmianki o OUN-UPA.

Jak informowaliśmy, w środę ok. godziny 17. nielegalny pomnik UPA w Hruszowicach został całkowicie rozebrany przez społeczników i rodziny ofiar OUN-UPA. Akcja była zgodna z prawem. Dopełniono określonych procedur, m.in. za zgodą wójta gminy Stubno. Miała charakter czynu społecznego, w którym wzięły udział osoby chętne, m.in. działacze Ruchu Narodowego, osoby zasłużone dla walki z banderyzmem, a także rodziny ofiar OUN-UPA. Według wcześniejszych doniesień obecny miał być również wójt gminy Stubno. Ruch Narodowy objął całą akcję patronatem. M.in. po to, żeby zapewnić uczestnikom bezpieczeństwo od strony prawnej. O planowanej akcji informowaliśmy jako pierwsi.

ZOBACZ TAKŻE: Demontaż pomnika UPA w Hruszowicach krok po kroku – fotoreportaż

W oświadczeniu Związku Ukraińców zaznaczono, że akcja została przeprowadzona pod patronatem Ruchu Narodowego przez grupę społeczników. Podkreślono również, że „relację fotograficzną z wydarzenia umieścił portal Kresy.pl związany z posłem na Sejm RP”. Jest to informacja nieprawdziwa, bo portal Kresy.pl nie jest związany z żadnym posłem na Sejm RP.

– Organizatorzy prowokacji nie ukrywają, że ich celem ma być zakłócenie obchodów 70. rocznicy akcji „Wisła” – napisano, przypominając o planowanych w związku z tym uroczystościach w Przemyślu.

– Ostentacyjny charakter działań organizatorów i uczestników zniszczenia upamiętnienia w Hruszowicach, o których miały być powiadomione władze państwowe potwierdza, że dla tego typu działań istnieje oficjalne przyzwolenie. Na nic się zdały ostrzeżenia naszego Związku, że brak reakcji władz państwowych Polski na akcję niszczenia upamiętnień ukraińskich przez „nieznanych sprawców” z lat 2015-2016, będzie skutkować podobnymi prowokacjami na Ukrainie i w Polsce. I tak też się niestety stało. Bezkarność ośmiela, stąd ci, którzy dążą do podpalenia pogranicza polsko-ukraińskiego, za każdym razem posuwają się o krok dalej – twierdzi ZUwP.

Związek Ukraińców otwarcie wzywa również polskie władze i służby do podjęcia działań:

– Najwyższy czas, żeby rząd polski oraz podległe mu służby ochrony porządku i zapewnienia bezpieczeństwa państwa podjęły stanowcze działania.  Ze szczególnie pilnym apelem zwracamy się do Pani Premier Beaty Szydło, by potraktowała tę sprawę jako priorytetową dla zapewnienia spokoju publicznego w państwie.   

ZUwP zwrócił się też do polskiej opinii publicznej, wzywając do nieulegania „antyukraińskim prowokacjom oraz przeciwstawienia się profanowaniu mogił, sianiu nienawiści na tle narodowym, a także poniżaniu godności współobywateli innej niż polska narodowości”.

Przypomnijmy w tym kontekście, że według uzyskanych przez portal Kresy.pl informacji z dwóch źródeł, polskie służby specjalne (wg naszych informacji – ABW) próbowały wpłynąć na ważną osobę z grona organizatorów, żeby nie przeprowadzać rozbiórki pomnika w tym tygodniu, tj. przed rocznicą operacji „Wisła”, która przypada 28 kwietnia.

Koordynator Ruchu Narodowego z Przemyśla Marek Kulpa powiedział naszemu portalowi, że przełożenie akcji nie było możliwe z powodu zaangażowanych środków (narzędzia, samochody) a ponadto nie można mówić, że w takiej sprawie jakiś termin byłby lepszy.

Należy zaznaczyć wyraźny związek tego rodzaju działań z rekomendacjami zawartymi w kontrowersyjnym raporcie Ośrodka Studiów Wschodnich ws. rocznicy operacji „Wisła”. W rozdziale zatytułowanym „Oczekiwane działania organizacji kresowiackich i neoendeckich” napisano m.in., że dość prawdopodobne są próby zakłócenia obchodów rocznicowych przede wszystkim przez polskie organizacje nacjonalistyczne (z udziałem rosyjskiej prowokacji lub bez niej) pikiet, a nawet ataków na ukraińskie zgromadzenia, bezczeszczenie pomników i tablic pamiątkowych w przededniu obchodów etc.

– Sprawa ta wymaga podjęcia działań rozpoznawczych i zapobiegawczych służb porządku publicznego – napisano w raporcie.

Dokument ten, datowany na 28 lutego br., został rozesłany do instytucji państwowych.

PRZECZYTAJ: Ks. Isakowicz-Zaleski upublicznia fragment kontrowersyjnego opracowania OSW ws. operacji „Wisła”

Pomnik postawiono w latach 90. XX wieku. Znajduje się na cmentarzu komunalnym w Hruszowicach w gminie Stubno. Zbudowano go w kształcie bramy, której połowy połączone są u góry metalowym tryzubem – herbem Ukrainy. Napis na tablicy u podnóża pomnika brzmi „Bohaterom UPA walczącym o wolną Ukrainę”. Gotowe elementy pomnika przywieziono z Ukrainy. Postawił je na zbudowanym przez siebie cokole nieżyjący już mieszkaniec wsi i były członek UPA.

Już wcześniej publicznie zwracano uwagę, że pomnik został wybudowany nielegalnie, że na cmentarzu nie ma pochowanych członków UPA, a napis na nim jest sprzeczny z prawdą historyczną.

Według uzyskanych przez nas informacji, akcja rozbiórkowa pomnika UPA w Hruszowicach byłaby precedensem, umożliwiającym analogiczne działania względem innych tego typu obiektów w Polsce – szczególnie na Podkarpaciu. Inicjatorzy akcji nie wykluczają, że będzie to zarazem początek całej serii takich działań.

Zup.ukraina.com.pl / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    A co mnie obchodzi co w tym temacie do powiedzenia mają banderowcy z ZUwP? Nie podoba sie to wypad do Banderolandu,tam macie takich pomników mnóstwo.Działania ABW potwierdzaja tylko służalczość władz wobec UPAiny.mam nadzieje że będzie kontynuacja tej akcji i kolejne pomniki tych zbrodniarzy będa kasowane.I nie interesujemnieto że Waszczykowski będzie na “dywaniku’ u Deszczycy.Brawa dla RN i osób biorących w tym udział ,szczególnie za odwagę dla wójta.

  2. zefir
    zefir :

    Sotniku Tyma,nie rżnij głupa.Na ziemiach polskich nie ma miejsca na czczenie bestialskich morderców z UPA.Rozbiórka nielegalnego pomnika to nie antyukraińska prowokacja,to pożądane działanie i antybanderowska akcja.

  3. Dariusz Berbecki
    Dariusz Berbecki :

    NARESZCIE. Ten ,,pomnik” to było coś niepojętego w zdrowym rozsądku. To tak jakby ktoś postawił postument ku czci np. wachmanów z obozu koncentracyjnego. Nie pojęte jest to, że ,,polskie” służby dalej mieszają politykę do prawdy historycznej. Czy PiS jest aż tak naprawdę zakłamany, że na ustach ma co drugie słowo ,,patriotyzm”, a jak przyjdzie co do czego to chowa głowę w piasek i wysyła tchórzliwe służby aby odradzały patriotom działań?