W stolicy Armenii – Erywaniu, doszło wczoraj do dużej demonstracji antyrządowej i zamieszek, w wyniku których zatrzymano 165 osób.
Demonstranci solidaryzowali się z opozycjonistami i uzbrojonymi bojownikami, którzy już od dwóch tygodni okupują posterunek policji w stolicy. Bojownicy żądają uwolnienia więźniów politycznych oraz ustąpienia prezydenta Serża Sarkisjana.
Opozycja już od tygodnia organizują manifestacje antyrządowe. Policja rozpędza je za pomocą pałek i gazu. W wyniku wczorajszych zamieszek do szpitala trafiło 60 osób a policja zatrzymała 165, z których 26 aresztowano.
Mężczyźni okupujący posterunek są codziennie bronieni przez tłum ludzi, który nie chce by doszło do krwawego szturmu na budynek.
PAP/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!