Portal “Russia Matters”, projekt Carnegie Corporation i Belfer Center for Science and International Affairs przy Uniwersytecie Harvarda, opublikował artykuł byłych amerykańskich ambasadorów w Rosji, w którym wyłożono 4-punktowy plan wspólnych działań amerykańsko-rosyjskich.

Według autorów, obecny “styl” relacji amerykańsko-rosyjskich jest nacechowany “agresją”, która jest nie do zaakceptowania. Autorzy uważają, że istnieją cztery dziedziny, w których można skutecznie podjąć współpracę, pomimo istniejących napięć i trudności.

Pierwszą dziedziną jest kontrola zbrojeń, która wynika z tego, że “nasze kraje ponoszą szczególną odpowiedzialność za strategiczną stabilność, nie tylko dwustronną, lecz również globalną”. – Zbliżający się termin wygaśnięcia Traktatu New START [Układ o Redukcji Broni Strategicznej, podpisany w 2009 roku] daje okazję, jak również niezgodności dotyczące przestrzegania Traktatu INF [Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu, podpisany w 1987] do nowego impulsu, aby powrócić do stołu negocjacyjnego. Chociaż powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że świat się zmienił, a nasze dwa kraje nie mogą same określać warunków stabilności, w tej dziedzinie mamy zasadniczą i wyjątkową rolę do odegrania. Wzmocnienie stabilności strategicznej powinno iść w parze ze staraniami na rzecz zwiększenia przewidywalności i przejrzystości działań NATO i rosyjskich wojsk konwencjonalnych oraz ich rozlokowania – stwierdzają dyplomaci.

Drugą dziedziną kooperacji, według autorów, powinna być Ukraina. Autorzy chcą, aby wyznaczono po obu stronach specjalnych wysłanników w celu “przwyrócenia strukturalnego i trwałego elementu dwustronnych rozmów i aby w sposób bardziej skuteczny uczestniczyć w istniejącym wielostronnym procesie”. Celem wysłanników będzie opracowanie “mapy drogowej”w dziedzinie politycznej i militarnej, która byłaby bardziej dostosowana do obecnych realiów niż Porozumienia Mińskie. Choć status Krymu, według autorów, pozostanie przez jakiś czas kwestią sporną w relacjach dwustronnych, rozwiązanie kryzysy w Donbasie może przyczynić się do anulowania sankcji nałóżonych na Rosję i umożliwić “budowanie bardziej konstruktywnych relacji między Rosją a Zachodem”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Były ambasador Reagana w Moskwie: “NATO przeżytkiem? Absolutnie tak”

Trzecią dziedziną potencjalnej współpracy to kwestie związane z “regionalnymi problemami mającymi globalne skutki”, czyli Koreą Północną, Syrią, terroryzmem i handlem narkotykami.

Czwarta dziedzina współpracy dotyczy “badań kosmicznych i partnerstwa naukowego”. – Nasze wspólne działania mające na celu utrzymanie jedynej kolonii kosmicznej i regionu arktycznego, które mają miejsce pomimo trudnej atmosfery dwustronnych relacji, są istotnym przykładem tego, co jest możliwe. Odnowienie i intensyfikacja programów wymiany naukowej i kulturalnej zapewniłyby i poszerzyłyby powiązania zawodowe i relacje między ludźmi, które są istotne dla zachowania wzajemnego zrozumienia i zdolności do radzenia sobie z różnicami w czasie napięcia w relacjach amerykańsko-rosyjskich – stwierdzili autorzy.

Wezwano również do wzmocnienia relacji militarnych w kontekście działań wojennych prowadzonych na tym samym terytorium. Autorzy zachęcają do odrzucenia małostkowego myślenia, mając na względzie szerszą perspektywę i dobrobyt przyszłych pokoleń.

Pod tekstem podpisali się John R. Beyrle, ambasador USA w Rosji w latach 2008-2012; James F. Collins, ambasador USA w Rosji w latach 1997-2001; Jack F. Matlock, ambasador USA w ZSRR w latach 1987-1991 oraz Alexander Vershbow, ambasador USA przy NATO w latach 1998-2001 oraz w Rosji w latach 2001-2005.

Kresy.pl / Russia Matters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply