Poseł Kukiz ’15 Sylwester Chruszcz proponuje by miasta na znakach drogowych były oznaczane tradycyjnymi polskimi nazwami obok oficjalnych nazw w językach państw, w jakich te miasta się znajdują.

Zgodnie z obecnym prawodawstwem, nazwy miast na znakach drogowych są zapisywane w języku państwowym krajów w których te miasta się obecnie znajdują. Tak więc polski kierowca zmierzając do Wilna musi szukać nazwy Vilnius, jadąc do Lwowa szuka zaś napisu L’viv. Chce to zmienić poseł Kukiz ’15 Sylwester Chruszcz, który proponuje aby na znakach pojawiły się tradycyjne polskie nazwy, a obok nich, w nawiasach, nazwy oficjalne. Projekt stosownej ustawy został przez Chruszcza złożony 26 kwietnia.

Jak powiedział naszemu portalowi poseł Chruszcz nowe wersje nazw, zgodnie z zapisami projektu ustawy, mają być wprowadzane stopniowo, wraz z normalną procedurą wymiany znaków drogowych, by nie mnożyć dodatkowych kosztów. Dotycząca międzynarodowego transportu “Konwencja Wiedeńska zaleca, żeby znaki docelowe były w języku etnicznym” – tłumaczy polityk Kukiz ’15 i członek Endecji – “Niemcy na znakach piszą Stettin, a w nawiasie Szczecin. My chcemy, jeśli są takie standardy europejskie, aby Kaliningrad, Wilno, Grodno, Lwów, Budziszyn nazywać po polsku. Aby używać tradycyjnych polskich nazw”.

Czytaj także: Poseł Chruszcz o absurdach unijnej polityki azylowej [+VIDEO]

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply