Szef MSZ zapowiedział przekazanie dokumentów do wiadomości publicznej w ciągu kilku najbliższych dni.

Ujawnienie dokumentów dotyczących organizacji wizyt w Katyniu w 2010 roku Witold Waszczykowski zapowiedział już w sierpniu. 6 lat temu zorganizowane były dwie wizyty polskich władz – 7 kwietnia do Katynia udał się premier Donald Tusk, a 10 kwietnia delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Według szefa MSZ potrzebuje on jeszcze kilka dni, dlatego że wymaga to jeszcze przepracowania. Jak tłumaczy minister: Chciałbym to (dokumenty) pokazać w sposób uporządkowany; z wyjaśnieniem, a nie tylko położyć te notatki na stole. Chciałbym przedstawić je w jakimś ciągu logicznym i przedstawić pewną narrację, jak one się układają.

W trakcie wywiadu jaki Waszczykowski udzielił radiowej Trójce, padło pytanie kiedy ostatnio polskie władze podnosiły kwestię zwrotu wraku Tu-154M, który rozbił się w Smoleńsku. Szef dyplomacji odpowiedział, że kwestią tą zajmował się jeszcze jako poseł, kiedy statał się rozmawiać z Rosją oraz m.in. ze Stanami Zjednoczonym. Dodał jednak, że w ostatnim czasie nic nowego się nie zdarzył. Zastrzegł również, że resort przygotowuje odpowiednie działania skierowane do kilku instytucji międzynarodowych.

Szef MSZ zanaczył również, że zanim przedstawi dokumenty opinii publicznej, przekaże je do prokuratury. Jednak już teraz minister przybliżył zawartość: Tam są istotne kwestie, które jak wspominałem wielokrotnie, pokazują, iż od wielu miesięcy przed 10 kwietnia 2010 r. przygotowywano wizytę w Katyniu i w tej wizycie, zgodnie z przygotowaniami polsko-rosyjskimi, miał nie brać udziału Lech Kaczyński.

Stwierdził również, że większość z dokumentów nie było znanych prokuraturze.

kresy.pl / polsatnews.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply