Informację o jej działalności i jej liwidacji podał amerykański Departament Stanu.

“Ambasada” była czynna w poniedziałki, wtorki i piątki pomiędzy 7:30 a 12. Przed budynkiem powiewała amerykańska flaga, a w środku można było znaleźć tabliczki informujące o tym, że jest to placówka dyplomatyczna USA. Organizatorzy fałszywej ambasady powiesli również na ścianie zdjęcie Baracka Obamy.

Według informacji podanych Departament Stanu, placówka była prowadzona przez zorganizowane grupy przestępcze z Ghany i Turcji przy współpracy ghańskiego prawnika, który specjalizował się w prawie imigracyjnym oraz karnym. Interesanci byli obsługiwani przez obywateli Turcji mówiących po angielsku i holendersku.

Departamentu Stanu twierdzi “ambasada” mogła utrzymywać się przez tak długi czas z powodu łapówek jakimi przestępcy organizujący przedsięwzięcie korumpowali lokalnych urzędników. Fałszywa placówka została zamknięta dopiero latem tego roku – po wspólnej operacji USA i Ghany, w ramach akcji wymierzonej w przemytników ludzi. Departament Stanu podał także, że w Akrze działała również fałszywa ambasada Holandii.

“Ambasada” wystawiała fałszywe wizy, dokumenty tożsamości jak również akty urodzenia. Za swoje usługi liczyła 6 tysięcy dolarów od osoby. W budynku fałyszwej placówki znaleziono 150 paszportów z 10 krajów, prawdziwe i sfałszowane wizy do USA, strefy Schengen, Indii i Afryki, oraz fałszywe dokumenty tożsamości.

kresy.pl / rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply