Ukraiński parlament wypowiedział dziś porozumienie zawarte z Federacją Rosyjską w sprawie tranzytu żołnierzy i zaopatrzenia dla rosyjskiego kontyngentu stacjonującego w separatystycznym Naddniestrzu.

Żołnierze rosyjscy w Naddniestrzu, w różnych okresach 1-5 tys., to resztka dawnej radzieckiej 14 Armii. Odegrała ona kluczową rolę w zakończeniu wojny domowej w Mołdawii 1990-1993 między Kiszyniowem i zbuntowaną rosyjskojęzyczną ludnością regionu Naddniestrza. Dziś to właśnie ci żołnierze są osłoną faktycznej niezależności nieuznawanej Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej. Jak do tej pory byli oni zaopatrywani i rotowani drogą kolejową przez Ukrainę. Dezycja tej ostatniej oznacza “faktyczną blokadę” rosyjskiego garnizonu w Naddniestrzu – jak przyznaje “Komsomolskaja Prawda”. Alternatywą jest poproszenie Mołdawii, bądź Rumunii o otwarcie korytarzy powietrznych, te jednak mają do Rosji i nadniestrzańskich separatystów stosunek podobny jak Kijów.

kp.ru/kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • zan
      zan :

      Oj, obawiam się, że Naddniestrze chyba jednak nie za bardzo osiąga wybrzeże Morza Czarnego. Co do tekstu notki…Dla Mołdawii Naddniestrze jest zbuntowaną prowincją, ale jaki interes ma Rumunia w jego blokowaniu? Poza tym sprawa mi wygląda na retorsje USA za zablokowanie przestrzeni FR dla transportów do Afganistanu. Podejrzany zbieg okoliczności. Z pewnością nikt mołdawskich ani rumuńskich pionków o zdanie nie pyta. To sprawa między USA i Rosją.

    • mis_uszatek
      mis_uszatek :

      Jako osoba mająca przez całe liceum bdb z geografii i umiejąca czytać mapę. Z przykrością muszę poinformować Pana, iż zarówno Naddniestrze jak i Mołdawia, która uważa je za swoje terytorium, nie mają dostępu do morza. I mam nadzieje że zdaje Pan sobie sprawę, na kogo wyszedł wypisując takie bzdury, takim językiem i tonem

  1. jazmig
    jazmig :

    Sorry, popatrzyłem na starą mapę. W tej sytuacji faktycznie mogą być problemy, bo wątpię, żeby Rosja odpuściła sobie ten teren. Przypuszczam, że w jakiś sposób zmuszą Rumunię lub Mołdawię do przepuszczania swoich transportów. W Mołdawii 50% społeczeństwa chce współpracy z Rosją.