List prezydenta Dudy odczytał prezydencki minister Andrzej Dera.
W liście prezydent Duda wskazał, że konstytucja zakazuje sędziom przynależności do partii politycznej oraz prowadzenia działalności publicznej, której nie można pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Uważam, że w ślad za doktryną prawa konstytucyjnego zakaz ten należy rozumieć rozszerzająco. Sędzia nie powinien recenzować działalności innych organów władzy publicznej oraz występować jako strona debaty religijnej, etycznej, światopoglądowej, czy politycznej – stwierdził prezydent. Gdy minister Dera przeczytał ten fragment, część uczestników zaczęło buczeć i skandować Konstytucja!, podnosząc do góry książeczki z tekstem ustawy zasadniczej.
Kongres Prawników Polskich obywający się dzisiaj w Katowicach rozprawia o planowanej przez rząd reformie wymiaru sprawiedliwości i stanie praworządności w Polsce.
W reakcji zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha napisał w serwisie Twitter: Zamiast krzyczeć, warto zwrócić uwagę na art. 178 ust. 3 Konstytucji.
Zamiast krzyczeć, warto zwrócić uwagę na art. 178 ust. 3 Konstytucji. Apolityczność i bezstronność sędziego to jego podstawowy obowiązek.
— Paweł Mucha (@MuchaPK) 20 maja 2017
Wskazywany artykuł mówi, że sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
ZOBACZ TAKŻE: Sędziowie wzywają do poszanowania trójpodziału władzy
kresy.pl / rmf24.pl
O immunitecie sędziego i odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej innych korporacji
prawniczych powinna decydować ława przysięgłych.