Głową państwa może zostać zwolennik kursu prorosyjskiego Igor Dodon albo orędowniczka zbliżenia z Unią Europejską Maia Sandu.

Mołdawianie mogą głosować od godz. 5 do godz. 19 (godz. 6-20 w Polsce). Według informacji przezkazanej przez krajową komisję wyborczą pierwsze miarodajne wyniki poznamy ok. godz. 9 w poniedziałek.

Podczas pierwszej tury wyborów 30 października wygrał z wynikiem 48 proc. głosów, Igor Dodon – były minister gospodarki i szef Partii Socjalistów Republiki Mołdawii (PSRM). Krytykuje on prounijny kurs obrany przez kraj oraz opowiada się za partnerstwem strategicznym z Rosją. Już teraz Dodon zapowiedział, że po wygraniu wyborów w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Moskwy. Zwolennicy jego partii od miesięcy żądają rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów.

Jego rywalką jest Maia Sandu – szefowa Partii Akcji i Solidarności (PAS), była minister edukacji, wykształcona w USA ekonomistka Banku Światowego. Jest ona zwolenniczką integracji europejskiej. Podczas pierwszej tury liberalna polityk uzyskała 38 proc. głosów. Także obecnie pełniący funkcję premiera Pavel Filip opowiada się za kontynuacją polityki zbliżenia z UE. Od lipca 2014 r. Mołdawia jest związana z UE układem stowarzyszeniowym.

Po raz pierwszy od 1997 r. prezydent zostanie wybrany w bezpośrednim głosowaniu, wcześniej głowę państwa wyłaniał parlament.

kresy.pl / onet.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply