Szef Parlamentu Europejskiego: Unii grozi “biblijna wędrówka ludów”

Zdaniem szefa PE Antonio Tajaniego Unia musi zainwestować miliardy euro, aby “biblijna wędrówka ludów” nie stała się faktem.

Kwestia migrantów wymaga pod “interwencji u źródeł” – oświadczył Tajani w trakcie swojej wizyty we włoskim regionie Marche w wczoraj wieczorem.

My martwimy się paroma tysiącami migrantów, podczas gdy stoimy w obliczu sytuacji w Afryce, która, jeśli nie będziemy interweniować, doprowadzi do biblijnej wędrówki ludów – oświadczył szef PE, cytowany przez włoską agencję prasową Ansę.

Antonio Tajani dodał: Miliony osób wyruszą w drogę z Afryki subsaharyjskiej na północ.

Dlatego – dodał – należy interweniować poprzez wyłożenie miliardów euro na Afrykę, by walczyć z ubóstwem, zmianami klimatycznymi, terroryzmem i zagwarantować stabilizację również poprzez dyplomację ekonomiczną i obecność naszych firm.

Nie można dopuszczać do tego, aby migranci wyruszali z Afryki. W przeciwnym razie sytuacja stanie się nie do zniesienia – tłumaczył.

Tajani twierdzi, że konieczne jest opracowanie europejskiej strategii wobec ludów Afryki, bo w innym razie z każdym miesiącem będzie coraz gorzej.

Szef Parlamentu Europejskiego,oświadczył, że konieczne są działania na rzecz ponownego połączenie pogrążonej w chaosie Libii,  zgadzając się z wypowiedzią premiera Węgier Viktora Orbana, po jak stwierdził – latach wewnętrznych walk, spowodowanych przez poważny błąd, którym było zabicie Muammara Kadafiego.

Włoski polityk przypomniał, że obecnie w Libii wolno działają terroryści i ekstremiści, handlarze ludźmi, bronią i narkotykami.

Jednocześnie Tajani stwierdził, że państwa Europy powinny wykazać się większą solidarnością wobec kryzysu migracyjnego. Konieczne jest, aby kraje Unii Europejskiej szanowały porozumienie zawarte w sprawie relokacji uchodźców – oświadczył.

Parlament Europejski był bardzo surowy i po naszej interwencji Komisja wszczęła procedurę naruszenia prawa UE wobec trzech państw, co oznacza, że jeśli nie będzie relokacji, zostaną one ukarane finansowo” – zagroził Tajani.

kresy.pl / interia.pl